Witajcie kochane!
U nas robi sie pieknie!!!
Zielono,kwiatowo!-wybuchło wszystko naraz-w ciągu kilku dni pojawiły sie liście na gałazkach,rozkwitły kwiaty,do tej pory chowajace swa urode w pąkach!
Tylko ten przerażający upał!-nie jestem w stanie normalnie funkcjonować-pocę się i meczę-tak bardzo daje mi w kość ten nagły skok temperatur.Nie znoszę upałów,a zwłaszcza wtedy, kiedy następują one z dnia na dzień-mój organizm nie jest w stanie przestawić sie tak szybko

-prawie non-stop mam włączony wentylator ,ale wyjście po zakupy to istny horror!
Z innej beczki:-Adele coraz mniej się boi-nawet podchodzi czasem, by otrzeć mi sie o nogi-mały dzikunek powolutku,bardzo powolutku nabiera zaufania i ja tego nie będę przyspieszać-ma czas,mnóstwo czasu-wszystko sie poukłada, jeszcze kiedyś będzie sama wchodziła na kolanka-poczekamy
Przesyłam Wam słoneczno-kwiatowe buziaki
