Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA DOM!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 05, 2012 22:33 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Z jedzeniem, to chyba z nerwów. Stefan też tylko skubnął.
Nie martwmy się na zapas. Będę na bieżąco informowała :)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob maja 05, 2012 22:36 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Dzięki :1luvu: Mocne kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 05, 2012 23:01 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Chrupcia jak do mnie przyjechala tez prawie dobe nie jadla, a teraz wcina az jej się uszki trzesa :) to jak z ludzmi jak jestesmy w nerwach to tez nie myslimy o jedzeniu pewnie koty tez tak maja bedzie dobrze!!!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie maja 06, 2012 6:55 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Oby, oby :ok: Bombaj jednak chrypi, to mnie niepokoi. Zatrzymałabym go dłużej, gdyby coś było nie tak, ale niczego nie zauważyłam.Miejmy nadzieję, że to tylko stres i szybko przejdzie.
Agnieszka na pewno napisze, jaki to jest świetny kot.Tyle czasu trwało wyciąganie go z choroby, tyle brał antybiotyków, nie wolno już więcej, to też jest problem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 06, 2012 9:04 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Je kiedyś byłam podziębiona i podczas paru godzin w samochodzie z klimą straciłam całkowicie głos. Może jemu też trochę zaszkodziła... Skoro jednak się łasi i mruczy, to znaczy że nie ma tragedii.
Nasza wetka już wcześniej niechętnie dawała mu antybiotyki i rozważała czekanie aż organizm sam sobie z tym poradzi, więc skoro nie ma gorączki i nie leży osowiały, to pewnie kwestia czasu. Przypomniałam sobie, że mój Tofik miał zapalenie krtani i po tym zdarzało mu się skrzeczeć przez jakiś czas.

A tak z innej beczki - cieszę się ogromnie że Bombaj znalazł super dom:) Będę baaardzo za nim tęsknić. Spędzałam z nim czas codziennie przez 2 miesiące i wiem, że jest naprawdę wyjątkowy :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 06, 2012 9:16 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Niestety Bombaj kaszle i ma reflux, jak przy wymiotowaniu, ale bez treści, co jakiś czas. Boli go też, gdy ziewa...:( chyba czeka go dziś wizyta u pana doktora :( Z drugiej strony ogólne samopoczucie ma na pewno całkiem niezłe. Jadł suchą i mokrą karmę, pije, bawi się. Tylko kuwetki chyba jeszcze nie było. A chyba, bo jedna kuwetka rano pełna, ale to najprawdopodobniej Stefan.

Noc panowie spędzili w następującym położeniu: Stefan - u mnie na łóżku, Bombaj - u mojej mamy na łóżku. Z zeznań mamy dowiedziałam się, że donośnie chrapał. Koło 5-tej nad ranem Bombaj przyszedł do mnie do pokoju. Powitany oczywiście głośnym buczeniem. I słuchajcie, on nic kompletnie sobie z tego nie robi. Stefanisko buczy, prycha, jeży się, a Bombaj nie reaguje wcale, przechodzi koło agresora, jakby nic się nie działo. Z totalnym stoickim spokojem. Wydaje mi się też, że on chciałby tego mojego głupiego burasa najnormalniej w świecie obwąchać dokładnie i zakolegować się z nim.

Niemal non stop dzieje się też coś takiego: Stefan wyleguje się gdzieś u mnie w pokoju, wchodzi Bombaj i wskakuje do mnie na łóżko. Stefan z niezadowoleniem włazi pod łóżko i buczy... I co w tym momencie robi rudzinka? Wchodzi pod łóżko do pana Stefana (ja dostaję ciężkich nerwów, żeby żadnych łapoczynów czasem nie było) i siada w metrowym oddaleniu od niego. Stefan przestaje buczeć. Siedzą naprzeciw siebie i patrzą raczej zwyczajnie. Po chwili Bombaj wychodzi. I o co chodzi tym kotom? Pojęcia nie mam.

Przed chwilą Bombaj zrobił siusiu. Ładnie po sobie zagrzebał :mrgreen:
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 06, 2012 9:25 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

:cry: Ojej, znowu coś z gardłem :cry: To nie są wymioty, to jest kaszel.Poprzednio też tak miał, ale nie jadł, był osowiały i miał gorączkę.Mam wyrzuty sumienia, że oddałam chorego kota, ale naprawdę nic nie zauważyłam.
Koty muszą ustalić sobie hierarchię.Stefan nie wie, o co chodzi i się po prostu boi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 06, 2012 9:39 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Myślę, że dziś się wstrzymam. Nos ma zimny i mokry, zachowuje się normalnie. Zobaczymy. Jeśli nie będzie poprawy, jutro Bombaj pójdzie do lekarza. Ewentualnie , gdyby osowiał, mamy lecznicę całodobową (choć wolałabym iść do mojego zaufanego doktora).

Ewo, przecież nie wiedziałaś, że się pogorszy. Ja też nie. Równie dobrze mogło to wrócić za 2 dni, za tydzień lub wcale. Będzie dobrze.

Coś mi się wydaje, że Bombaj zostanie tym kotem, który skacząc na klamkę, będzie otwierał sobie drzwi.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 06, 2012 9:45 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Coś mi się wydaje, że Bombaj zostanie tym kotem, który skacząc na klamkę, będzie otwierał sobie drzwi.[/quote]
Tego nie zauważyłam 8O , ale u mnie jest gałka przy drzwiach wejściowych, pozostałe drzwi otwarte.To bystry kot.
Agnieszka, lepiej idź do zaufanego weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 06, 2012 10:06 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Postanowiłam zadzwonić do doktora. Zarządził wstrzymanie się z wizytą/leczeniem co najmniej do wtorku, jeśli kot będzie się dobrze czuł. Jeśli się pogorszy, mam przyjść jutro.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 06, 2012 12:25 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Kciuki, aby mu się polepszyło :ok: Pociesza mnie to, że je i że się bawi.Poprzednio nie mógł jeść i cały czas spał.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 06, 2012 21:51 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Jaki Bombaj jest towarzyski - ciężko w ogóle opisać. Śmiać mi się trochę chce z niego, bo nie wie, której z nas ma pilnować :D mnie czy mamy.

Co do zdrowia. Większość dnia przespał. Parę chwil temu dopiero odżył. Bawi się. Nie za bardzo interesuje się jedzeniem. Myślę, że ma apetyt, ale boli go gardło... Nie ma gorączki. Natomiast wciąż nie było kupy.

Jutro kategorycznie idziemy do lekarza.
[IMG=http://img585.imageshack.us/img585/8995/20120506163940764.jpg][/IMG]
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 06, 2012 22:05 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie maja 06, 2012 23:51 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Właśnie wróciliśmy z Bombajem z lecznicy. Nie mogłabym spać spokojnie, nie wiedząc choćby, co się dzieje.
Sprawa nie wygląda zbyt dobrze. Tamto zapalenie krtani nie zostało doleczone. Mimo, że objawy ustąpiły, trochę zarazków przeżyło. Bombaj ma szmery w okolicach tchawicy i delikatne zapalenie dziąseł. Jest na dobrej drodze do zapalenia płuc ze względu na białaczkę.

Dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu i kapsułki mocno zwiększające odporność. Będzie też miał kurację odpornościową złożoną z trzech zastrzyków. Nie pamiętam już, jak specyfik się nazywa... i jeśli to wszystko nie pomoże, to będzie ciężko :( za dużo już tego wszystkiego się nabrał :(

Dobrze, że zdecydowałam się pojechać... przewiałoby go w nocy i od razu byłoby pogorszenie...

Mimo wszystko sam Bombaj nie traci humoru. Wetka jest dobrej myśli i ja z resztą też. Trzeba na biedaka chuchać i dmuchać.

Z dobrych wiadomości: była kupa! Ze Stefanem tez troszkę lepiej. Już tak bardzo buras nie fuka. Buczy też mniej. Są w stanie zjeść posiłek w jednym pokoju, co jeszcze dziś rano było nie do zrobienia. Odniosłam też wrażenie, że Stefan chciałby się zakolegować, tylko że każdy krok ze strony Bombaja go przeraża.

Bombaj jest strasznie kochany i grzeczny. Łasił się do Wetki, barankował, chodził po komputerze. No i mruczał, jak traktor.
Tak okropnie mi go szkoda :(:(
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon maja 07, 2012 6:03 Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA

Dlaczego tyle spada na tego kota? :cry: Ja już się podłamuję.Tyle czasu trwało leczenie pyszczka, nic więcej mu nie dolegało.Kiedy z tego wyszedł, to zaczęła się krtań. Agnieszka, dzięki, że się nim troskliwie zajmujesz :1luvu: i przepraszam, że do tego dopuściłam :oops:
Wymiziaj Bombaja ode mnie, proszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości