
Imię: Pandek
Płeć: kocur
Wiek: około 2-3 lata
Futerko: bardzo oryginalne, bure ale nie pręgowane tylko piękny jednolity melanż
W schronisku od: koniec września 2011
Odrobaczanie: tak. Szczepienia: tak. Kastracja: tak.
Historia i charakter: kolejna „zwykła” kocia historia. Dlaczego zwykła? Bo jak większość naszych pensjonariuszy, tak samo i Pandek został znaleziony na ulicy i przywieziony do Schroniska. Jak większość naszych kotów jest oswojony, kuwetkowy i miziasty – czyli miał dom. I jak większość, stracił go nie wiadomo dlaczego i nie wiadomo kiedy. Pandzik jest przepięknym, bardzo oryginalnie umaszczonym i przekochanym kocurem. Jest młody, energiczny i wesoły. Troszkę nam łobuzuje zaczepiając współwięźniów. Uwielbia się bawić, uwielbia się przytulać, cudownie mruczy. Nie przepada jednak za braniem na ręce, czy trzymaniem na siłę na kolanach. Ale na pewno jest w 100% pro-ludzkim kotem. Pandek, prócz bardzo wyjątkowego futerka ma jeszcze jedną, wyjątkową cechę – turkusowe oczy. Pierwszy raz spotkaliśmy kota o oczach w tym kolorze. Są po prostu niesamowite!
Pandek, kiedy trafił do nas, miał silne zapalenie dziąseł. Próbowaliśmy je leczyć na ile w warunkach schroniska się dało, ale póki co, udaje nam się stan zapalny jedynie zaleczyć. Pandek potrzebuje wizyty u dobrego weterynarza, dobrej, domowej opieki, odpowiednich leków. Stany zapalne dziąseł u kotów to dość uciążliwa przypadłość, ponieważ ciężko ją wyleczyć i lubi nawracać. Na szczęście nie generuje to jakoś znacząco wysokich kosztów oraz nie jest wymagające, jeśli chodzi o opiekuna kota. Ale trzeba o tym pamiętać i zawsze próbować pomóc kotu i załagodzić zapalenie. Niewykluczone, że w dobrym domu, przy odpowiedniej diecie i dobrym samopoczuciu psychicznym kota, zapalenie odpuści. Pandek ma zrobiony test w kierunku FIV/FeLV oczywiście z wynikiem negatywnym, ma też wykonane ogólne badania krwi, które też są poprawne (prócz widocznego w morfologii stanu zapalnego wywołanego przez chorobę dziąseł).
Jakiego domu szukamy: dla Pandka szukamy dobrego i odpowiedzialnego domu, ludzi, przy których już nigdy nic nie stanie się mu złego, ludzi, którzy nigdy go nie wyrzucą. Pandek nie jest raczej kotem dla zupełnie małych dzieci. Nie możemy zagwarantować, że będzie zawsze cierpliwie znosił nadmiar czułości. Tutaj dużo zależałoby od odpowiedzialności rodziców. Pandek byłby dobrym kompanem dla innego kota, ale najlepiej kociaka lub młodego, równie wesołego kota. Nie nadaje się raczej na towarzysza kotów starszych i statecznych oraz zdeklarowanych jedynaków czy terytorialistów. Pandek jest dość charakternym kotem. Lubi się bawić, ale nie da sobie w kaszę dmuchać.
Najchętniej oddajemy koty do domów niewychodzących (dla ich bezpieczeństwa), ale w przypadku Pandka bezpieczny dom wychodzący byłby mile widziany. Jeśli chcesz dać Pandzikowi prawdziwy, dobry dom, skontaktuj się z nami. Prześlemy informacje o zasadach adopcji. Kocur mieszka w Opolu, ale zawsze istnieje możliwość transportu w obrębie prawie całej Polski. W większości przypadków prosimy o zgodę na wizytę przed-adopcyjną.