Strona o zabezpieczeniach okien, balkonów i ogrodów.

Ja chciałam ostrzec przed siatką gotową z firmy Trixie. Zamontowałam ją zgodnie z instrukcją na pudełku, na początku podobało mi się, że praktycznie jej nie widać bo była przeźroczysta. Potem jednak dobrał się do niej mój kot, wspinał się po siatce, wpychał nos w otwory itp. O ile siatka wytrzymała wspinanie (bo kot jest mały i lekki), to kotu udało się rozerwać oczko na łączeniu oczek, czyli pękła nie żyłka tylko ich łączenie, a jak przeszedł nos i głowa to reszta kota też. U mnie na szczęście nie jest wysoko, ale było łapanie kota po osiedlu.
Teraz kupiłam zwykłą, zieloną siatkę ogrodniczą z powleczonego drutu i tego to już raczej nie sforsuje, a koszt jest podobny.

Ekotka pisze:Ja chciałam ostrzec przed siatką gotową z firmy Trixie. Zamontowałam ją zgodnie z instrukcją na pudełku, na początku podobało mi się, że praktycznie jej nie widać bo była przeźroczysta. Potem jednak dobrał się do niej mój kot, wspinał się po siatce, wpychał nos w otwory itp. O ile siatka wytrzymała wspinanie (bo kot jest mały i lekki), to kotu udało się rozerwać oczko na łączeniu oczek, czyli pękła nie żyłka tylko ich łączenie, a jak przeszedł nos i głowa to reszta kota też. U mnie na szczęście nie jest wysoko, ale było łapanie kota po osiedlu.
Teraz kupiłam zwykłą, zieloną siatkę ogrodniczą z powleczonego drutu i tego to już raczej nie sforsuje, a koszt jest podobny.

a możesz doprecyzować jaki to konkretnie model?
Bo ja mam właśnie siatkę Trixi wzmacnianą drucikiem, oliwkową - narazie sprawuje się bardzo dobrze, odporna na wspinanie (choć to narazie tylko 4 kg kota) i gryzienie dziecięce.

Ja mam tez ta oliwkowa z drucikiem-drugi rok siediz na balkonie i wytrzymuje hustanie miaukunka dorodnego na niej :mrgreen:

miaukunka czyli mainecoona rozumiem dobrze?
Bo mój dzidek to właśnie mco 5,5 mca. Fajnie byłoby wiedzieć ile wytrzyma trixie taka na dorosłego zawieszacza rasy mco.

Mam siatke luzno powieszona- robi sobie z niej hamak- moje mco ma 2.5 roku i wprawdzie nazywane jest malenstwem- ale ma gdzies ok 10kg wg szacunkow tych co dzwigaja.
Haczyki z siatki mam osadzone gesto i bdb wytrzymuja

ja mam cały stelaż, bo balkon nie miał dachu żadnego ani boków, tylko u mnie ta siatka jest dość napięta - nie ma mowy o hamakowaniu.
wspinała się polując po takiej dość napiętej (chciałam, żeby była luźniejsza i zniechęcała ale nie starczyło siatki, taki balkon wymiarowy...) i nic się nie wydarzyło, chociaż przepędzam ją wtedy, żeby nie zatrybiła przypadkiem, że to aprobuję :twisted:

Wymienia właśnie zęby i szarpie co popadnie - to też siatka wytrzymała, w jednym miejscu pojawił się na wierzchu drucik sam, musiała się pewnie na niego nadziać, bo już tam nie gryzie

Ja wlasnie dlatego dalam luzniej ,by byla obrzydliwa do wspinania-owszem naciagaja sie na niej ,rudy sie kladzie w niej na oknie-bo lubi sie o nia ocierac.....ale nic sie nie dzieje.I potwierdzam przez to ,ze luzna to po paru probach odpuscily sobie proby zaczepiania jej pazurkami :mrgreen:

Dobrze, że chociaż drut zadziałał zgodnie z przeznaczeniem

moja Mała na szczęście nie ma wyrafinowanych (jeszcze) pomysłów na grzebanie w siatce, balustradę mam metalową taką kratkę ażurową, więc pierwsze wspinaczki ona bierze na siebie, a dopiero potem siatka ewentualnie.
Oby się sprawdziła kilka lat conajmniej życzyłabym sobie

Tu gdzies w watku bylo jak wyglada moje okno i balkon:)

Sprawdzily mi sie zwykle listwy drewniane -przymocowane wkretami do elewacji- ja mam proste siatkowanie akurat

