Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 06, 2012 19:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

a my lubimy pastę odkłaczającą i nie trzeba nam i wciskać, same chcemy a za pastę na ząbki to Mańka daje sobie obcinać pazurki i czesać kołtuny, tylko Bajka nie lubi
Buba Coco i Maniusia

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 06, 2012 19:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

meksykanka pisze:Musiała się denerwować, przecież one nie wiedzą, po co im to robimy a my nie potrafimy ukoić ich smutku ani stresu :(

No tak, ale trochę jednak wiedzą. Moja Florka siedzi całe popołudnie w transporterku, w którym była w piątek u weta, z miną: "widzisz głoopia kobieto, że wcale się nie boję trasporterka?"
W piątek ledwie udało się ją złapać i wcisnąć do tego samego transporterka.
A dziś wie, że nigdzie się nie wybieramy i udaje chojraczka :D .

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 06, 2012 19:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

meksykanka pisze:Musiała się denerwować, przecież one nie wiedzą, po co im to robimy a my nie potrafimy ukoić ich smutku ani stresu :(

Ja nie wiem, Ciociu?
Wiem wszystko, przecież jestem Florką!
Florka


Floriś najmądrzejszy na świecie :(
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 06, 2012 19:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę :?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 06, 2012 19:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę :?
Fasolka


To chytra jest Twoja Duża, ja nie lubie jajek, Gustowny za to całe żółtka na surowo zasuwa, bleee, a Duża to mu specjalnie daje, bo dobre dla pieska podobno :D
I ja nigdy Dużej nawet do talerzyka nie zagladam, Czarne Zuo podobno tak i tez próbuje czasem cos ukraść. Może wszystkie czarne koty tak maja? 8O

TygRyś
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Nie maja 06, 2012 20:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę :?
Fasolka

Dziewczyny, na wszelki wypadek wyjaśniam, że nie posiadam fermy kurzej :D . Po prostu Malg je te parę wielkanocnych jajek tak dosyć...oszczędnościowo :wink: I kiedy już w ogóle je, to pisze o tym, bo pewnie pamięta, jak nieraz wypominałyście Jej, że je za mało :ryk:

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 06, 2012 20:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Cześć, Fasolko i dziewczyny :D .
Zimno jest i w domku siedzimy...
Duża o byle co krzyczy na nas...ostatnio jest nie do wytrzymania. :evil:
No czy to nasza wina, że się wali? ( Duża tak mówi ).
I wcale nie musiała sie obrażać o te trochę mięsa, co Plamek z talerza ściągnął.
Zosia.


Wbił zęby z kawałek łopatki na sos i wyciorał po podłodze, jak z nim uciekał. :evil:
Duża Zosi.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 20:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

vip0 pisze:Cześć, Fasolko i dziewczyny :D .
Zimno jest i w domku siedzimy...
Duża o byle co krzyczy na nas...ostatnio jest nie do wytrzymania. :evil:
No czy to nasza wina, że się wali? ( Duża tak mówi ).
I wcale nie musiała sie obrażać o te trochę mięsa, co Plamek z talerza ściągnął.
Zosia.


Wbił zęby z kawałek łopatki na sos i wyciorał po podłodze, jak z nim uciekał. :evil:
Duża Zosi.

Zosiu, to wcale nie jest Wasza wina, ani Michaliny, ani Dużej nawet. My z dużą myślimy, co zrobić, żeby Wam pomóc, ale wiesz, duża to nie jest mądra :?
A Plamek sobie ściągnął, co mógł. Przecież.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 06, 2012 20:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

urwiniu pisze:I ja nigdy Dużej nawet do talerzyka nie zagladam, Czarne Zuo podobno tak i tez próbuje czasem cos ukraść. Może wszystkie czarne koty tak maja? 8O [/i]
TygRyś

Zawsze jem z miski dużej. Teraz to przypadkiem mnie nie było, koło tych jajek. Ale nadrobię.
Frania czarno-biała
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 06, 2012 20:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

mateosia pisze:
MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę :?
Fasolka

Dziewczyny, na wszelki wypadek wyjaśniam, że nie posiadam fermy kurzej :D . Po prostu Malg je te parę wielkanocnych jajek tak dosyć...oszczędnościowo :wink: I kiedy już w ogóle je, to pisze o tym, bo pewnie pamięta, jak nieraz wypominałyście Jej, że je za mało :ryk:

właśnie się zastanawiałam nad każdym razem gdy Małgosia jadła...jajka cioci mateosi
w pierwszym momencie to pomyślałam o oszczędności Małgosi...1 jajko na tydzień
ale to też wyszło za dużo, więc ile :?: ćwiartka :mrgreen:

vipku...kotom to czasami daje się cuś do jedzenia... :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 20:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Fasolko, nasza Duża też mądra inaczej :? .
Wczoraj to na przykład powiada, że jak to jest, że ona niczego oprócz dzieci i zwierzaków sie w życiu nie dorobiła.
No fujara była, to się nie dorobiła, i tyle.
I powiada jeszcze, że jakby była cwaniarą i złodziejem, to by inaczej stała, a nie tak jak teraz.
Nawet patrzyłam dzisiaj, ale przeciez prosto stoi 8O .
No za tymi Dużymi to nikt nie trafi.
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 20:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Basieńko droga, ten marny kawałek łopatki był na obiadek dla całej rodziny :evil: .
Nie wiem, czemu Plamek pomyślał, że jest to jego prywatny kawałek.
Duża Zosi.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 20:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

vip0 pisze:Basieńko droga, ten marny kawałek łopatki był na obiadek dla całej rodziny :evil: .
Nie wiem, czemu Plamek pomyślał, że jest to jego prywatny kawałek.
Duża Zosi.

...........z nudów :roll:
i co w końcu stało się z tą opatką :?: umyta i zjedzona :?: czy pozostały Wam jajka :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 20:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Umyta i zjedzona :oops: :oops: :oops: .
Ale Plamo obrażony :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 20:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

chociaż tyle dobrego, moja Iza zostawiła kiedyś usmażone schabowe na blacie pod pokrywką myśląc, że to dobre zabezpieczenie przed gromadą kotów :mrgreen:
jak rano pozbierała z podłogi..............od tamtej pory od razu wkłada do lodówki
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 37 gości