Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia Amki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 02, 2012 12:01 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Kotkins pomyśl, że 3 persy to jak jedna kudłata :wink: . Sierść persiąt przypomina mi sierść od shi-tzu, a takowe w domu miałam i czesałam - bez porówania z loczkami Birmy :twisted: . A zwłaszcza z zadem, gdzie w 1 dzień robi się filc :roll: .

O Fio bym się nie bala [skoro nie chce zleźć to... i tak jej do rozumku nie przemówisz :lol: ], mój pierwszy kot wylegiwał się cąły dzień na słońcu, a wieczorami przychodził po maślankę na uszy [białe miał i potrafił je sobie przypiec] :ryk: . Na szczeście po paru słonecznych dniach uszy mu się przyzwyczajały :kotek: . No i nikt nie mógł go zmusić do zakończenia kąpieli słonecznych :lol:

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Śro maja 02, 2012 14:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

:( :(
Wstyd mi za ludzi ....
tu zagląda wielu miłośników jamników, dlatego pozwoliłam sobie ...
Wybacz, Kotkins

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z376029064
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 02, 2012 14:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Brakuje mi nawet slow zeby to skomentowac!Nieszczescie goni nieszczescie!

lolav

 
Posty: 255
Od: Pon lut 06, 2012 13:25
Lokalizacja: Francja

Post » Śro maja 02, 2012 14:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

I dlatego zazwyczaj wolę zwierzęta od ludzi :evil: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Śro maja 02, 2012 15:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

O Boże!!
Wzięłabym chłopaka gdyby był bliżej.
Co prawda jamniki są charakterne,ale pewnie bym mu znalazła dom.
Chłopak w wieku Mela.Mel jest cudowny, otwarty, radosny i mądry.Nie wiem jakim cudem takiego psa dostały od losu Kotkinsy właśnie.
A ten piesek widać ,że zaniedbany.Taki młody jamnik powinien być lepiej umięśniony,zwłaszcza chłopak!
U nas co prawda jamnik jest nieco otłuszczony,ale mięśnie ślicznie "grają" pod jego futerkiem (czy mozna tak nazwać to, co jamniki mają na wierzchu!?)kiedy się rusza.

Ogoliłam persom brzuszki.Amka cały czas się chłodzi kołami do góry ,a mieszkanie mamy takie pro perskie,chłodne, rolety spuszczamy...Fio odkryła w związku z tym nową część ciała:ONA MA BRZUSZEK!
Ogląda go sobie z wielce niemądrą minką i polizuje.
Mel podszedł i tę apetyczną różowość polizał:)
Małe a cieszy.

Złapaliśmy z Melem Amke na wykonywaniu jej słynnej maleńkiej kupki w rogu przedpokoju.Odbyliśmy rozmowę, włożyliśmy do kuwetki i pogłaskaliśmy.Zrobiła w kuwecie!
Znaczy ,że głupia nie jest ,ale uparta-tak!

Jeśli chodzi o filcowanie to Amelia jest mistrzynią świata.Dlatego ona jest czesana codziennie a Fio tak co 2-3 dni.Amka po napudrowaniu potrafi wejść do mokrej kabiny prysznicowej a potam schować się aż do wyschnięcia oraz sfilcowania.

Kupilam Małżowi różowy krawat.Jasny.Ładny był...nie za odważnie?
On jest siwy brunet, taki raczej "rzadki" od pewnego czasu:)
Jakoś do białej koszuli pomysł mi się podoba.
Nie wiem jakie są inne modele facetów,ale ja kupuję sama wszystko mojemu.Bo on nienawidzi sklepów.Z trudem wymuszam przymiarki butów.PO CO!?ON MA JUŻ BUTY!?ON WSZYSTKO JUŻ MA!!!
Oni nawet nie są z Marsa.Oni są z całkiem innej galaktyki!!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 02, 2012 16:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

kotkins pisze:Kupilam Małżowi różowy krawat.Jasny.Ładny był...nie za odważnie?
On jest siwy brunet, taki raczej "rzadki" od pewnego czasu:)
Jakoś do białej koszuli pomysł mi się podoba.
Nie wiem jakie są inne modele facetów,ale ja kupuję sama wszystko mojemu.Bo on nienawidzi sklepów.Z trudem wymuszam przymiarki butów.PO CO!?ON MA JUŻ BUTY!?ON WSZYSTKO JUŻ MA!!!
Oni nawet nie są z Marsa.Oni są z całkiem innej galaktyki!!!!