Moje koty nie kombinuja--uznaly ,ze przegroda jest i z glowy.
Licze ,ze ten rok jeszcze siatka wytrzyma,ale potme w nastepnym roku chyba podmienie na nowa

a u mnie stelaż aluminiowy cały (nie mogłam montować do elewacji), opiera się na balustradzie przywiercony

jozefina1970 pisze:
morelowa pisze:Może zagląda tu ktoś, kto w tamtym roku pisał o ogranicznikach do okien plastikowych, takich bezinwazyjnych?
Kupiłam tamtego lata taki jeden badziewny, na wkręty, których oczywiście nie miałam siły wkręcić w ramę . Nawet dziurki nie zrobiło A poza tym posługiwanie się nim też było oporne.
Potem tu czytałam , że są takie co to ich nie trzeba przykręcać - działają chyba na czary I jeszcze , żeby otwieranie i zamykanie co chwilę było łatwe - bym chciała

Bryśka4 chyba pisała o takich na przylepce, ale ja mam takie ograniczniki przykręcane i jestem bardzo zadowolona, to znaczy z ich obsługi, bo nie przykręcałam ich sama - poprosiłam sąsiada. A posługiwanie się nimi to czysta przyjemność.

ja widziałam takie coś: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... 30843#more

Ekotka pisze:Ja chciałam ostrzec przed siatką gotową z firmy Trixie. Zamontowałam ją zgodnie z instrukcją na pudełku, na początku podobało mi się, że praktycznie jej nie widać bo była przeźroczysta. Potem jednak dobrał się do niej mój kot, wspinał się po siatce, wpychał nos w otwory itp. O ile siatka wytrzymała wspinanie (bo kot jest mały i lekki), to kotu udało się rozerwać oczko na łączeniu oczek, czyli pękła nie żyłka tylko ich łączenie, a jak przeszedł nos i głowa to reszta kota też. U mnie na szczęście nie jest wysoko, ale było łapanie kota po osiedlu.
Teraz kupiłam zwykłą, zieloną siatkę ogrodniczą z powleczonego drutu i tego to już raczej nie sforsuje, a koszt jest podobny.

Takie cienkie siatki, bez drutu, są w sprzedaży w jakimś sklepie zoo - i jest w instrukcji napisane, że nie można kota zostawiać bez nadzoru. To tylko takie zabezpieczenie, by kot nagle nie wyskoczył - ale może ją zniszczyć, przegryźć na przykład.
Poza tym, jak już wyżej wspomniano, takie siatki powinny być luźne - po takich koty nie chcą się wspinać (nie wiem, czy wszystkie).

Siatki z materiałów naturalnych z czasem parcieją i trzeba je wymieniać - ale można tak to wykonać, że mocowania mogą się nadać na dłużej.

zaznaczam do pokazania

Witam oto mój balkon w czerwcu spodziewam sie nowego czlonka rodziny (sliczna kicia neva masquerade :1luvu:

) i chce go osiatkowac zeby uchronic malenstwo przed swiatem

co proponujecie zrobic ?? a moze znacie jakis fachowców z Poznania ???
Proszę o pomoc

http://www.dropbox.com/s/oxbszysynct9d6 ... .59.45.jpg

madzq pisze:Witam oto mój balkon w czerwcu spodziewam sie nowego czlonka rodziny (sliczna kicia neva masquerade ) i chce go osiatkowac zeby uchronic malenstwo przed swiatem co proponujecie zrobic ?? a moze znacie jakis fachowców z Poznania ???
Proszę o pomoc

http://www.dropbox.com/s/oxbszysynct9d6 ... .59.45.jpg

Hej,

Ja bym zrobiła od zewnętrznej strony balustrady siatkę od samego dołu do samego sufitu, mocowaną też do boku (ściany budynku). Jeśli te schodki są w użytku to proponowałabym jakieś drzwiczki zrobić, może jakieś metalowe takie jakby z kratki ogrodzeniowej nawet, żeby się dziecko nie rozpędzało do zwiedzania

No i to chyba tyle, karmniczek ptakom gdzieś przesunąć i zamontować ograniczniki do okien jeśli uchylne proponuję

W Poznaniu niestety fachowca nie znam, ale znam firmę, która dojeżdża w różne polskie miejsca i mogę polecić, bo świeżo w Warszawie montowali u mojej mamy nową siatkę: http://www.siatkadlakota.pl/ i pięknie wykonane, sympatyczni ludzie i znają się na tym co robią.

Strona o zabezpieczeniach okien, balkonów i ogrodów.

Kto przegląda forum