kot z białaczką..., teraz walczymy z cukrzycą :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 17, 2004 15:37

Elca masz na myśli, ze skonsultować się przez telefon tak?? proszę podajcie mi nr do tej kliniki?!
Jakto wszedzie morfologie, to musi byc jakies labolatorium nie? moj wet mi powiedzial ze jutro rano pobierze krew, wysle do labolatorium i jutro wieczorem beda wyniki. ale ja chcialabym juz dzis miec wyniki i dlatego pomyslalam ze on mi pobierze krew a ja pojade sama zawiezc ta krew do labolatorium i w taki sposob bedzie szybciej.... i dzisiaj!
nie wiem tez jaki moj wet mial test na mysli...
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2004 16:04

kraszek pisze:aha czyli lepsza pełna morfologia - ok. dzieki za informacje.
dlugo sie czeka na wynik?
Ja jestem z ursusa i wolalabym jakas lecznice blizej, ale jak bedzie trzeba to pojade na białołeke. Mysza mozesz mi podac dokładny namiar na ta klinike wraz z nr. telefonu?

A do ktorego weta chodzisz w Ursusie-ja mam dwoch tam na 'czarnej liscie', mojej :?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro lis 17, 2004 16:06

Dobrego weta masz w Michalowicach,to blisko, tyleze on lab to nie ma. hm, musialbym odszukac namiary.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro lis 17, 2004 16:10

hmmmm.....
chodze do takiej lecznicy "Szarak", chyba dlatego ze najblizej mnie a jak do tad wiekszych zastrzezan nie mialam.
Powiedz którzy to na tej czarnej liscie bo sie denerwuje!
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2004 16:23

Wysłałam we wtorek ..jak dojdzie daj znac...

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 17, 2004 17:11

wychodze z pracy, strasznie sie boje dzisiejszego wieczoru...i tego jak kotek sie bedzie czul i wynikow krwi
trzymajcie kciuki prosze
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2004 17:51

kraszek pisze:Elca masz na myśli, ze skonsultować się przez telefon tak?? proszę podajcie mi nr do tej kliniki?!
Jakto wszedzie morfologie, to musi byc jakies labolatorium nie? moj wet mi powiedzial ze jutro rano pobierze krew, wysle do labolatorium i jutro wieczorem beda wyniki. ale ja chcialabym juz dzis miec wyniki i dlatego pomyslalam ze on mi pobierze krew a ja pojade sama zawiezc ta krew do labolatorium i w taki sposob bedzie szybciej.... i dzisiaj!
nie wiem tez jaki moj wet mial test na mysli...


Mialam na mysli zwykla wizyte (razem z kotem). Zreszta mi dr. Borkowska sama doradzila by morfologie robic gdzies pod domem i dopiero potem sie do niej zglosic. Wieksozsc klinik nie ma wlasnych laboratoriow, ale dzwonia i ktos z labu po probki przyjezdza.
Nie wiem o ile szybciej jest jak sie samemu zawozi, ale mozesz tez po prostu udac sie do lekarza, ktory ma wlasne laboratorium - niestety nie znam takiego w twoich okolicach.[/list]

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Czw lis 18, 2004 10:43

wczoraj nie pojechalismy na pobranie krwi bo okazalo sie ze kotek musi byc nadczo, a ja nie mialam serca nie dac mu jedzonka, bo chcial!
pojechalismy wiec dzisiaj rano, ale Cynamonek tak sie wyrywal ze nie dalo rady i kotek zostal na caly dzien w kliniece! czekali na drugiego weterynarza.... az przyjdzie, noi dali mu cos na uspokojenie. Ja musialam isc do precy wiec go tam zostawilam.
Przed chwila dzwonilam i krew pobrana, ale lekarz powiedzial ze to istny diabel! i ich ugryzl! :twisted: a co?! moj kochany kotek!l
no wiec krew pobrana, czekaja teraz az przyjada z labolatorium zabrac!
kotek zjadl ( bo pytalam)
a wieczorkiem dostanie baypamun ( tak jak pisalyscie). Okazalo sie ze tego mu nie podawali wiec im kazalam! :?
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 18, 2004 15:53

kciuki za wyniki :ok: bedzie dobrze
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 18, 2004 16:31

Magija ja tez trzymam kciuki za twojego Deniska.

Tak sobie jeszcze sie pocieszam, ze moj Cynamonek tez ma swierzb, ale chyba sie powoli zalecza i oko tez mial chore i tez juz jest o wiele lepsze, wiec moze to jednak nie bialaczka...
A wyniki pewnie juz są... ale boje sie zadzwonic... wole pojechac i sie dowiedziec..
Jak zadzwonie teraz to pewnie zaczne ryczec i juz nie przestane, a przeciez jestem w pracy... :(
ps. A polowe dzisiajszego dnia spedzilam na czytaniu tego forum... wiec powoli sie wdrazam :twisted:
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 18, 2004 17:07 :0

No to ja trzymam kciuki za wyniki badań :)

A Student wczoraj mnie bardzo zadziwił :0. O 7 rano obudził mnie stukot miseczek, Student dostał apetytu że hoho :) No i tak dawałam mu po troszku co 3 godziny, żeby się nie przejadł (w końcu nie jadł normalnie już od dawna i zostały sama skóra i kości :/). W nocy nie zjadł nic, a dziś rano znów wciął wątróbkę i w południe, a teraz znowu nic. Robiłam mu badania kału w kierunku pasożytów (zaniosłam próbki z 3 dni i wyszło że nic nie ma :0 ). Jutro zrobię badania pod kątem bakterii (nadal utrzymuje się biegunka - ale taka już dośc łagodna, no i kocio jest wciąż osłabiony). Po jakim czasie najlepiej powtórzyć kotkowi morfologię? Słyszałam że powtarza się gdzieś tak po dwóch tygodniach, ale może poczekam jeszcze tydzień, skoro kotek od niedawna ma nowe leczenie i dopiero zaczął troszke jeść?

Vienna napisałam pw, ale jeszcze raz dziękuję!

Lilemorh

 
Posty: 30
Od: Pt paź 29, 2004 12:44
Lokalizacja: kraków/łódź

Post » Czw lis 18, 2004 18:55

morfologia my mamy zrobic za trzy tygodnie, super ze Studencik je :D pozdrawiam wraz moimi maluszkami
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 19, 2004 12:57

Lilemorh ja tez sie bardzo ciesze, że kotek ma lepszy apetyt! to jest najwazniejsze! bedzie jadl to bedzie mial sily zeby walczyc z choroba!
A ja gratuluje Ci sily i wiary! nie wiem czy ja bym tak umiala...
tak trzymaj!

Ps. Ja o Cynamonku swoj watek zalozylam co by sie nie mylilo
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2004 13:39

Magija pisze:morfologia my mamy zrobic za trzy tygodnie, super ze Studencik je :D pozdrawiam wraz moimi maluszkami

Magija..jak twoje kocinki??? :roll:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2004 0:07

vienna pisze:
Magija pisze:morfologia my mamy zrobic za trzy tygodnie, super ze Studencik je :D pozdrawiam wraz moimi maluszkami

Magija..jak twoje kocinki??? :roll:

czekamy do wtorku, bardzo sie boje
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 131 gości