Święte słowa, Kotkinsie, .... "z całkiem innej galaktyki".
Ja swojemu Małżowi też kupuję sama ubrania .... od wielu, wielu lat. Jak nie trafię z kolorem czy fasonem, to po prostu wisi w szafie i czeka, aż zostanie wywiezione, bo on tego i tak nie założy. Na szczęście buty, od jakiegoś czasu, kupuje z córką (ona wie gdzie są sklepy markowe), bo bardzo dba o stopy (cukrzyca). A w ogóle to też ten typ, co to, po co kupować nowe skoro jeszcze ma stare :evil: Według mojego Małża sklepy som fee .... jakby podsumowała Amelcia :wink:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 02, 2012 19:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

kotkins pisze: Bo on nienawidzi sklepów.Z trudem wymuszam przymiarki butów.PO CO!?ON MA JUŻ BUTY!?ON WSZYSTKO JUŻ MA!!!
!
jakbyś mojego cytowała :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 02, 2012 20:06 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Kotkins mogę sobię z twoim TZem łapę... tfu, rękę... podać :wink: . Osobiście nie lubię chodzić po sklepach, ostatnio wolę coś samej uszyć [krzywo, bo krzywo... ale "ja siama"] :ryk:

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw maja 03, 2012 14:14 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Kotkinsie, ale ty masz spokojne koty! Mogę ci dać moją Ofelię na wychowanie? Ostatnio na spacerach wali łapą kocura sąsiadów. Boję się że go podrapie, a nie chcę mieć sporów z sąsiadami (co prawda sąsiad chyba i tak by nie uwierzył, że to moja kruszynka pobiła jego kocurka). I żeby było jasne - kocur nie atakuje, to Ofelia dopada go i wali opazurzonym łapciątkiem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 03, 2012 14:26 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Jak Deltunia [*] wychodziła na ogródek u koleżanki, to pies sąsiadów (mieszanka ONka z bernardynem lub molosem) chował się do budy 8O . W 3 dni go podobno tak wytresowała. Jak ją zabierałam i on do płotu podbiegł tradycyjnie mnie oszczekać wystarczył jeden syk i odszedł cicho. Mimo że młoda była w transporterku, a nas rozdzielała jeszcze siatka i krzaki. 8)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 03, 2012 14:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Żeby kocur trzymał się z daleka, to by było dobrze. Ale on podchodzi, jakby się chciał bawić, a Ofelczasta najwidoczniej nie kuma, w czym rzecz i doskakuje do niego z pazurami. Niedawno wyszłam z nią wieczorkiem, robiło się już lekko ciemno. Ofelia pogoniła kocura w krzaki, wpadła tam za nim, on luzem, a ona na smyczy. Po omacku próbowałam ją odplątać (w tej szarówce ledwo kota widziałam pod krzaczorem), w końcu odpięłam jej szelki od smyczy, przycisnęłam kotę pod pachą ryzykując podrapanie (bo się wyrywała do nieszczęsnego kocurka) i dalej próbuję odplątać smycz. Szczerze mówiąc w pewnym momencie nabrałam przekonania, że smyczy będę musiała szukać rano, bo nie dam rady jej wydobyć. W końcu pociągnęłam mocno i jakoś ją wyszarpnęłam. Ofelcia lubi spacery, ale zaczyna mnie przerażać perspektywa wczołgiwania się pod krzaczory za zakleszczonym kotem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 03, 2012 16:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

bonsai88 pisze:Kotkins mogę sobię z twoim TZem łapę... tfu, rękę... podać :wink: . Osobiście nie lubię chodzić po sklepach, ostatnio wolę coś samej uszyć [krzywo, bo krzywo... ale "ja siama"] :ryk:

