» Wto maja 08, 2012 19:40
Re: Kociaki z podwórka szukają DT/DS!
Białas wrócił z adopcji. Zabrałam.
Wiedziałam, że dom wychodzący, ale ostatecznie to kociak z podwórka więc zna tę stronę życia.
No i przysięgali, że będą pilnować. A okolica mało ruchliwa.
Podobno wczoraj wyszedł, nigdzie daleko nie odchodził, wrócił na wołanie.
Wczoraj nie wrócił. Podobno szukali całą noc.
Poleciałam szukać. Był na sąsiednim podwórku. Gdy pociciałam, od razu odezwał się i wyszedł zza garażu. Wzięłam na ręce i przyniosłam do domu. Obejmował mnie za szyję.
Jest brudny i głodny.
A mnie szlag trafia.
Wiele kotów nie wyadoptowałam, mizerne mam pod tym względem doświadczenie, ale to pierwszy, który tak źle trafił.