Wąta o tymczasowaniu czas zacząc - Matylda (')

[Discordia]

To na 100% kuny. Juz na wnerwionych odpisalam, ze nie wolno ich odlawiac i trzymac w domu. Mozna sie dowiedziec, czy w Osrodku w Mikolowie je przyjma. Kuny nie sa ranne, wystarczy im krotki kurs radzenia sobie samym, i je wypuszcza. Dokarmianie dzikich zwierzat tez nie ma wiekszego sensu, przyzwyczaja sie je do obecnosci czlowieka, a to dla nich grozne.

[Maryla]

ja w zasadzie dokarmiam koty a nie kuny
tylko one nie chca tego wiedziec

[Gretta]

To jeszcze maluchy - kuna to spore zwierzę (wielkości dorosłego kota).

[ariel]

ładne zwierzaki

[Discordia]

To jeszcze maluchy - kuna to spore zwierzę (wielkości dorosłego kota).

Nie zgodze sie. Kuny sa niewiele wieksze od fretek. Pewna osoba ma w domu kune (kilkuletnia) i fretki i na filmikach sie duzo nie roznia.

[Monika]

Sliczne kuniaki , ale to dziki zwierz i nie bede przesiedlac, szczegolnie, ze sasiad trzyma golebie.
Dla Wodzika na szczescie golebnik jest niedostepny, ale obawiam sie, ze kuny mialyby darmowa wyzerke.

[CoToMa]

To jeszcze maluchy - kuna to spore zwierzę (wielkości dorosłego kota).

Nie zgodze sie. Kuny sa niewiele wieksze od fretek. Pewna osoba ma w domu kune (kilkuletnia) i fretki i na filmikach sie duzo nie roznia.

To chyba ma bardzo wyrośnięte fretki
Długość ciała kuny (bez ogona) 42-59 cm
http://www.polskiwilk.org.pl/kuny

[Discordia]

To jeszcze maluchy - kuna to spore zwierzę (wielkości dorosłego kota).

Nie zgodze sie. Kuny sa niewiele wieksze od fretek. Pewna osoba ma w domu kune (kilkuletnia) i fretki i na filmikach sie duzo nie roznia.

To chyba ma bardzo wyrośnięte fretki
Długość ciała kuny (bez ogona) 42-59 cm
http://www.polskiwilk.org.pl/kuny

Po pracy poszukam wam tych filmikow.

Jesli to jednak dzieciaki, to tym bardziej Mikolow jest dla nich odpowiednim miejscem

[Maryla]

to niech im ktos, jesli moze zorganizuje zycie
ja nie dam rady sie tym zajac

[MariaD]

Jesli to jednak dzieciaki, to tym bardziej Mikolow jest dla nich odpowiednim miejscem

Dzikich zwierząt, a takimi sa kuny nie wolno samodzielnie odławiać i przesiedlać o ile nie sa chore/ranne.
Kuny bytują w Warszawie, tak samo jak lisy (Maryla, nastepny będzie lis ), borsuki, zające, sarny i inne dzikie zwierzeta.

Maryla - po prostu zabieraj po nakarmieniu kotów miski. Nie zostawiaj niczego jadalnego dla nich. Wyniosą się.

[VVu]

Jesli to jednak dzieciaki, to tym bardziej Mikolow jest dla nich odpowiednim miejscem

Dzikich zwierząt, a takimi sa kuny nie wolno samodzielnie odławiać i przesiedlać o ile nie sa chore/ranne.
Kuny bytują w Warszawie, tak samo jak lisy (Maryla, nastepny będzie lis ), borsuki, zające, sarny i inne dzikie zwierzeta.

Maryla - po prostu zabieraj po nakarmieniu kotów miski. Nie zostawiaj niczego jadalnego dla nich. Wyniosą się.

I nie dawaj bazarkowym kotom żołędzi, bo zlecą się dziki i będziesz potem musiała wiadrami nosić tłuczone ziemniaki!

[Maryla]

Maria, ale ja nie chce zeby sie musialy wyniesc, niech sobie zyja
z gminy dostalysmy karme Pupil ktorej koty tknac nie chca - to moze wlasnie znalazl sie sposob na jej utylizacje?

dodam jeszcze dla porzadku ze jeza tez tam dokarmialam kocia karma a swoje od 6 lat wrony dokarmiam codziennie

[CoToMa]

Jesli to jednak dzieciaki, to tym bardziej Mikolow jest dla nich odpowiednim miejscem

Dzikich zwierząt, a takimi sa kuny nie wolno samodzielnie odławiać i przesiedlać o ile nie sa chore/ranne.
Kuny bytują w Warszawie, tak samo jak lisy (Maryla, nastepny będzie lis ), borsuki, zające, sarny i inne dzikie zwierzeta.

Maryla - po prostu zabieraj po nakarmieniu kotów miski. Nie zostawiaj niczego jadalnego dla nich. Wyniosą się.

I nie dawaj bazarkowym kotom żołędzi, bo zlecą się dziki i będziesz potem musiała wiadrami nosić tłuczone ziemniaki!

A co dopiero by było jakby się żubry albo niedźwiadki zleciały.
One chyba co nieco więcej jadają

[MariaD]

Maria, ale ja nie chce zeby sie musialy wyniesc, niech sobie zyja

Ale pisałaś, że bazarek ulega likwidacji, więc lepiej by zawczasu poszukały sobie innego miejsca bytowania. Bezpieczniejszego. Poza tym - jak je przezwyczaisz do stałego dokarmiania, to nie ma bata - odzwyczają się od polowania i szukania żarcia na własną rękę.
Przyswoją się do ludzi i wreszcie ktoś je potraktuje jak materiał na czapke.

[Maryla]

Maria, ale ja nie chce zeby sie musialy wyniesc, niech sobie zyja

Ale pisałaś, że bazarek ulega likwidacji, więc lepiej by zawczasu poszukały sobie innego miejsca bytowania.

na pewno nie dzis i nie jutro, to miejsce kultowe jak wiesz
moze i lat kilka pobedzie
w razie czego maja las po drugiej stronie ulicy
bede karmic z umiarem