Wielki Biały Wieloryb i henryk u ruru- ruru [']

[szybenka]

Cudeńko a na rękach - rozczulający na maksa

[ruru]

jutro chcemy ciachnąć gronostaja

[szybenka]

Tatiana, drażnisz tym pięknym widokiem

[ruru]

ojjj jak ja bym go chętnie cioci wyszykowała sprezentowała


... a jaki ma cudny brzusio

[szybenka]

Gdyby to było możliwe, pewnie nie powiedziałabym "nie" ale teraz to tylko w sferze marzeń...
Naprawdę skradł mi serce jego duże pysio. Podobne miał chyba burasek, nie pamiętam imienia, Georginii.
Młody jest?

[ruru]

młodziutki, pewnie z 8 miesięcy
ale ma duży pyszczek, długie, duże łapska
i dłuuuugi puchaty, pręgowany ogon

[szybenka]

Już nawet o rodzicach pomyślałam, ale wtedy nie miałaby opieki dla Niki Zresztą oni nie zgodziliby się.
On jest wyjątkowy!!! Pewnie dom szybko się znajdzie, a ja będę zazdrościć...

[ruru]

Mirosław Gronostaj ma swój własny wątek,
zapraszamy Ciocie:
viewtopic.php?f=13&t=141788

misie na trawie

[magdaradek]

ach jak pięknie wyglądają w tej trawie

[szybenka]

Znów przeniosłam się do krainy bajkowej...

[ruru]

[szybenka]

Z betonu lepiej smakuje
Ale chłopaki mają tam dobrze.
A Wieloryb znawca sztuki, no stary koneser A na marginesie, fajne te cudeńka na stole.

[gosiaa]

Tatiana, Ciebie nie ciągnie żeby się tam przenieść na stałe, z centrum Łodzi

[ruru]

Tatiana, Ciebie nie ciągnie żeby się tam przenieść na stałe, z centrum Łodzi

Gosiu, ja lubię duże miasto też
jak za dużo mam miasta to lubię uciec
ale później wrócić...
a heniuś się delektuje przyrodą

[gosiaa]

A ja to jak bym miała możliwość, to bym tak bez zastanowienia to rzuciła i się wyniosła.
A Łodzi wyjątkowo nie lubię.