Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 01, 2012 16:29 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

meksykanka pisze:Dobrze choć, że na jedzenie da się zaszantażować.
Szantaż gastronomiczny 8)

słoik z jedzeniem Morrisa stoi na lodówce, gdzie nie doskoczy choćby chciał :mrgreen:

po_prostu_kaska pisze:No przecież on nawet jak gryzie to wygląda jak słodziak :D

Zapraszam w odwiedziny na zabawę z Morrisem :D
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto maja 01, 2012 17:39 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

no to jeszcze seria zdjęć z małych porządków :)

gdzie jest kot?
Obrazek

taaaakie mam zębiska :twisted:
Obrazek

a taki jestem słodziak (jak mi się chce)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto maja 01, 2012 20:22 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

O brzuszku już pisałam, że mnie wzrusza.
Chyba też pisałam o ciemnym podbródku, ale co tam - napiszę jeszcze raz, bo na tych zdjęciach świetnie go widać :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Wto maja 01, 2012 20:31 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

moim zdaniem większość kotów jest bardzo fotogeniczna i po Morrisie to widać pod warunkiem że będzie chciał, żeby mu zdjęcie zrobić :wink: strasznie mi się spodobało jak wyszedł w tym żółto-jajecznym prześcieradle :1luvu:

dzisiaj zostałam upomniana przez Morrisa jak kici-kiciałam sobie do kota który przechodził na dole pod blokiem 8O ja do niego kici-kici a Morris miau! ja znowu kici-kici a Morris wyraźnie do mnie miau! 8O wyglądało to jakby mnie strofował "cicho bądź"
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto maja 01, 2012 21:22 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

Obce koty zaczepiasz i się dziwisz? :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro maja 02, 2012 9:05 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

Mało Pani kotów??? 8O
Jeszcze jedną sztukę dać?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro maja 02, 2012 9:22 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

meksykanka pisze:Mało Pani kotów??? 8O
Jeszcze jedną sztukę dać?

My chętne :mrgreen:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro maja 02, 2012 11:23 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

horacy 7 pisze:
meksykanka pisze:Mało Pani kotów??? 8O
Jeszcze jedną sztukę dać?

My chętne :mrgreen:


nie ma sprawy tylko wtedy zrobimy zamianę i mnie weźmiecie na DT i bedziecie karmić, zabawiać i pazurki obcinać :ryk:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro maja 02, 2012 11:29 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

ewexoxo pisze:
nie ma sprawy tylko wtedy zrobimy zamianę i mnie weźmiecie na DT i bedziecie karmić, zabawiać i pazurki obcinać :ryk:


No nie, już drugi dzień pod rząd domagasz się takiego zaopiekowania? Majówkowe lenistwo :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro maja 02, 2012 14:52 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

ja dzisiaj w robocie, ale co to za robota jak wszyscy na długim weekendzie :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw maja 03, 2012 21:50 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

No nie, ja tu czekam i zaglądam, a Ty latasz po innych wątkach zaniedbując ten mój ulubiony???
:twisted:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw maja 03, 2012 21:53 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

ksb pisze:No nie, ja tu czekam i zaglądam, a Ty latasz po innych wątkach zaniedbując ten mój ulubiony???
:twisted:


a taka ze mnie latawica :mrgreen: ale skoro tak się domagasz to za chwilę wrzucę coś :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw maja 03, 2012 21:56 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

Oczywiście, że się domagam :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw maja 03, 2012 22:00 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

kot "paczający"
Obrazek

kot śpiący
Obrazek

kot śpiąco-paczający
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw maja 03, 2012 22:03 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa, czyli wątek optymistyczny

Fajnie go podzieliłaś :D

I znowu widok na ten podbródek :1luvu:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 186 gości