Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to realne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 06, 2012 9:45 Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to realne

Mam kocicę, która poszukuje karmy odpowiedniej dla siebie.

Problem polega na tym, iż nie tolerujemy dolnej półki i puriny, RC - tak sobie.
Dziś wet odradzał Boscha ze względu na jakość i sposób produkcji.
Purina działa w ten sam sposób co whiskas i kitekat co świadczy o jakości tej karmy.

Zaproponowali mi kontakt z:
lek. wet. Adam Mirowski - dietetyka

Problem polega na tym, iż udało mi się znaleźć jedynie jego nazwisko przy artykułach weterynaryjnych. Bardzo fajnie by było jakby ktoś był w stanie podać mi namiary na tego lekarza. Albo innego doświadczonego dietetyka, który ułoży dietę mięsną.

Dalej idąc jeśli Państwo są w stanie poprzeć jakąś inną karmę to bardzo fajnie by było.
Niestety tonę w gąszczu informacji. A chybił trafił kończy się serią zastrzyków i toną bólu więc nie zamierzam próbować w ten sposób.

Składnikami, których przede wszystkim nie tolerujemy są konserwanty i wszelkie wypełniacze.
Z góry odpadają karmy Indor i Sterylised (choć jest już po OH).

Jemy też mięso surowe bardzo ochoczo - pierś z kurczaka, wątróbkę z kurczaka, gulaszowe bez tłuszczu z wieprzowiny. I jest w porządku. Tyle, że to zbyt uboga dieta by ciągle ją kontynuować, ale i problemów po niej nie ma żadnych.

Obecnie jemy karmę pediatryczną dla małych kociąt. Veterinary Exclusive Pediatric GROWTH.
O ile Aqua jest wniebowzięta to Mała (mamusia) już nie koniecznie. Na razie nie ma objawów ubocznych co mnie cieszy. Ale obawiam się, iż (nie karmi od kilku dni, a karmiła 6 miesięcy) albo znów dostanie pokarmu, albo zacznie tyć i spacerki nie wystarczą (nie zawsze możemy, bo jesteśmy po przejściach - po prostu nie mogę jej forsować - chce biegać to biega, ale jak nie będzie chciała to nie mogę jej zmuszać).

Także reasumując poszukujemy karmy suchej z jak najmniejszą ilością konserwantów, wypełniaczy i t d. A najlepiej kontaktu z dietetykiem lub bezpośredniego z lek. wet. Adamem Mirowskim.

Za wsparcie z góry dziękuję.

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie maja 06, 2012 10:20 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Z dietetykiem nie pomogę, a jeśli chodzi o karmy, to do najlepszych należą: Acana, Orijen, Ziwi Peak, Taste of the Wild, Power of Nature, Applaws. Najlepiej byłoby na początek zaopatrzyć się w niewielkie ilości różnych karm i zobaczyć która jej podejdzie. Niestety zdarza się dość często, że kotom nie smakują te karmy bez wypełniaczy, może Twoja okaże się inna.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11937
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 06, 2012 10:29 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Dziękuję za wskazanie - rozumiem, iż po części masz to na myśli ? http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-firm-orijen-c-26_41_359.html

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie maja 06, 2012 10:38 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Nie podawaj wieprzowiny kotom! Inne mięsa ok, ale nie wieprzowe! Poczytaj o diecie Barf, jest oparta na karmieniu kota surowym mięsem z naturalnymi suplementami (tj. tran, tauryna, drożdże). Z mokrych karm bezzbożowych dobry jest np. grau w puszkach, jak dobrze pamiętam to polecany jest też miamor (tylko uwaga, jest kilka rodzajów miamora i nie wszystkie są tak samo dobre).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35252
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 06, 2012 10:58 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

MB&Ofelia pisze:Nie podawaj wieprzowiny kotom! Inne mięsa ok, ale nie wieprzowe! Poczytaj o diecie Barf, jest oparta na karmieniu kota surowym mięsem z naturalnymi suplementami (tj. tran, tauryna, drożdże). Z mokrych karm bezzbożowych dobry jest np. grau w puszkach, jak dobrze pamiętam to polecany jest też miamor (tylko uwaga, jest kilka rodzajów miamora i nie wszystkie są tak samo dobre).


Mokrej karmy nie je. Mimur nie jest dla mniej dobry. Te same objawy.

Z tego co czytałem to nie wieprzowiny tylko wołowiny nie powinno się podawać, że względu na możliwość zakażenia.
Ale dzięki za info.
Ostatnio edytowano Nie maja 06, 2012 11:06 przez tom2zagumnelit, łącznie edytowano 1 raz

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie maja 06, 2012 11:06 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Wieprzowiny, na pewno wieprzowiny. Chodzi o możliwość zarażenia chorobą Aujeszkyego (chyba dobrze napisałam :oops: ) - tzw. wścieklizna rzekoma; ludzie na to nie chorują, ale koty owszem. Wołowinę można podawać jak najbardziej, niektórzy co prawda obawiają się tasiemca, ale chyba łatwiej kot złapie tasiemca przez pchły, niż przez jedzenie mięsa wołowego.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35252
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 06, 2012 11:08 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

wołowina nie jest niebezpieczna - wieprzowina tak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Aujeszkiego
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 06, 2012 11:11 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

i kogo słuchać ? weta, portali ? Weci odradzali surową wołowinę.
W takim razie nie podam ani wieprzowiny ani wołowiny. Ugotuję i jak będą chciały to jeść to im dam jak nie to trudno.

Najlepiej będzie jak upoluje myszkę i podam na talerzu i tyle :)

Patrzę na tą karmę Orijen i się zastanawiam czy jej nie kupić. Od czegoś trzeba zacząć.

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 07, 2012 12:50 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Ja mogę polecić przemrożoną wołowinę, a z suchego Acanę z jagnięciną lub Orijena (z kurczakiem nie próbowałam podawać). Piszę to na podstawie obserwacji swojego kota - alergika pokarmowego (alergia na zboża i kurczaka).
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon maja 07, 2012 18:37 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Zamówiłem Orjena. 6 Ryb i tą drugą 2 małe opakowania na spróbowanie. Zobaczę co z tego będzie. Zrobię RTG jak będzie trzeba by sprawdzić, jak tam w środku będzie po tych karmach. Jak ok to zostaję przy tym.

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 07, 2012 22:30 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

tom2zagumnelit, Twoja kota wygląda na idealną kandydatkę do BARFowania. Zajrzyj na www.barfnyswiat.org. Poczytaj, pomyśl i pytaj - na pewno uzyskasz odpowiedź. :) Jeśli kotka generalnie jest zdrowa, tylko wrażliwa, spokojnie możecie z podstawowych przepisów korzystać. To naprawdę nie jest trudne, a trochę wysiłku włożonego w samodzielne przygotowywanie kocich posiłków zwróci się z nawiązką. :D
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Sob maja 12, 2012 15:02 Re: Karma dla kota po przejściach - lub dietetyk o ile to re

Dziś się potwierdziło.
Atonia jelita grubego.

A nadmieniając dziś do diety wchodzi Orijen.

Karma Exclusive Veterinary Pediatric Growth odpadła.

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, sylwiakociamama i 115 gości