Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 04, 2012 19:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Małgosiu, wszystkich kocich istnień nie uratujesz, wiem i rozumiem, że to boli, ale nie nos tylko takich obrazów.
Zachowaj w swoje pamięci przede wszystkim te koty którym pomogłaś, które uratowałaś a jest ich sporo.
Pozdrawiam i ściskam.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 04, 2012 20:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Małgoś, tak mi przykro z powodu kotka :cry: ale są te, które żyją i one nas potrzebują, a my ich
[*]

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 04, 2012 20:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Wszystko to wiem. Wiem, że one mają mnie i - trochę tak jest - nikogo więcej, choć L. je karmi.
Pralcia dziś mnie nakryła, jak wychodziłam z małym kotem z domu. One wszystko wiedzą, te koty, wiedziały, że coś się dzieje, ale Pralcia przemknęła się, jak pakowałam go do pudełka i chciała koniecznie zobaczyć, miauczała rozpaczliwie i strasznie żałośnie :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 04, 2012 20:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

płakała :cry:
czasem musimy mieć siły ponad siły

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 04, 2012 20:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Koty są mądre i spostrzegawcze.
Wszystko zauważą. I wyczują.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 04, 2012 20:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Pralcia jest w ogóle bardzo mądra. Jak była malutka, miałam spore kłopoty. Pralcia przychodziła i głaskała mnie łapiną po policzku.
Wysłałam wczoraj ich zdjęcia (Frani i Pralci) Pani Babci. Z adnotacją: "mamy dziesięć lat, a w serduszkach ciągle maj". Wiecie, dostałam je bez żadnej umowy adopcyjnej. Ale chyba jestem dla nich dobra, przynajmniej się staram.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 04, 2012 20:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

My też nasz mamy bez umów adopcyjnych.
Tylko, że większość z nich to nasze znajdy.
Chociaż Pysie i Figę to Gosia "znalazła" poczta pantoflową, ale od osób z forum.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 04, 2012 20:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

... co nie znaczy, że zamierzam rezygnować z umów :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 04, 2012 21:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt maja 04, 2012 22:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Strasznie nam przykro z powodu maluszka, Fasolko :(
Badylek z Czarnym i Dużą
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt maja 04, 2012 22:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

MalgWroclaw pisze:... co nie znaczy, że zamierzam rezygnować z umów :wink:

To jest oczywiste, nie masz z nich rezygnować.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob maja 05, 2012 5:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Miau.
Duża wróciła z podwórka, dała nam jeść
(nie zdążyłam przed wyjściem, nie zdarza mi się to) nikogo dziś nie przyniosła.
Fasolka


L. chyba nie wyszła dziś do kotów. Mam tylko jedną ikonkę, której mogę użyć:
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Matka małego kota, który umarł wczoraj, przyszła zjeść, wygląda dobrze i nigdzie się nie spieszyła. Może urodziła tylko to kocię. Ale ponieważ nie mam pewności, więc i tak nie mogę jej teraz łapać.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 05, 2012 6:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Nasza Duża dziś jakaś dziwna. Dała nam jeść o 4 rano 8O
I gdzieś zniknął ten mały, Ochotek.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 05, 2012 7:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Bazyliszkowa pisze:Nasza Duża dziś jakaś dziwna. Dała nam jeść o 4 rano 8O
I gdzieś zniknął ten mały, Ochotek.
Klakier

Mały pojechał w świat :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 05, 2012 7:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

cześć Fasolko, naszej Dużej wczoraj długo nie było też i wiesz co 8O ona wywiozła Młodegodużego 8O oddała go do adopcji :roll:
Bajka przestraszona tą wywózką

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Franciszek1954, puszatek i 35 gości