Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

[szybenka]

Ja kupuję małą paczkę (400g - ok.20 zł) RC FIBRE RESPONSE http://animalia.pl/produkt,17947,45,roy ... t-2kg.html Kiedyś mi ktoś na miau polecił, skonsultowałam z wetem i stosuję w okresie wzmożonego zakłaczenia raz na jakiś czas. Przepycha rury i potem jest jakoś drożniej (przypomniałam sobie o nim 2 dni temu i wczoraj był ładny efekt w kuwecie). Też mam dosyć wymiotów mojej panny, ale u mnie to skrzywienie po jej problemach zdrowotnych.

Mieszam kilkanaście chrupek z chrupkami podstawowymi - nie można przesadzić, bo kupy są rzadsze i można doprowadzić do rozwolnień. Myślę, że trzeba dobrać proporcje do poszczególnego kota. Ale z tą karmą kule włosowe wychodzą z poślizgiem - dołem, na czym Ci zależy

[psiama]

Od kiedy mam tyle stada ile palców u reki kupuję pastę beaphara na odkłaczanie. Jest duża i wydajna i do dostania na zoo+ Nie wiem czy zasmakuje, bo u mnie dwie z czterech zlizuja same, dwie plują i musze zapodawac do pyska, a piata psia pożera i trzeba pilnować
A o tym, że te pasty sa o sciane zdrowotnie bo to chemia poganiana sieczką to nie wspominam ... Ale działa

[fiszka13]

ale Zdziska mi się kładzie w doniczkach
a niestety nie ma chętnych do wychodzenia z nią regularnie jak z pieskiem (lub jak z Chlebusiem )
Poza tym trawa lubi wyjść górą, a nie dołem

Ano lubi. Cóż zrobić, trzeba potem podłogę z cud szparami posprzątać. Wiesz pozytywko jak wygląda moja podłoga A na spacery zapraszamy do nas - będzie przyjemne z pożytecznym połączone

Chlebuś wrócił z czterodniowych wywczasów pod tujami i skarży się na obniżenie standardów. Siedział całymi dniami w ogrodzie zakamuflowany pod tujami i się dziwi, że w domu nie ma tak samo...

[jozefina1970]

Pamiętam Ale paprotka niebezpieczna nie jest :ok:

Podobno też nie powinny żreć
Chciałam się dokwiecić paprotkami i też muszą stać wysoko bo tu na forum rozpytywałam i wyszło na to, że żreć nie powinny, na razie małe to biedy nie ma ale jak dorosną to do pracy wywiozę

[babajaga]

To mogą jeść bez przykrych konsekwencji http://galeria.swiatkwiatow.pl/zdjecie/ ... 5,630.html

[Georg-inia]

dziewczyny, a nie macie jakiego kuzyna z gospodarką? ja nie mam, ale TŻ ma. No i trzy lata temu zapytałam, o jakieś ziarenka do wysiania, takie zboże, żeby szybko rosło. Serdeczny Piotruś spytał tylko: "ta ila tego jećmienia kcesz? worek 100 kilo starczy?" dostałam w reklamówkę, nie wiem, z 5 kg może. Jeszcze mamy, co prawda u nas teraz woliera i tam się koty pasą, ale jęczmień rośnie faktycznie w oczach. Kupiłam dwie doniczuszki do bonsai - takie płytkie, prostokątne i wysiewałam na zmianę na odrobinie ziemi. I niech się chowają te wszystkie "kocie trawki na podłożu", które mało że cienko rosną, to jeszcze ta galareta wylata, jak kot zębami źdźbło pociągnie

oczywiście mówię o specjalnym ogródku dla futrzanych, o kwiatkach ozdobnych się nie wypowiadam, bo mam jedną sztukę - jukę, która mimo braku podlewania np. przez 2 miesiące, rozgrzebywana przez kocięta, czasem nawet przez nie "nawożona" - i tak żyje, rośnie i ma się nieźle. Dziwny kwiatek

