Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 30, 2012 16:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

morelowa pisze:
Tuńczyk ma najlepszy "bilans aminokwasowy" i wysoką biodostępność.
U nas w sytuacjach kryzysowych sprawdził się znakomicie.

Pixie, jaką 'formę' tuńczyka masz na myśli? I czy chodzi o to, że tuńczyk spośród ryb, czy ogólnie?

Najlepszy oczywiście jak każde mięso - świeży.
Ale bywa, że okresowo moje nerkowe koty jedzą tuńczyka z puszki (w wodzie albo "sosie własnym").
Żadna monodieta nie jest zdrowa więc nie tylko ryby, nie zawsze ryby i nie każda ryba.
Zawrtość fosforu w różnych produktach można sprawdzić tutaj:
http://www.jedzdobrze.pl/tabele
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw kwi 19, 2012 12:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

a czy znacie w Trójmieście jakiegos weta specjalizującego się w nerkach?

ona88

 
Posty: 25
Od: Czw kwi 19, 2012 12:14

Post » Sob kwi 28, 2012 14:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze. :cat3: Miałamkiedyś kotkę syjamską, i też zachorowała na nerki, miała wtedy 11 lat, no więc wiek był już zaawansowany i zdechła :catmilk: U kotów często zdarzają się choroby nerek :placz:

Lenaax33

 
Posty: 4
Od: Sob kwi 28, 2012 9:58

Post » Sob kwi 28, 2012 15:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących

wiek był już zaawansowany i zdechła


Już dawno nie widziałam na forum takiego określenia na śmierć zwierzaka :evil:
Mam nadzieję, że mimo 'zaawansowanego wieku' [bez przesady] była leczona ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 02, 2012 14:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu :ok: zaznaczam, doczytam...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 07, 2012 22:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Taizu dziękuję -dzięki temu wątkowi mój prawie 18-letni Max zaczyna wracać do zdrowia :ok:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Wto maja 08, 2012 6:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

:piwa:
jaga666 pisze:Taizu dziękuję -dzięki temu wątkowi mój prawie 18-letni Max zaczyna wracać do zdrowia :ok:

Cieszę się.
Za zdrówko Maxa
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 08, 2012 7:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

jaga666 pisze:
Taizu dziękuję -dzięki temu wątkowi mój prawie 18-letni Max zaczyna wracać do zdrowia


To bardzo inspirujący post :1luvu:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 08, 2012 9:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

My tez podczytujemy i się dokształcamy...Jak na razie ,po ostatnich kryzysach spokój nastał...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto maja 08, 2012 18:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Moja vetka też przeczytała i pochwaliła -leczymy kota nie wyniki :piwa: A dzisiaj nawet suchą karmę wcina której od pół roku nie jadł :ok: mięsko,i dużo rozmoczonej :ok:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Wto maja 08, 2012 19:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących

jaga666 pisze:Moja vetka też przeczytała i pochwaliła -leczymy kota nie wyniki :piwa: A dzisiaj nawet suchą karmę wcina której od pół roku nie jadł :ok: mięsko,i dużo rozmoczonej :ok:

Brawo, Max :ok:
Tak trzymać, kolego :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2012 22:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Od wczoraj ma przytomne oczy :ok: i chodzi wyprostowany :ok: i od nowa rządzi :piwa: Żwirkowi zrobił kupę do miski z jedzeniem :ryk: zemsta za niewpuszczanie do kuwety jak był słaby :mrgreen:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Sob maja 19, 2012 18:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Koleżanka ma nerkowego kota i podesłała mi linki do kilku artykułów [nie forumowych stron od laików :mrgreen: - żeby nie było] nt. Ipakitine i innych wyłapywaczy. Oczywiście nie namawiam nikogo na zmiany we własnym zakresie, ale każda wiedza, myślę, sie przyda :wink: Sama też rzuciłam swoim wetkom hasło i mają się rozeznać m.in. w sprawie Alusalu.
Niżej wątek Pcimolki, gdzie też te niektóre linki:

viewtopic.php?f=36&t=137689
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 19, 2012 21:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mój kotek cierpiał już na różne przypadłości, ale jestem bardzo początkująca w sprawie nerek i kroplówek i mam takie pytanie. Zrobiłam mu dzisiaj kroplówkę podskórną, skończyła się o 19:30, a teraz (22:15) nadal ma jeszcze tą wodną wypukłość. Spłynęła ona z góry kota na skórę, która znajduje za przednią łapką. On ma dużo zapasowej skóry, bo schudł z 8kg, ale teraz to tak zwisa jak on stoi :oops:
Coś tam się wchłonęło i siusiał potem też, ale jeszcze dużo wisi za tą łapką :(
Czy to normalne? Kotek ma 5.15 kg i wlaliśmy w niego jakieś 200ml, a dopiero później przeczytałam na forum, że to za dużo :oops: , ale pani weterynarz wcześniej też wlewała w niego całe opakowanie (nie codziennie).
Może jak spłynęło tam, to wolniej się wchłania, ale jakoś to będzie? Przeczytałam na forum, że jednemu kotu też tak się działo, że spływało do podstawy łapki, ale martwię się :(

Edit: Udało mi się doszperać na forum! Ograniczyłam przeszukiwanie do tematów i zamiast "kroplówka" wpisałam "kroplówki" :) Przeczytałam, że taka kroplówka może się wchłaniać nawet 12h oraz jak zrozumiałam z tą ilością to jednak zależy od konkretnej sytuacji. Trochę się uspokoiłam i przepraszam za zamieszanie. Aczkolwiek jeśli ktoś ma jakieś uwagi na ten temat to chętnie się douczę :)

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pon maja 21, 2012 19:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

"Słoniowa noga" jest NORMALNA po kroplówce. W zasadzie to norma, że spływa do łapki i wchłania się dłużej. Szybko wchłania się jeżeli kot jest mocno odwodniony. Mój wet zaleca nie podawać w domu nigdy więcej niż 150ml na raz. Jeżeli dziennie wlewasz więcej- rozdzielaj na dwa razy. I dla nerek lepiej i dla zapobieganiu odwodnieniu.

I spokojnie pytaj o wszystko co Cię niepokoi- wszyscy przez to przechodziliśmy. Nie ma głupich czy zbędnych pytań.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości