Dzięki Lidziu, przyda się Tośkowi

.
No właśnie, mógłby mieć u mnie wszystko, a tutaj takie choróbsko. Przypominam sobie, kiedy w zimny, deszczowy wrześniowy dzień w 2010 r przypełzał pod moje drzwi. Tak - przypełzał, był chory, kk, urwany ogonek, pogryziony, a na jego chudym, szkieletowatym grzbieciku było masa strupów. Wyglądał bardzo źle. Wszystko już teraz dobrze było, 1,5 roku u mnie i teraz to świństwo, na które nie ma lekarstwa. Ach, cholera jasna, czemu tak jest. Chłopak ma dopiero ok. 7 lat.
Jutro ponowne badania, zobaczę jak zareagował na kroplówki. Generalnie poziom mocznika i kreatyniny wzrasta. Po przepłukaniu jest lepiej, za miesiąc wyniki bardzo pogarszają się. Mimo diety Renal i Fortekorze, jego nerki coraz gorzej pracują.
Ostatnio miał 5,3 kreatyniny i 204 mocznika. Jutro kolejne wyniki po płynoterapii.