WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 03, 2012 19:10 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:Wymiękam.Serio.Andzia ma jakiegoś guza.Odkryłam to przed chwilka.Poszłam karmic a ona nawet nie podniosła się z trawy.To mnie bardzo zaniepokoiło.Kiedy zaczęłam ja głaskać dotknęłam brzuszka.Jesli to kolejny nowotwór to chyba sie pochlastam....

Słyszałam ze w nocy odbyła się tam jakaś walka.Prawdopodobnie Bartuś zaatakował Andzie.Ale nie mam pewności, bo ktoś tam coś tylko słyszał.Moze to zaatakował nie Bartus tylko pies....Podam jej jutro antybiotyk.Na ta chwilkę tylko tyle mogę.Musze go jutro kupić, bo nic juz w domu nie mam.Obawiam sie jednak ze nie jest to wskutek pogryzienia.....Wczoraj Andzia też była ospała.Ale wczoraj było goraco.Jak szła nie wygladała ze cos sprawia jej ból a dzisiaj i owszem.Jak Maz wróci zabiore ja do Tozu na badania.

Ręce mi opadają.

Gwiazdeczka chyba odejdzie w nocy.Pierwszy raz odmówiła dzisiaj posiłku.Śpi cały dzień.

Trzymajcie sie,ciepłe myśli do Was przesyłam.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw maja 03, 2012 19:14 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:Gwiazdeczka chyba odejdzie w nocy.Pierwszy raz odmówiła dzisiaj posiłku. Śpi cały dzień.

Izo, pozwól jej spokojnie odejść. Wszystko kiedyś ma swój kres...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 03, 2012 20:25 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Trzymajcie się... :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw maja 03, 2012 21:44 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Megana pisze:
iza71koty pisze:Gwiazdeczka chyba odejdzie w nocy.Pierwszy raz odmówiła dzisiaj posiłku. Śpi cały dzień.

Izo, pozwól jej spokojnie odejść. Wszystko kiedyś ma swój kres...


Widzisz akurat nie wiem czy zastrzyk będzie dla niej tym czego by sobie tak naprawde życzyła.Wiem ze jest słaba, anemiczna, pozwala sie głaskać i sprawia jej to dużą przyjemność.Ma swobode ruchu.Kładzie się gdzie chce.Zmieniam jej posłania codziennie na swieże ze wzgledów higienicznych.Wczoraj ją głaskałam nawet dosć długo bo sama zaczeła sie o to upominać kiedy głaskałam Dziudzię.

Ale teraz może trochę bardziej brutalnie.Wiem ze moze nie powinnam ....ale trudno.

Nie dostałam wsparcia od Meża.Nie dostałam i przez kilka dni jestem zupelnie pozbawiona prywatnych środków.Prawdopodobnie przez przerwe Swiateczna.Od kilku dni jem chleb z dżemem notabene od Iwety.Trzy dni temu nawet nie miałam cukru zeby napić sie herbaty po ciężkim dniu.Od 3 tygodni nie jem nic gotowanego.Czekam z utesknieniem na Meża zeby w koncu zjeść obiad jak człowiek.Dzisiaj zmuszona byłam pozyczyc 4 kromki chleba bo to co dzisiaj miałam wydałam tylko na zakupy dla kotów.Wczoraj podobnie.Moje koty w domu od dwóch dni załatwiaja sie do papieru toaletowego.Nie udało mi sie juz uratowac ani zwirku ani pelletu.Cześć kotów niestety jest z tego bardzo niezadowolona i dzisiaj dla przykładu w moim pokoju było nasikane na sofie.

Mamy zamówione dwa worki karmy na które nie wiem czy uda nam sie zebrać srodki.Część kotkow w stadzie , ta z terenu miasta nie dostała dzisiaj wcale posiłku, bo nie starczyło dla wszystkich.Moje pw z prosba o Pomoc z Vivy! jak i mail nie został od dwóch dni odebrany przez Mire i nie wiem co sie dzieje i dlaczego nie odbiera.

jeśli jutro srodki dotra to ok.Jeśli srodków bedzie zbyt mało to niestety priorytetem będzie nakarmienie stada w tym kotów które dzisiaj nie dostały posilku oraz zakupienie do domu zwirku, pelletu, antybiotyku dla Andzi i Zuzi.Nasze bazarki nie ida.Ja nie mam mozliwosci ciagle pożyczać.Na dzień dzisiejszy moje nastawianie jest niestety takie ze gdybym mogła rzuciłabym to wszystko......

