No, właśnie Cobea jest podejrzana - tylko źródła milczą -ale, że to do powieszenia, to chyba można zaryzykować. Mam 40 stopni na balkonie , nawet Sznurówek spitala na 40% mocy.
Sznurówek został dziś brutalnie wygłaskany na łóżku - mruczał, potem zwiał . Teraz morduje coś pod łóżkiem . Pod wieczór koty się wyraźnie ożywiają, co jakoś mnie nie cieszy A oto moje bardzie egzotyczne ziółka
To dla łasuchów, słodkie - pionowo jest stewia a to małe na razie nn. - sprzedawca nie pamiętał nazwy botanicznej a ja próbuję ustalić . Stewia jest słodziutka, miałam już , małego na razie żal mi skubać
W sensie, że cuś na miażdżycę trza posadzić? Dobry pomysł, jakiś średni miłorząb z boku grządki ... ale nie wiem, czy da radę zapomnieć, że trzeba kotom usługiwać