Spoko, nikt nie dzwonił, bo się w porę zorientowałam

A do moich już się nie dotknie na pewno
Ale:
1. ona robi tylko gumtree
2. wywala info o umowie itd.
3. treść albo a) kopiuje w całości nie myśląc kompletnie (np. info, że Koko ponoć lała - to się nadaje na FB, ale nie do ogłoszeń), albo b) redaguje po swojemu (np. 'takie mięsko do ugniatania' o Faxie

raz, że sobie nie życzę takiego języka w moich ogłoszeniach, dwa, że do Faxa ni chu.a nie pasują

). Nie wiadomo co gorsze

4. zmienia tytuł (zostawia samo imię

)
5. wrzuca tylko 2 foty, pierwsze z brzegu w albumie, np. 2 kolejne prawie identyczne portrety
6. no i po grzyba sobie zawracać głowę sprawdzeniem, że na 1szej stronie gumtree wisi już ogłoszenie tego samego kota?!