Bardzo przepraszam nie chciałam Nikogo urazic a jedynie pokazać ze czasem musze dokonać wyboru.Czasem bardzo trudnego wyboru.I nie zawsze mogę od razu zrobic wszystko tak jakbym sobie tego życzyła.

Wsparcie jest coraz mniejsze.Widac to po wpłatach Opiekunów w stosunku do wyadoptowanych kotkow.To samo jeśli chodzi o Wsparcie z Vivy!
Bazarki cóż.....raz ida raz nie ida wcale.Głowimy sie z Ania od dawna co wstawic żeby sprzedać.Ale nam też juz kończa sie siły i pomysły.Nie wiem co bedzie dalej.Naprawde nie wiem.......
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 03, 2012 21:51 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Izuniu, nie chodziło mi o zastrzyk, tylko żeby... no, nie przeszkadzać w odejściu. Mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli.
Zaraz zlecę przelew za maj i trochę na te suchą karmę, jutro rano będziesz miała na koncie.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 03, 2012 22:03 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Megana pisze:Izuniu, nie chodziło mi o zastrzyk, tylko żeby... no, nie przeszkadzać w odejściu. Mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli.
Zaraz zlecę przelew za maj i trochę na te suchą karmę, jutro rano będziesz miała na koncie.


Posłuchaj mnie Kochana.Ta kotka dopiero u mnie przed śmiercia odczuła co to troska, co to znaczy kiedy ktos ja głaszcze.Daje osobno jedzonko czy zmienia czyste posłanie.Kiedyś miała dom.....Potem żyła na ulicy.Zmieniła sie.Nie chciała juz kontaktu.Teraz kiedy wie ze jest z nia żle te emocje w niej powróciły.Znam ją dobrze.Wiem ze jest bardzo chora ale jednocześnie jej wyraz pyszczka daje taki wewnetrzny spokój.Nikt jej w niczym nie przeszkadza.Wierz mi.Moje koty omijaja jaz daleka z uwagi chociazby na przykry zapach.Nie chciałam jej umieszczać w klatce, bo to nie byłoby dla niej dobre.Ma swoje posłanie w kuchni.W dwóch miejscach.To jej ulubione miesjca.Kiedy czegoś chce schodzi i idzie do mnie.

Usypiałam koty.Potrafie to zrobic kiedy wiem ze naprawdę cierpi.Jednak ogólnie moment kiedy chory kot zostaje na chwilke przed drugim zastrzykiem do serca pobudzony pierwszym zastrzykiem i sie wyrywa i traktuje mnie jak kata nie jest niczym przyjemnym.Żle to wspominam.Bardzo zle.Serio.

Nie pozwolę aby cierpiała.Badż o to spokojna.Nie chce absolutnie żadnego wsparcia na zastrzyk.Jeśli uznam za stosowne ze trzeba zaplace za to.To kotka a mojego stada.Kotka która byla z nami wiele lat.Wolałabym aby zasneła tutaj u nas tak jak Mynia, jak Stara Kicia z Teczy.....Wolałabym nie wykonywac na niej żadnych drastycznych akcji na koniec.


Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 03, 2012 22:12 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

A jutro kiedy dostanę juz pieniażki od Meża kupię Gwiazdeczce coś bardzo wyjatkowego i wiem ze zje to sobie z ogromnym smakiem.Kupowałam to kiedyś kiedy byla u mnie chora, zabrana ze stada umierająca na białaczkę Malwinka.Ona tak uwielbiała watróbki z dorsza.Wetka wiedziała ze kotka umiera i kazała mi jej dawac sucha karmę której kotka tknać nie chciała,Miałam ją zagłodzić jeszcze?pakowałam w nią te watróbki do samego końca.Uwielbiała je.....Była wtedy taka szczęśliwa.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 03, 2012 22:46 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Codziennie dochodza nowe problemy.Dzisiaj odkryłam ze Pan Janeczek bezdomny z Teczy przyprowadził sobie kundelka.Domyślam sie do kogo piesek należał.Jeśli on tam zostanie to nie wyobrazam sobie dalszego losu Frani, która juz na swój stryszek nie wejdzie.Pies jest mały hałasliwy, mocno szczeka.Pan Janeczek absolutnie nie nadaje sie na Opiekuna zwłaszcza kiedy pije.Dzisiaj psiak wybiegł prawie na jezdnie.Wolałam Pana Janeczka zeby go zabrał ale Pan Janeczek był nie w stanie.Musiałam isć droga okrężną bo psiak ujadał na mnie i mało brakowało aby wybiegł za mna na ulice.Mam nadzieję że Pan Janeczek pójdzie po rozum do głowy i odda tego psa.Jeśli nie to nie wiem co bedzie z Frania.To jej jedyny azyl.Azyl którego teraz pilnuje rozszczekany pies.Dzisiaj wcale nie widziałam Frani.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 03, 2012 23:19 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Położe sie wcześniej bo rano rybe trzeba odebrać.Kuwet sprzatać nie musze bo i tak nic nie mam na wymianę.Jutro sie okaże ile niespodzianek zostawiły mi koty.

