Moje pięć FeLV-ków i reszta.Jak się wali to się wali

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 07, 2012 22:01 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

Pusiu, Ty tylko o jednym 8O
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 07, 2012 22:03 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

może być i o dwóch :piwa: :piwa:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 22:05 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

Nie byłam na mieście u kotów a wcześniej oko mi się zamkło bo całą noc nie spałam myślałam że go już nie przywiozę .Dzwoniłam ale będe wiedziała coś jutro nie jest dobrze :( wet powiedział coś , że nie będzie mówił wielkimi słowami wysłał wszystko na konsultacje do Wrocławia mam zadzwonić jutro po południu to już będzie wiedział czy jego diagnoza się potwierdzi , nic więcej mi nie powiedział .Wacuś tak się wylizał jak mnie nie było że po jednej stronie boku nie ma połowe sierści , gubi sierść garściami robią mu się straszne wyłysienia coś jest nie tak ,,,,Dziś go nie zabierałam do weta bo na działke po Lordzika a Wacuś się bardzo stresuje jak go zabieram z domu , jak dam radę jutro będe chciała z nim jechać musze z nim jechać bo będe miała inaczej w domu sfinksa :mrgreen: , żartuje .Wiem to nie śmieszne sory , ale nie wiem co jest grane miał rany i nie lizał się nic nie zwracał na to uwagi a teraz jak się to pogoiło to wszystko mu tak wyłazi kurcze :(

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:05 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

Oj bo trzeba będzie odwyk załatwiać :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 07, 2012 22:06 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

A wy co tak dziś :piwa: :piwa: jakieś święto wiem początek tygodnia 8O :piwa:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:06 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

alab108 pisze:Oj bo trzeba będzie odwyk załatwiać :mrgreen:

Na odwyk zapraszam do mnie :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:07 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

alab108 pisze:Pusiu, Ty tylko o jednym 8O

Pusiu moja krew :1luvu: :love:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:08 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

To na kiedy brać urlop? :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 07, 2012 22:11 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

alab108 pisze:To na kiedy brać urlop? :mrgreen:

Jak wam pasi ja w domu non stop o sorki 9 mam Matki Boskiej Pieniężnej więc chwilowo mnie nie będzie :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:12 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

lidka02 pisze:Nie byłam na mieście u kotów a wcześniej oko mi się zamkło bo całą noc nie spałam myślałam że go już nie przywiozę .Dzwoniłam ale będe wiedziała coś jutro nie jest dobrze :( wet powiedział coś , że nie będzie mówił wielkimi słowami wysłał wszystko na konsultacje do Wrocławia mam zadzwonić jutro po południu to już będzie wiedział czy jego diagnoza się potwierdzi , nic więcej mi nie powiedział .Wacuś tak się wylizał jak mnie nie było że po jednej stronie boku nie ma połowe sierści , gubi sierść garściami robią mu się straszne wyłysienia coś jest nie tak ,,,,Dziś go nie zabierałam do weta bo na działke po Lordzika a Wacuś się bardzo stresuje jak go zabieram z domu , jak dam radę jutro będe chciała z nim jechać musze z nim jechać bo będe miała inaczej w domu sfinksa :mrgreen: , żartuje .Wiem to nie śmieszne sory , ale nie wiem co jest grane miał rany i nie lizał się nic nie zwracał na to uwagi a teraz jak się to pogoiło to wszystko mu tak wyłazi kurcze :(


A może to grzybica?

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 07, 2012 22:21 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

iwoo1 pisze:
lidka02 pisze:Nie byłam na mieście u kotów a wcześniej oko mi się zamkło bo całą noc nie spałam myślałam że go już nie przywiozę .Dzwoniłam ale będe wiedziała coś jutro nie jest dobrze :( wet powiedział coś , że nie będzie mówił wielkimi słowami wysłał wszystko na konsultacje do Wrocławia mam zadzwonić jutro po południu to już będzie wiedział czy jego diagnoza się potwierdzi , nic więcej mi nie powiedział .Wacuś tak się wylizał jak mnie nie było że po jednej stronie boku nie ma połowe sierści , gubi sierść garściami robią mu się straszne wyłysienia coś jest nie tak ,,,,Dziś go nie zabierałam do weta bo na działke po Lordzika a Wacuś się bardzo stresuje jak go zabieram z domu , jak dam radę jutro będe chciała z nim jechać musze z nim jechać bo będe miała inaczej w domu sfinksa :mrgreen: , żartuje .Wiem to nie śmieszne sory , ale nie wiem co jest grane miał rany i nie lizał się nic nie zwracał na to uwagi a teraz jak się to pogoiło to wszystko mu tak wyłazi kurcze :(


A może to grzybica?

Jak miał rany na bokach wet mu brał zeskrobine do badania i powiedział że to grzybek nie jest tylko to po lekach .Ale on już nie dostaje zadnych leków a jest coraz gorzej , może ma to coś wspólnego z jego dużym żołądkiem jak wykazało zdjęcie żołądek ma jeszcze raz taki duży niż powinien mieć .Ja miałam już grzybice w domu i wyglądało to inaczej a Wacusiowi ta sierść cała zrobiła się jakaś dziwna i taka jakby sucha ....

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon maja 07, 2012 22:30 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

zabierz go jutro biedaczka, niech go choć zobaczy :ok:
mój Maciuś miał taki placek ale nieduży i wiem, że po zastrzykach
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 22:31 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

Wątrobę trzeba zbadać szybko
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon maja 07, 2012 22:33 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

może być od wątroby :?: 8O
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 22:34 Re: Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś jedzie do weta ...

Taka sucha sierść czasem wskazuje na wątrobę
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek, Srihanog i 71 gości