Nie tylko dla VIP-ów, cz.3.......Bezdomniaki.

W oknie albo w drzwiach jest tabliczka z numerem telefonu i informacją.

vip0 pisze:
alab108 pisze:EEEtam, bo myślę jakie to życie jest paskudne

Alu...no samo życie, co zrobić .

szkoda ,że zawsze biedny obrywa po dupie :evil:

vip0 pisze:A propos krzaczków....wczoraj odwiedził mnie wiadomokto, popyskował troche do Plamka, a jak wyszłam, to oddalił sie godnym krokiem .

no nie mów że ten bialo rudy cholernik się zjawił

johaśka pisze:
vip0 pisze:A propos krzaczków....wczoraj odwiedził mnie wiadomokto, popyskował troche do Plamka, a jak wyszłam, to oddalił sie godnym krokiem .

no nie mów że ten bialo rudy cholernik się zjawił

No

.
Zjawia się co jakis czas, i mnie wkurza :evil:

.
Ale tyle dobrze, że wiem, że żyje

.

pełnojajeczny jak mniemam po pyskowaniu :twisted:

mamaGiny pisze:pełnojajeczny jak mniemam po pyskowaniu

A i owszem, jajeczny bardzo :evil:

. Chociaz Plamek sobie nie pozwala, żeby mu za bardzo ktoś pyskował :mrgreen:

.
No nie ma jak złapać gada...pojawia sie dosłownie zewsząd, z różnych stron przychodzi :evil:

.

właśnie z nim tak jest: nie znasz dnia ani godziny.....
co za łobuz :evil:

spadam cioteczki spać...
jutro na 8 do pracy... czas zakończyć długi weekend

dobranoc

Dobrej nocy, Asiu, do jutra!

Małgosia ,ja też wiem gdzie to jest....Jeśli nie będziecie tam z Johaśką rano, to daj znać. W drodze na działkę podejdę, rozejrzę się i popytam.

ilgatto pisze:Małgosia ,ja też wiem gdzie to jest....Jeśli nie będziecie tam z Johaśką rano, to daj znać. W drodze na działkę podejdę, rozejrzę się i popytam.

Cześć, Aneczko

.
No nie, napewno będziemy, przynajmniej ja, Asia pewnie tez bedzie przejeżdżała....
Ale jakby co, to oczywiście dam znać :ok:

.

To jesteśmy umówione

Dobrze, Aniu, jesteśmy umówione :ok:

.

Ciotki moje, ja już sie oddalę, jakby nie patrzeć już niedługo północ....
Wy też może spać idźcie...ponoć rano wszystko wygląda lepiej :mrgreen:

.
Tak czy siak życzę Wam dobrej nocy i kolorowych snów :1luvu:

.

dobry

to co jest za oknem wcale nie nastawia optymistycznie.....
no ale cóż... czas zakończyć długi weekend i wrócić do rzeczywistości :roll:

Gosiul ja podjadę tam obczaić co i ja.... jak bedzie jakiś nr tel to spiszę.... i będę dzwonić
póki co zbieram się do pracy
miłego dnia

Wstałam, umyłam kudły bo sie świeciły jak psu to co powinnien mieć ciachane, zaraz ide na pośredniak sie odchaczyć, podbic ubezpieczenie, załatwic zaświadczenie z 3 m i jeszcze do klubu pracy musze isc pokazać że mam CV nowe zrobione bo jak nie to mnie wykreślą i tak myśle czy najpierw młodego babci podrzucic czy iśc z nim żeby roznósł te bude :mrgreen:

Cześć, dziewczyny

.
Ja tylko tak na chwilę, zdać relację.
Otóż pod wskazany domek dotarłam.
Telefon spisalam i jeszcze stamtąd zadzwoniłam do pana.
Okazało się, że właścicielem jest pan, który prowadzi tamtą ciastkarnię, dziewczyny z Cz-wy pewnie będa wiedziały.
Otóż po dłuuugim wstępie, którego nie sposób bylo przerwać, pan oświadczył, że to kilka lat puste stoi, bo nikt nie chce wynająć, ale jak chcę, to mogę sie wrócić i obejrzeć.
Wróciłam, a jakże.
W środku dewastacja kompletna, nie ma nic. Na ścianach grzyb, podłogi zgnite, w łazience nawet kafelki pozrywane.
Nie ma liczników, światła, wody.
Ja tam jestem przyzwyczajona do ciężkich warunków, ale to byla masakra.
Przynajmniej kilka tysiączków trzeba by włożyć.
Ale potem przekonałam się, dlaczego tego domku nikt jeszcze nie wynajął.
Doszliśmy do meritum sprawy. Mianowicie do ceny.
No i pan mnie zastrzelił.
Zapytałam, ile.
Na to pan mi powiada, że " no wie pani, tysiąc przynajmniej to musze wziąć, bo tu i domek, i działka duża....".
Po takim dictum to ja mogłam tylko panu podziękować i pójść sobie.
Jeszcze z szoku nie wyszłam.
Za dużo mniej w zeszłym roku dwa pokoje z kuchnią i łazienką w blokach płaciłam, i to takie, że wchodze i mieszkam.
Czy ludzie już kompletnie zgłupieli?

Nie tylko dla VIP-ów, cz.3.......Bezdomniaki.

Kto przegląda forum