5 kociąt w chlewku. strona 44

Suczki też trzeba pokastrować... zakładałaś im może wątek na dogomanii?

tak mam na dogomani...
darmowe zabiegi dla suk też są

To teraz to wszystko trzeba "tylko" doprowadzić do końca. Porozmawiam w pon z dziewczyną, jakbyś zauważyła kolejną kotkę w ciąży to i za jej zabieg zapłacę, jak z Urzędem się nie uda.

Ok. Ale wydaje mi się że jest tam tylko jedna w ciąży.

ciąży długo przecież nie widać, a po co sterylizować Kicie ciężarne, jak można wcześniej. sterylka aborcyjna to zawsze - jakby nie patrzeć - psychiczne obciążenie.
VeganGirl85, dziękuję :1luvu:

inusia, Maluchy faktycznie przesłodkie. jak pomyślę, co ich czeka.. nie, wolę nie myśleć :twisted:

turkusowa
maluszki, będą zyły, są u tego pana w ogródku, nie są meczona, nie są zamknięte, są zdrowe. Pan mówił że przeniusł je do altanki, by miały tam lepiej. Ale matka ja przeniosła z powrotem do opony a krzakach. Więc ten pan, im tam wyłożył swetrami, i tam mają dobrze. Zabezpieczył też przed deszczem. Matka ma pokarm. Kociaki są dobrze wyżywione. Matka tez ma jedzonko- stały tam chyba 4 miski, jedne pełne jedzenia, jedna z mlekiem, jedna z wodą.

dzwoniłam przed chwilą do weterynarza zapytać czy sąsiadka była z tym papierkiem bo mówiła że była... pani mówi ,że ma jakieś zabiegi zapisane ale ma nr. telefonu. a wiem że ta niby była... z czego wychodzi że nie była...
mówiłam jej że kotka jest w zaawansowanej, że mocno widac to powiedziała żę już jej nie wysterylizuje... że musi urodzić. Mówiła że najbliższy termin ma na 21 maja... ;/ no to ja w tygodniu pójde z papierkiem, i od razu umówie...

wysłałam dziś trochę karmy, zsypałam trochę alg /można śmiało domieszać do jedzenia, Kotki nie powinny być wybredne, bo z moimi własnymi różnie bywa :roll:

/ i saszetkę conva. paczka zaważyła ponad 2 kg. ale i tak priorytetem są sterylizacje.

turkusowa pisze:wysłałam dziś trochę karmy, zsypałam trochę alg /można śmiało domieszać do jedzenia, Kotki nie powinny być wybredne, bo z moimi własnymi różnie bywa / i saszetkę conva. paczka zaważyła ponad 2 kg. ale i tak priorytetem są sterylizacje.

Bardzo dziękuje :1luvu:

A conva? To też cos w stylu tego proszku ??

ja jestem z Tczewa (miedzy innymi - bywam tu przynajmniej pol tygodnia)
juz zlapałam kontakt z inusia i postaram się pomoc to wszytsko ogranac
szkoda tylko ze tak pozno na ten watek trafilam ...

biały piesek od sąsiadki, dzisiaj pojechał do nowego domu

Oczywiście została podpisana umowa adopcyjna.

to dobrze, miej Pieseczku dobry dom

noo

Mam nadzieje, że będzie jej dobrze.

turkusowa pisze:ciąży długo przecież nie widać, a po co sterylizować Kicie ciężarne, jak można wcześniej. sterylka aborcyjna to zawsze - jakby nie patrzeć - psychiczne obciążenie.

dodajmy, że dla opiekuna. Ale co racja, to racja.

VeganGirl85, dziękuję

nie ma za co

Justyna, nie ma tam innego weta? Kastracja aborcyjna to mniejsze obciążenie dla kotki niż poród, zapłacę za zabieg, żeby nie przedłużać niepotrzebnie. Faktura mogłaby pójść na mnie.

jest inny wet
ja np polecam http://lecznica-tczew.pl/
tu leczę swoje koty
wczoraj robilam dwie sterylizacje aborcyjne wlasnie dla dwoch koteczek osiedlowych i wedlug mnie (a patrzac na koteczki i ich forme po wczorajszych zabiegach jest super) ta lecznica jest w Tczewie najlepsza a Pani doktor kociara z krwi i kosci

5 kociąt w chlewku. strona 44

Kto przegląda forum