Lili,ja nie gwarantowałam,ze on wielki będzie...bo skad miałam wiedziec jak to,to wyrzucone na ulice było.No na pewno rósła u nas jak torpeda,więc jak nabierze masy to na pewno bedzie optycznie większy.
Jest piekny "obesraniec'-Pan Łukasz nie skarzy się ,ze się załatwia w domu...mysle,ze te psiaki musiały gdzies na szmaty robic, bo u nas to tylko na łózko i posłanie robiły w pierwszej kolejnosci.
Moja suka Kami do roku tez róznie się zachowywała,zdarzały się sikania w domu po powrocie z podwórka,ale wyrosła z tego.
Przepraszam,ze rzadko wchodze,ale mam duzo smutnych zajsc ostatnio i zaniedbje troche watek i ten i inne.
Basti popraw sie chłopie,bo "mamusia"zastepcza się za ciebie wstydzi

Badx dobry i posłuszny swoim Duzym,a nie taka
