Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 01, 2012 21:35 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Patmol pisze:hej
wyślijcie mi na pw numer konta do pinokio_ bo nie wiem gdzie mam :oops: a dostaje pw z prośbą o numer


Patmol, masz już ten numer? Pytam, bo późno zajrzałam, i wiele osób mogło juz do Ciebie napisać :mrgreen:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro maja 02, 2012 6:11 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

mam 8) dziekuję :1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 02, 2012 7:23 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Sonia93 pisze:U Rudego Tomcia białaczka :cry: .Pozostałe wyniki,dobre.

o matko...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 02, 2012 8:52 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

to teraz chyba czekamy z ogłoszeniami i wydawaniem kotów do przetestowania kotów pinokio_?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 02, 2012 9:01 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Czekamy, czekamy. Testy, a potem szczepienia koniecznie.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro maja 02, 2012 9:53 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

I dodatkowo, jeśli któremuś z kotów wynik wyjdzie pozytywny, powinno się zbadać go ponownie testem IFA (ImmunoFluorescent Antibody).
Poniżej algorytm diagnostyczny FeLV:
http://www.idexx.com/view/xhtml/en_us/s ... y/felv.jsf

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro maja 02, 2012 11:00 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

A moja 15-letnia nestorka właśnie przechodzi zabieg usuwania kła :( ( i ogólnie sanację pyszczka) Trzymajcie kciuki!
Cała jestem w strachu (15 lat temu taki zabieg dla mojego ukochanego Misiaczka skończył się żle, nie wybudził się.... przysłał mi tę Szarusię zza TM po miesiącu)

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro maja 02, 2012 11:03 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

zjawka pisze:A moja 15-letnia nestorka właśnie przechodzi zabieg usuwania kła :( ( i ogólnie sanację pyszczka) Trzymajcie kciuki!
Cała jestem w strachu (15 lat temu taki zabieg dla mojego ukochanego Misiaczka skończył się żle, nie wybudził się.... przysłał mi tę Szarusię zza TM po miesiącu)

trzymam mocne :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 02, 2012 11:09 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Co do białaczki ..
1)wyniki negatywne testów Elisa moga byc niestety niewiarygodne,bo po zakazeniu wirus moze przebywac w organiźmie długo,nie dajac plusa na pasku.Dlatego trzeba koty przetestowac powtórnie.Tylko, czy nie lepiej od razu zrobic PCR?Daje wiarydogne wyniki..finansowo bedzie podobnie...no,ale same zdecydujcie

Teraz do pinokio:
Irenka,jesli leczysz "uporczywe"infekcje i nie ma rezultatu,oczywiscie ,ze organizm sie niszczy,dlatego nalezy takim kotom zrobic antybiogram.To bardzo wazna sprawa(u nas kosztuje 60zł).Mam b.chorego kota,jakiego od wielu miesiecy nie mozemy wyleczyć.I po tym własnie badaniu okazało sie,ze dostawał leki jakie na niego nie działają....Teraz dostaje leki zgodne z wynikami...ale tez jest nadal ciezko chory,ma białaczkę i nie bardzo się da cos zrobić :( Ale wiem,że po takim badaniu mozna szybko postawic kota na nogi...podajac ODPOWIEDNI antybiotyk w wielu przypadkach...
Trzymajcie się ...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 03, 2012 8:25 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

zjawka pisze:A moja 15-letnia nestorka właśnie przechodzi zabieg usuwania kła :( ( i ogólnie sanację pyszczka) Trzymajcie kciuki!
Cała jestem w strachu (15 lat temu taki zabieg dla mojego ukochanego Misiaczka skończył się żle, nie wybudził się.... przysłał mi tę Szarusię zza TM po miesiącu)

No i co? W porządku?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw maja 03, 2012 21:09 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Nie zaglądałam tu dziś od rana....
Z kicią jest ciężka przeprawa, zabieg był trudny, bo kieł górny, choć w tej widocznej części miał popękane i odpadnięte szkliwo, to korzeń miał zdrowy i żeby go usunąć to grzebali daleko. Kotka dostała masę leków, jak byłam wczoraj, to była jeszcze niewybudzona, zaintubowana, z kroplówką podawana automatycznie. dziś juz wybudzona, ale - i tu drugi problem, którego zresztą się spodziewałam. to jest mega nieufna kicia, i w nowych miejscach i wobec nowych ludzi wpada w skrajna panikę. Chce się zapaść pod ziemię i oczywiście jeść nie zamierza :( No i taką biedulkę zostawiłam w tym szpitaliku na kolejną dobę :( nadal z tą króplówką
Jedynym plusem jest to że wyniki zrobione z krwi ma idealne....

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Czw maja 03, 2012 22:05 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Mam nadzieję że jak wróci do domu będzie jak nowa.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Czw maja 03, 2012 22:17 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Też mam, czekam z niecierpliwością na jutro( ale i obawa, jak to z nią dalej będzie, czy Księżniczka będzie chciała jeść, czy nie włączy mega focha ...no boleć w pyszczku będzie ją jeszcze jakiś czas, dwa szwy tam ma... :(

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pt maja 04, 2012 7:02 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Ta przyjemność przed Krecikiem, odwlekam jak mogę, pamiętam stara Puśka zniosła dobrze, ale u Kreta dużę zęby, i on ma fochy, nie wiadomo jak się zachowa po zabiegu. Zdrówka dla kotki i apetytu.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Pt maja 04, 2012 11:26 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Kicia już w domu...bardzo obrażona, szwy jej chyba przeszkadzają, bo cos wypluc chce :(
A z tym zębem to była przeprawa, bo tak nietypowo korzeń
"był zawinięty do małożowiny nosa"-cytat z wypowiedzi Pani dr.
Teraz oby jakoś się oswoiła z nowymi odczuciami i jeść zaczęła.....

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 109 gości