ewa_mrau pisze:1. katarzyno1207, co to znaczy, że Miszczunio jest urodziwy inaczej?
A bo Miszczunio zanim trafił do schronu, to prawdopodobnie "przekręcił się" przez jakieś urządzenie mechaniczne (być może silnik samochodu), w efekcie ma urwaną część ogonka, a to co zostało było złamane w 3 miejscach i krzywo się zrosło, ma zmiażdżoną przednią łapkę (stópkę - taka rozklapana jest), tylne nogi jakoś mu w iksa się rozjeżdżają, ma duże łyse placki - skóra razem z sierścią była tak jakby ścięta z kota (zagoiło się, ale futro już nie odrosło), no i ma przepiękny

szczerbaty uśmiech ...


Na zdjęciach widać ten krzywy ogonek i szczerbatą paszczękę ...
