Wątek Casica bez - wydzielone posty, część X i 1/2

Marcelibu pisze:(...)
Samowolnie uznaję, że gif VVu z casicą był najpiękniejszy i myślę, że dlatego obydwojgu (VVu i casicy) po 2 kotecki?
VVu to powinien dostać cztery, bo ma również wspaniały podpis: co do treści i wyglądu koteckowego .

Pewnie, że gif z casicą najlepszy - ale to Jej go podebrałem. (To jest autogif. :wink:

)
Nie w całym internecie casicę zbanowano w końcu. :mrgreen:

VVu pisze:
Marcelibu pisze:(...)
Samowolnie uznaję, że gif VVu z casicą był najpiękniejszy i myślę, że dlatego obydwojgu (VVu i casicy) po 2 kotecki?
VVu to powinien dostać cztery, bo ma również wspaniały podpis: co do treści i wyglądu koteckowego .

Pewnie, że gif z casicą najlepszy - ale to Jej go podebrałem. (To jest autogif. )
Nie w całym internecie casicę zbanowano w końcu.

O nie, nie, nie.
To nie jest autogif, to jest prezent

Ale ponieważ twórca się nie ujawnił, to ja tego nie zrobię bo być może sobie nie życzy.

I ja się przywitam z byłą nieobecną :1luvu:

Nie jestem na bieżąco w tym wątku, bo praca od rana do wieczora zdominowała mi ostatni miesiąc :evil:

i rzadko zaglądałam na miau :oops:

. Ale czyżbyś casica po Śląsku się szlajała?

AgaPap pisze:Ale czyżbyś casica po Śląsku się szlajała?

Zaryzykowałabym stwierdzenie, że to raczej Śląsk szlajał casicą & consortes po bezdrożach.

zabers pisze:
Bolkowa pisze:GPS kocham za to, że gada. ...

Pod warunkiem, że namiętnie nie upiera się przeliczać. Księgowa, kurde.

Ależ zabersie, jakie przeliczanie, jaka księgowa

Przy GPSie nie da się zasnąć, to dla mnie najważniejsza funkcja tego ustrojstwa. Bo jak Ci każe wybierać drugi zjazd z ronda a masz krzyżówkę przed sobą to nie ma siły, żeby gada nie opieprzyć.

Fakt, bardzo przydatna. Jak ciśnienie wewnątrzludzkie wzrasta - zawsze jest pod ręką.

Bosh, jakie to pocieszające co piszecie.... Do tej pory myślałam, że tylko ja dyskutuję z nawigacją i reklamami w tv :twisted:

A tv nadaje ,ze to po Warszawie nie daje sie jezdzic ,a o Śląsku nie nadaja.

anulka111 pisze:A tv nadaje ,ze to po Warszawie nie daje sie jezdzic ,a o Śląsku nie nadaja.

Mój TŻ mawia, że Ci którzy psiczą na śląskie drogi powinni pojeździć po innych rejonach tego kraju i innych dużych miastach, a szczególnie po Wrocławiu to może zmienią zdanie, bo jednak tutaj jest najlepszy system drogowy.
A casica zamiast spędzać czas na błądzeniu po śląsku to mogła koleżankę w Katowicach odwiedzić :mrgreen:

Witam

Mam parę doświadczen, zarówno z jazdą na GPS-ie, jak i przebijaniem się przez Śląsk.
W zeszłym roku jechaliśmy na GPS-sie do małej miejscowości w rejonie Suchej Beskidzkiej - początkowo uparcie kierował nas w pola i łąki, a wreszcie skierował na coś, co nawet drogi nie przypominało, tylko błotnistą ścieżkę, w dodatku z kątem nachylenia prawie 90 st. :twisted:

Ja patrzyłam z przerażeniem w oczach, gdyż jechaliśmy wówczas oglądać auto, a gdyby to była jedyna droga, to w razie zakupu ja musiałabym jechac jako kierowca tą drogą, tyle że pod górę, po błocie, bynajmniej nie terenówką, tylko starą corsą :strach: