puszatek pisze:przydałby się ale taki co by padał tylko w nocy za oknem nawet powietrze stoi, drzewa zazieleniły się w ciągu dwóch dni...
a czereśnia kwitła dwa dni i już kwiat zrobił się brązowy i opada.......bączki nie miały szansy tego zapylić......będzie mało czereśni ......biedne szpaczki.....
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r.Kacperek [*] 02.12.2016 r. Filemonek [*] 31.03.2017 r.
Kara jest niezastąpiona i tak pomaga nam walczyć o Polę. Dzisiaj u Poli będzie Pani z wizytą, ale pewnie to nie ten domek będzie, bo pani chce mniejszą sunię.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r.Kacperek [*] 02.12.2016 r. Filemonek [*] 31.03.2017 r.
Nie było mnie trochę i tak chyba nadal nie do końca będzie, bo mam natarcie gości Tak to jest jak się mieszka nad jeziorem Bywała rodzinka, znajomi, a czasem nawet znajomi, którzy już dawno o mnie zapomnieli, ale nie gdzie mieszkam
No, ale nie ma tego złego...bo przynajmniej mam i będę miała co czytać dzięki Wam
A jak Wam mija czas?
Słoneczne uściski
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...
to, że Cię nie było...bardzo odczuwaliśmy ale dziś wreszcie zajrzałaś
czas nam upływa na porządkach, odpoczynku, knuciu i czytaniu...Miau kociarstwo przynajmniej u mnie zdrowe ale zmęczone upałem zaczyna życie w nocy i jakoś to idzie............
Prawda, że upał ogromny, u nas w domku to powyżej 30 w ciągu dnia Po Micusiu widać, jak to męczy... Całymi dniami śpi to tu, to tam, na tarasie, pod drzewkiem, pod leżaczkiem I niewiele je przez ten upał, ale jak dzisiaj kroiłam mu kurczaczka, to aż się cały trząsł z radości...
Do miłego Dziewczyny
Ach i przypilnujcie mi proszę bazarek, bo widziałam, że mi Wujkiem handlują więc postanowiłam sama zakupić (nawet nie wiem, czy mam tę płytę )
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...