[pozytywka]

a, widzisz babajago - tego gimpeta to nawet największe kocie żarłoki się nie chcą tknąć
chamadeo-cośtam - to też dobry pomysł - bo u mnie usiłują żreć dracenę, a to ponoć szkodliwe (na razie żarcie okazało się szkodliwe jeno dla draceny)
recepturkom w Felusiu stawiamy stanowcze weto!!!

szybenko - zapisałam sobie fibre response - to może być dobre rozwiązanie w przypadku zakłaczenia ostrego

fiszko - współczuję szpar w podłodze na okoliczność pawi kocich, ale same szpary bardzo przystojne są i takie skandynawskie
biedny Chlebuś, zabraliście go z wakacji pod tujami - wstydźcie się, niedobrzeńcy!

psiamo, no własnie malt-paste beaphara od zooplusa miałam, ale mi napisali, że już nie mają i nie będą mieli, chociaz na stronie nadal tkwi

Georg-inia - TAK owies - YES!!!
Oni na wielkanoc dostali doniczkę owsa i pożarli w mgnieniu oka (nie chciało mi się kręcić filmiku, bo tak mi było błogo leżeć i paczeć, jak oni się pasom i pasom, jak barany wełniaaaane)
a jak ładnie ten owies w kuwecie wyglądał, jako łąka zielona na drewnianym żwirze posiana
ziarna owiesa można kupić na bazarku, takoż i pszenicy
chyba zwalczę lenistwo i udam się

czy ktoś wie, czym się zwalcza lenistwo?
mój syn pewnie odpowiedziałby, że
ogniem i mieczem
i z pomoca Ducha Świętego

[Georg-inia]

czy ktoś wie, czym się zwalcza lenistwo?
mój syn pewnie odpowiedziałby, że
ogniem i mieczem
i z pomoca Ducha Świętego

jak się upewnisz, to daj znać. Zapalniczkę i nóż do listów posiadam, gorzej z tym uduchowieniem

[pozytywka]

no u mnie w domu z uduchowieniem również niegęsto, stąd ten tekst mojego syna
pierwszy raz nim pojechał, kiedy zapytałam, jak zamierza zlikwidować bałagan w swoim pokoju

[psiama]

O kurcze, to niedobrze, ze pasta sie na zoo+ skończyła
Bo moja w domu tez się kończy ... trza bedzie poszukac gdzie indziej albo czego innego
Albo ten Wasz owies posadzić. Na razie na działce zasiałam koci-trawke, zobaczymy czy wyjdzie i co wyjdzie, jak w ogóle wyjdzie
Przypomniało mi sie sławetne lubię sex jak koń owies posłanki pewnej

[babajaga]

Znowu cię zjadło, pozytywko?

[shira3]

Pamiętam Ale paprotka niebezpieczna nie jest :ok:

Podobno też nie powinny żreć
Chciałam się dokwiecić paprotkami i też muszą stać wysoko bo tu na forum rozpytywałam i wyszło na to, że żreć nie powinny, na razie małe to biedy nie ma ale jak dorosną to do pracy wywiozę

Paprotki tylko niektóre szkodzą podobno. U mnie Ruduś od trzech lat obgryza paprotki.....nic mu nie jest....

[Georg-inia]

dziewczyny, sieję prywatę szukam domu dla psiaka w typie nowofunlanda link w podpisie...

[pozytywka]

biedny kudłacz
mam nadzieję, że uśmiechnie się do niego szczęście

Znowu cię zjadło, pozytywko?

zżera mnie upał
zimą zżera mnie ciemność
jesienią zżera mnie przeczucie zimy
wiosną zżera mnie przeczucie lata i resztki zimy
zawsze mnie coś zżera
szkoda że nie zżera mojego tukowego depositu

[AYO]

Mnie ostatnio wpier...la bez popitki i przypraw powalające poczucie klęski ogólnie pojętej. Nie rozumiem. Zawsze o tej porze byłam pełna dobrej energii. Pewnie to przez te historie ze szmaciarzami i końcem mojej wielkiej przyjźni...