Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

puszatek pisze:cieszę się, że jest choć odrobinkę lepiej...

Ja też

Niedawno byłam na wątku kociaków wykarmionych butelką (i to na dwóch, ale za chiny ich teraz nie mogę znaleźć

...). Bebiko dla dzieci to pierwsze (0? 1?), albo NAN - też ten pierwszy, tylko dwa razy gęściej trzeba robić niż jest w przepisie.

Kupiłam bebiko i zjadły tylko któryś zwymiotował podejrzewam Nutkę bo dużo mocno wypiła jest obżartusem.Towarzystwo leży na kanapie z wywalonymi brzuszkami a Tuptuś się nimi troszkę zajmuje.Wszyscy trzymamy się jakoś i nie widzę nowych przypadłości.Lord ,Niuniek i Atomek jeszcze mocno kichają i mają katar lecz lepiej wyglądają i nie są takie apatyczne ,czyli mam nadzieję zdrowiejemy.W poniedziałek ,wtorek kontrola moze już będziemy mogli zabijać robale maluszkom.

Chciałabym też podziękować za wsparcie dla naszej gromadki od Alienor, Lucyny B. Wat ,Moniki W. wpłata z bazarku.ŚLicznie dziękujemy. :1luvu:

Mam pytanie czy RTG kotom trzeba robić pod narkozą. Mam osiem kotów i zastanawiam się czy jak następnemu idiocie który będzie chciał oddać kocięta do schroniska nie urwę głupiego łba. Gdzie trzymać te maluszki.

**Adopcje: 9 >>**

joanna3113 pisze:Mam pytanie czy RTG kotom trzeba robić pod narkozą. Mam osiem kotów i zastanawiam się czy jak następnemu idiocie który będzie chciał oddać kocięta do schroniska nie urwę głupiego łba. Gdzie trzymać te maluszki.

Mnie udawało sie bez narkozy.Jakoś wszystkie utrzymałam sama lub z pomocą. Jeśli cokolwiek wchodziło w grę to ew lekki "głupi Jaś'.Nic wiecej.
Trzymam kciuki za głowy głupieloków.

Basiu jak malce?Zmiana karmy może przynieść sensacje żołądkowe.Bo mimo wszystko te mleka zawierają laktoze.

. Fajnie, że przelew doszedł. Kciuki, żeby już z górki było...!

jak dzisiaj futrzaste?

Przepraszam nie mogłam się ogarnąć.Dropsik niestety gorzej przestał jeść myślę ,że to może problemy z brzuszkiem ,dzisiaj kupiłam jeszcze to mleko Nan2 ,trójka zjadła ładnie ,Drops niestety znów pluje i nie chce jeśc chyba brzuszek mu dokucza.Przed chwilą dzwoniła Joanna ,że jedzie do Olsztyna z koteczką to może uda jej się tam kupić mleko dla kociąt.Reszta po troszce je,kaszle i kicha ale jest na pewno lepiej niż było ,tylko jakoś opornie idą na leczenie . :ok:

Co do ludzi o których pisze Joanna to ręce opadają dosłownie i nie dziwię się bo ja w ogóle nie mam do nich cierpliwości jeżeli chodzi o zwierzęta.

Dawno nie było fotek :mrgreen:

No to nadrabiamy

Wstawiam zdjęcia, które wczoraj dostałam od Basi

Teraz to za późno pewnie, ale może lepszy dla Dropsa byłby convalescent? Bo nawet jakby mniej zjadł, to więcej by było z tego energii dla ciałka na zdrowienie...

Alienor pisze:Teraz to za późno pewnie, ale może lepszy dla Dropsa byłby convalescent? Bo nawet jakby mniej zjadł, to więcej by było z tego energii dla ciałka na zdrowienie...

Jeszcze troch mam to po ociupinie mu wcisnę zamiast mleka a w poniedziałek lub wtorek pojedziemy i tak na kontrolę to dokupimy.Teraz towarzystwo śpi,Drops z Tuptusiem który go myje i robi za mamę.Tuptuś przez chorobę bardzo się zmienił ,przytulak się z niego straszny zrobił ,Atomek zaś jeszcze cierpiący nie lubi mnie bardzo.`

A ja zaproszę na nowy bazarek dla tymczasków

viewtopic.php?f=20&t=141726&p=8841333#p8841333

po_prostu_kaska pisze:A ja zaproszę na nowy bazarek dla tymczasków

viewtopic.php?f=20&t=141726&p=8841333#p8841333

Dziewczyny Moniko ,Kasiu dziękuję bardzo ,bardzo mocno. :1luvu:

My zaraz bierzemy się za podawanie leków towarzystwu a to niestety problem wielki jest,zastrzyki to pikuś lecz tabletki to porażka straszna. :wink:

Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

Kto przegląda forum