Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 07, 2012 19:55 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Impassioned pisze:Co u Krysi? :)


no wlasnie, co u Krysi? głaski przesylamy!
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

Post » Pon maja 07, 2012 19:56 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

podpisuję się pod pytaniem o Krysiaczka
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Wto maja 08, 2012 22:24 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Pani Krystyna ma się względnie dobrze. Dokuczają jej tylko na zmianę zaparcia i rozwolnienia. Nie umiem nad tym zapanować. Przykładowo: ostatnia kupę zrobiła wczoraj po południu i do tej pory nie ma następnej. Tydzień temu było to samo i zaraz po zaparciu miała coś w stylu rozwolnienia, ale nie była to biegunka. W jej przypadku to duży problem, bo nie radzi sobie jeśli kupa ma inną gęstość niż normalnie. Już nie wiem co jest powodem tego zamieszania, tydzień temu próbowałam zmienić jej karmę na mniej kaloryczną żeby zapobiec ewentualnej otyłości po sterylizacji. W panice wróciłam do poprzedniej diety i na razie nie odważę się nic zmieniać. Je normalnie a nawet dużo, apetyt jej dopisuje. Dziś bawiła się jak zwykle bardzo dynamicznie, nie widać żeby się źle czuła. Tydzień temu widać było, że boli ją brzuszek. Co może być powodem takich cyklicznych zmian? Na te zmieniające się dolegliwości podawałam jej probiotyk, jogurt i siemię lniane, w zależności od potrzeby, ale uspokoiło się dopiero jak przestałam podawać cokolwiek. To było jakieś dwa dni temu, a teraz znowu to zaparcie :(
Poza tym chyba wszystko idzie ku dobremu, w kuwecie pojawiają się nowe siuśki, na podłodze siuśków brak i tylko jak śpi to czasem popuszcza więc jak widzę, że się gdzieś układa, to szybkim ruchem podkładam jej pod tyłek pieluchę i jest ok:)
Kończą mi się podkłady pieluchowe. Najlepiej sprawdzają się te największe 90/60 cm Seni Soft. Jeśli ktoś ma zbędne opakowanie, albo jeszcze lepiej receptę, to się ładnie uśmiecham :) 30 sztuk kosztuje w aptece prawie 50 złotych, na receptę gdzieś połowę tego. Podobnie w sklepie internetowym, trochę taniej, ale dochodzi wysyłka, wiadomo. Podczas ostatnich epizodów ze zwariowaną kupą Krysia zbeszcześciła sporo podkładów, idą jak woda.
Poza tymi przykrymi epizodami Krysia to samo szczęście, nie można się przy niej nudzić. Odkryła jak otwierać szafy, zarówno te przesuwne jak i standardowe. Poradziła sobie również z drzwiami kuchennymi. Zastanawiam się czy ona nie ma więcej pary niż ja, bo żeby przesunąć takie drzwi trzeba się jednak trochę zaprzeć. A mała Krysia sobie radzi ;) Pojawiły się też sugestie o wysłaniu jej na wakacje do Monaru, bo nieprzytomnie lubi siedzieć z nosem w butach i włazić do szafki z butami. Co kto lubi ;)

Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za zainteresowanie :)

Ela i Krysia
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Śro maja 09, 2012 6:36 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

O :)! Czyli wygląda, że idzie ku dobremu :). Bardzo się cieszę :D.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 09, 2012 7:55 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Krysia :1luvu:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro maja 09, 2012 14:03 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

ale cudeńko. :) trzymam kciuki,zeby tylko ku dobremu już :ok:
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon maja 14, 2012 7:40 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Za zdrówko Krysi :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob maja 19, 2012 23:08 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Co słychać u Krysi?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 21, 2012 7:39 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Jak tam zdrowie i ogólnie u panny Krysi ? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :?:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto maja 22, 2012 10:06 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

i ja chcę wiedzieć, i ja :kotek:
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pt maja 25, 2012 3:12 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

:kotek: Krysia , pisz co słychać u ciebie , purr
http://www.pomagam.info/wp-content/gall ... a_th_b.jpg

stop testom na zwierzętach
stop futrom
stop polowaniom
stop gazowaniu zwierząt w USA
oraz wiele innych akcji - wspomóż jakąś

a , i Pozdrowienia od kota Myszkina

boguda

 
Posty: 35
Od: Pt lis 26, 2010 16:42
Lokalizacja: szczecin

Post » Pt maja 25, 2012 21:15 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Przepraszam, że nie pisałam tak długo. Krysia jest bardzo chora. Od kilku dni jest w strasznym stanie, znowu przeszła operację brzuszka, nie je, nie pije, jest odżywiana przez kroplówki. Nie wiadomo do końca co jej jest, ale przez to, że tak dużo przeszła to może być wszystko ze względu na niską odporność. Leczenie jest bardzo intensywne, staramy się utrzymać ją przy życiu, żeby mieć czas na kolejne badania, które może coś wyjaśnią.
Choroba zaczęła się nagle i bardzo ostro, Krysia jest osowiała, prawie się nie rusza i nie odzywa, co jakiś czas tylko zmienia pozycję. Wymiotuje na zielono, czasem pojawia się biegunka w kolorze brązowym lub zielonym. Temperatura jest bardzo wysoka, dochodziła do 40,9 stopni, dzisiaj spadła do 39,4.
Nie mamy już na leczenie, wet zgodził się poczekać z uregulowaniem rachunku za zabieg i leczenie, a ja jeszcze nie spłaciłam długów zaciągniętych na poprzednie wizyty. Podkłady pieluchowe zużywają się w zastraszającym tempie. Sytuacja jest naprawdę kiepska, moje możliwości finansowe nigdy nie były szczególnie duże, ale w tym momencie żyjemy już na krechę.
Bardzo prosimy o pomoc. Byłaby to naprawdę perfidna złośliwość losu gdyby po tym wszystkim co to biedne stworzonko przeszło na drodze stanęły pieniądze. Prawie 3 miesiące walki o zdrowie kota poszłoby na marne. Ona naprawdę bardzo chce żyć, przed chorobą była wdzięczna i szczęśliwa, że może korzystać z życia, chciałabym żeby to wróciło.

Ela
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Pt maja 25, 2012 21:20 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

O jejku :(....
Mocno trzymamy kciuki! Żeby jej się udało!!!

:ok: :ok: :ok:

Podaj numer konta.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 25, 2012 21:33 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Podaję:
Fundacja Kotkowo
ul.Warszawska 77/33
15-201 Białystok
nr konta 87 1540 1216 2054 4458 2306 0001
tytułem: na leczenie Krysi

Wszystko jest na początku wątku gdyby jeszcze jakieś informacje były potrzebne. Może macie jakieś sugestie co do diagnozy? W końcu nie jednego kota dane wam było ratować, może jakieś doświadczenia, sugestie, cokolwiek?
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Sob maja 26, 2012 5:51 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Czy Krysia miała robione jakieś badania, krew, mocz, testy?
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości