Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

Wspaniale wyglada to trio na fotce w naturze

Monostra pisze:

Alez oni sa cudowni razem :1luvu:

I te synchroniczne spojrzenia

Na razie synchronicznie padli. Po 10 dniach na wsi krakowskie powietrze ich powaliło :twisted:

. Wróciliśmy wczoraj koło południa, a dopiero dziś wieczorem się ożywili, kontrolując zakupy. Nie wiem, czym się tak zmęczyli, bo ani pół myszy nie przynieśli, mimo, że osobiście wsadziłam im nosy w dziury pod hortensjami bukietowymi, które może przeżyją :evil:

Sybirek za to przyniósł trzy padalce (żywe na szczęście). Doskonale skubany wie, że za to karcę i łowić ich nie wolno, bo przemyca je chyłkiem. Myszy przynosił zwycięsko :roll:

Cudnie foty :1luvu:

Sybirek w paprociach jak szynszyla wyglada

Koalicyjne trio prezentuje się naprawdę wspaniale na tle majowej natury :1luvu:

Monostra pisze:Nie wiem, czym się tak zmęczyli, bo ani pół myszy nie przynieśli, mimo, że osobiście wsadziłam im nosy w dziury pod hortensjami bukietowymi, które może przeżyją

Sybirek za to przyniósł trzy padalce (żywe na szczęście). Doskonale skubany wie, że za to karcę i łowić ich nie wolno, bo przemyca je chyłkiem. Myszy przynosił zwycięsko

U mnie zapanowała moda na przynoszenie jaszczurek w hurtowych ilościach :roll:

. Koty już nie dają się nabrać na jaszczurczy numer z zostawianiem w trawie ruszającego się ogona. Ignorują go i przynoszą mi całe bezogoniaste jaszczurki :strach:

Monostra pisze:

aaaaaaaaaaaaa :1luvu:

a jaki śliczny brat w kolorze :love:

Georg-inia pisze:
Monostra pisze:

aaaaaaaaaaaaa

a jaki śliczny brat w kolorze

ta fota jest rewelacyjna, padłam przy niej i się rozpłynęłam. Cudowni chłopacy!!!!!A jaka była reakcja biednego piesiulka :mrgreen:

Fantastyczne te fotki calej trojki-co troche do niej wracammmmmmmmm

Śliczna ta fotka :1luvu:

Znowu na wsi :dance:

. Na tydzień przynajmniej. Wspaniała pogoda, nie gorąco, nie zimno - akurat. Mogłoby tylko trochę polać, bo susza jak diabli

.

Chłopcy wypadli z auta i zaliczyłam pad ze śmiechu. Najpierw synchroniczny rzut na glebę na parkingu i tarzanie do upojenia. A potem... wyścig, tym razem ze mną też :wink:

. Moher i Trykot przebierali łapami pod drzwiami tarasowymi, ja z Sybirkiem usiłowaliśmy szybko otworzyć wejściowe. Do czego był wyścig? Do kuwet :mrgreen:

Po paru latach nadal żaden z nich nie załatwi się na działce.

A ja zastanawiam sie ,jak sie zachowa Rys na dzialce - jak juz ja bede miec :mrgreen:

Dotad byl tylko raz na zewn. -wpierw kladl sie kolo Gapki ,a potem zasuwal w sze4lkach ciagnac jak haski i zwiedzajac na calego

U nas tez straszna susza- podlewam krzaczki przed blokiem dwa razy dziennie- wysycha w chwile :roll:

Będą zdjęcia? Bardzo mi ich brak. :cry:

Będą

. Nawet udało nam się nie zapomnieć aparatu

. Dziś skosiłam pod 2/3 trawnika i padłam. Głupia, nawiozłam go ostatnio i się zemścił :evil:

Monostra pisze:Będą . Nawet udało nam się nie zapomnieć aparatu

Uwielbiam Trio w plenerze.

Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

Kto przegląda forum