Nie cierpię sklepów z ciuchami, poraża mnie ilość i konieczność przymierzania, oraz niepewność jak ja w tym wyglądam. Nie mam problemów jedynie z zakupem butów i torebek. Długo ubrania kupowała mi moja mama (mamy podobne figury, ja jestem jedynie o 10cm wyższa), potem chodziłam w tym co ciotce w Niemczech się znudziło, teraz muszę zadbać sama o siebie i przychodzi mi to z wielkim trudem. Staram się "dorwać" w dużym sklepie kogoś z obsługi, zakupić kilka potrzebnych rzeczy przy pomocy tejże osoby.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt maja 04, 2012 8:49 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Wczoraj był czarny dzień w historii Amelki:((
DWA siki poza kuwetą.
Oprócz tego -reszta w kuwecie.
Bo dwa grille pod rząd chodziły do toalety u nas w domu, panna wystawiała się do myziania, zachwycona była...Maks terier "wemknął" się do domu i go postraszyła...taka zachwycona, rozbiegana.
No i jest efekt kontaktow towarzyskich:((
Mam nauczkę, następnym razem zamkniemy Amkę z miseczką i kuwetką.
Bo każda zmiana powoduje coś takiego...

Pwenie dziś już będzie ok.
Ale nie mam ochoty pisać dziś nic.

Ona nie będzie normalnym kotem,wiem o tym.
Smutno mi.I boję się wyjazdu na dwa tygodnie na urlop.Moja mama nie da jej umrzeć z głodu,ale już mycie oczu czy mycie dooopki przy jej zabrudzeniu nie wchodzi w grę.Bo Amka walczy, no i płacze.
Mama oczy myje "na ile się da", niezadowalająco.:((

Ech...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 04, 2012 9:07 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Kotkinsie, może warto wynająć kogoś młodego ambitnego pod względem opieki nad Amką? Pamiętam jak wyjeżdżałam raz na 9 dni i musiałam zostawić samą Ines - jeszcze wtedy zdziczałą, fakt domowa kotkę. Do opieki zgłosiło się kilka znajomych osób i te kilka osób przychodziło codziennie o różnych porach. Ines na pewno odczuła brak właściciela - qpa pod stołem tuż po moim powrocie - zupełnie jak gdyby chciała wetknąć flagę z napisem: "nie sprzątałaś po mnie przez tydzień więc masz: częstuj się!", ale przynajmniej wiedziałam że jest pod względnie stałą opieką.

A, i polecam postawienie drugiej kuwetki :)
". . . t o, c o r o b i m y d l a i n n y c h j e s t t y m, c o n a p r a w d ę w a r t o r o b i ć . . ."

kwiatpaczuli

 
Posty: 64
Od: Wto lis 01, 2011 11:58
Lokalizacja: Lublin/Rzeszów

Post » Pt maja 04, 2012 10:05 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Znaczy: czwartej kuwetki??? :mrgreen:
Mamy trzy, w każdej inny piasek.Korzysta naprzemiennie.Albo i nie korzysta.
Amka boi się obcych...nie, nie tyle boi,ile się jakoś wewnętrznie nakręca.Cieszy się, bawi,zaczepia.A potem sika...
Jestem naprawdę zaangażowaną "mamą" siczki.
Amelinka dostaje leki,ma Kalm -aida i obróżkę...
Jadę kupić nową dzisiaj.

Moje mama jest opiekunką ok,ale NIE KOCHA Amelki.
Bo kocha Felka i Fio.Oraz Mela.


Czy ktoraś z Poznianianek wie może czy u nas w jakims sklepie można kupić ToTW????
Potrzebuję "na wczoraj" dla felka,a jak zamowię to będzie wtorek- środa!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości