witam porannie
chciała bym ją szybko wysterylizować bo nie wiadomo co tam w środku mamy ,może to jajko z niespodzianką
jak się zwinie w kłębuszek to jej nie ma.
noc przespała na podłodze pilnując mnie żebym nie znikła ..nad ranem wzięłam do łóżka

z radości dostała galarety i usnęła pod kołdrą.
Moje się o fochały
na dworzu juz spoko ,tyle że chodzi zawsze z tyłu za mną ,najchętniej na dwóch patykach opierając przednie na moich nogach ,jak nie daje już rady to idzie i drapie mnie w nogi
nie załatwia się na dworzu ,bo nie może spuść mnie z oka
mam nasikane na podkład w przedpokoju.
znów podkłady...
kiepsko je suche które daje moim psom ,jak się nie przekona może coś jej innego kupię.
na pewno nie powinna nic przytyć.
Tytek tradycyjnie polował na ogon
a ja pomału dochodzę do siebie ,tylko ten kaszel mnie wykańcza.