Dobranoc.

Przypomnę.Zbieramy na sucha karmę.W tej chwili to bardzo, bardzo ważne.Prosimy Gorąco o Wsparcie.Zbieramy na koncie u Ani.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 03, 2012 23:25 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Same smuteczki :cry:
Napisz mi Izuniu jak się u was kupuje z bazarku, to może uda mi się kupić ten tunel dla kota. To jakiś grosz wpadnie dla Twoich koteczków. Nigdy tu nie kupowałam, nie wiem na jakiej zasadzie się to odbywa. :?:
ObrazekObrazek

bodzia_56

 
Posty: 568
Od: Czw paź 20, 2011 21:55
Lokalizacja: ok.Łodzi

Post » Czw maja 03, 2012 23:30 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Idziesz na bazarek po linku lub bezpośrednio.Klikasz odpowiedz.Piszesz co kupujesz i Ania Ci wysyła pw z numerem konta do wpłaty na karmę.Tunel jest Twój a Ty nam znaczy mi lub Ani dajesz Swoje dane na pw do wysyłki.Jak Ania odnotuje wpłate to ja wysyłam Ci towar. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 04, 2012 6:09 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Nie ma to jak cudowne przebudzenie rano z łomotem do dzwi.Pan Janeczek sie przebudził, miał kaca i szukał kasy.Dobrze trafił nie ma co.Obudzil mnie, koty i w końcu wytrzezwiał na tyle ze mogłam dopytać skąd ten pies.Podobno był przywiazany przed Lidlem godzinę.Wczoraj Pan Janeczek twierdzil ze dostał go od kolegi.Poniewaz przypuszczam czyj jest pies, a nie moze on tam absolutnie zostac poszłam do tych ludzi.Albo ich nie ma albo śpia po imprezie.Pięknie.Dałam sąsiadowi namiary na mnie.Zeby przyszli i o ile to ich pies niech tam ida i go zabieraja.Sąsiad potwierdza ze maja psa.Ale nic nie szczekało za dzwiami wiec prawdopodobne że to ich pies.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 04, 2012 6:11 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Zbieramy na suchą karmę.To dla nas bardzo ważne.Prosimy o Wsparcie i Pomoc w jej zakupie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 04, 2012 6:20 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Obejrzę dzisiaj Andzię na ile mi pozwoli.Podam antybiotyk.Jeśli do poniedziałku nic się nie zmieni pojedziemy do Tozu.To taka młoda koteczka.Taka kochana.Jeśli to GUZ, nowotwór to...Kupię jej dzisiaj coś dobrego.Żeby choć apetyt ruszył.

Gwiazdeczka wytrwała noc.Od rana jest nawet dość ożywiona.Dla niej tez muszę kupić coś smacznego.

Jakiś kot zrobił mi w nocy na kocyk na łóżku.Czułam ze tak będzie.Czeka mnie znowu pranie.Dobrze ze to nie siku i nie przemokło.W pierwszej kolejności muszę zrobić dzisiaj kuwety.Czekam na pieniązki jak na zbawienie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 04, 2012 6:23 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

skarbonka pisze:Kochani zapraszam na nasze bazarki :kotek:
zbieramy na suchą karmę dla stada, wygrana z Krakvetu już zjedzona :catmilk: :catmilk:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=141661

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=141659


zapraszamy do pomocy :1luvu: :catmilk: :1luvu:


Zapraszam na nasze bazarki.

Proszę też o Pomoc.Może Ktoś może dla nas przygotować jakiś Bazarek?Będę bardzo wdzięczna.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Tundra, Wojtek i 31 gości