DTu OlaLola. Wesołych Świąt. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 11, 2012 10:08 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Wspaniale! Nareszcie Diana znalazła swój domek, długo to trwało ale warto było poczekać :ok:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 11, 2012 16:14 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Tak strasznie się cieszymy. Za niedługo rok u nas będzie miała Fruzia, nie ma dziewczyna szczęście nikt nie chce naszej Fruziaczki. Z nowych wiadomości to Maja została dziś zaszczepiona, a na sobotę zaplanowaliśmy kastrację, oraz ewentualne badania Leosia.

Troszkę zdjęć z nowego domu Horalki, która teraz nazywa się Nana i wczoraj została wysterylizowana i Batmanka który nazywa się Gacuś :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I Gacuś

Obrazek
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro kwi 11, 2012 17:39 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Pięknotki :1luvu:
A Nana jakie ma gustowne ubranko :mrgreen:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw kwi 12, 2012 10:13 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Niestety nie mam dobrych wieści z nowego domku Diany. Kotka za nami tęskni, a ja mam wyrzuty, że nie powinnam wyadoptowywać kota który już tak długo z nami był. Oto wieści z nowego domu.

Pani Olu,
Sprawozdanie z dnia drugiego:
Dianeczka niesamowicie tęskni. Musiała chyba widzieć jak wychodziłyśmy bo cały czas pilnuje drzwi. Jak tylko usłyszy jakiś szmer na korytarzu od razu biegnie sprawdzić czy przypadkiem Pani po nią nie wróciła :(
Spędza przy drzwiach bardzo dużo czasu, zabawkami nie da się jej odciągnąć, nawet do jedzenia nie przychodzi jak tak pilnuje. Noce najchętniej spędza na kocyku który leży na szafce w przedpokoju i patrzy na drzwi. Jak do niej podchodzę jak stoi przy drzwiach to parska i fuczy na mnie.
Oczywiście w chwilach przypływu czułości przychodzi i prosi nawet dosyć nachalnie o głaskanie.
Martwi mnie tylko jedna rzecz:
Dianeczka do tej pory skorzystała z kuwety tylko jeden raz w pierwszą noc i od tego czasu nic.
Sprawdzałam w całym mieszkaniu, nigdzie nie nabrudziła więc po prostu nie załatwia się w ogóle. To już ponad doba od ostatniego razu i boję się jakie to może mieć konsekwencje dla jej zdrowia. Długie trzymanie moczu nie prowadzi do niczego dobrego- wiem coś o tym.
Zobaczę co będzie jak dziś wrócę do domu.
Pozdrawiam

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw kwi 12, 2012 11:17 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Trzeba cierpliwości... I miłości i wyrozumiałości... Dianka się przełamie. Ostatnio wyczytałam w "Jak rozmawiać z kotem", że u kotów okres adaptacji trwa od 10 dni do 3 tygodni (tak minimum...), więc ona jeszcze ma sporo czasu... Podtrzymuj Panią na duchu. Będzie dobrze :)!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt kwi 13, 2012 16:37 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Leoś
Obrazek

Obrazek

Maja
Obrazek

Obrazek

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob kwi 14, 2012 15:36 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

RudyiSrebrnyKot pisze:Trzeba cierpliwości... I miłości i wyrozumiałości... Dianka się przełamie. Ostatnio wyczytałam w "Jak rozmawiać z kotem", że u kotów okres adaptacji trwa od 10 dni do 3 tygodni (tak minimum...), więc ona jeszcze ma sporo czasu... Podtrzymuj Panią na duchu. Będzie dobrze :)!

słusznie prawisz! Olu, dajcie kotce szanse poznać panią...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 15, 2012 8:17 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Diana w DS :)

Diana dostanie od Pani tyle, czasu ile będzie potrzebowała. Z najświeższych wieści Diana powoli się zadomawia, dwa razy przyszła już na kolana na chwilę. Dużo śpi, a potem szaleje jak mały kociak. Nie pozwala się brać na ręce, ma ostre pazurki ząbki.

Dziś przyjechały do nas kociaki z Zabrza. Nessa i Lira , obie koteczki, ur 03.2012 (początek miesiąca) podrzucone na wycieraczkę. Zdrowe, wesołe, zostały odrobaczone. Po przejściu kwarantanny mogą trafić do nowych domów. Chętny do adopcji zapraszamy już teraz do kontaktu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie kwi 15, 2012 10:09 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

Słodziaki :)
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 15, 2012 17:41 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

Tak kochane i słodkie są. Lira to tri kolorka a Nessa bielusia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie kwi 15, 2012 17:42 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

O, jakie borówki :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 17, 2012 12:18 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

Ale maluszki rozkoszne, jak to maluszki, biała mordka szczególnie urocza i ten ogonek po transplantacji :1luvu:
Diana dostanie od Pani tyle, czasu ile będzie potrzebowała. Z najświeższych wieści Diana powoli się zadomawia, dwa razy przyszła już na kolana na chwilę.

Znaczy się będzie dobrze :ok: A pazurki należało obciąć przed adopcją :lol:
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Śro kwi 18, 2012 14:15 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

Nigdy nie podcinamy pazurków :lol:

Jutro wizytę przed adopcyjną będą miały Nessa i Lira. Trzymajcie proszę kciuki, oby wszystko dobrze poszło i dziewczyny zamieszkały wspólnie.

A oto wieści i zdjęcia z nowego domu Julki.

Dzień dobry!

Pani Olu, już chwilę temu miałam do Pani pisać. Zwlekałam i zwlekałam z odpowiedzią, ponieważ obowiązki na uczelni trochę mnie przytłoczyły i na nic nie miałam czasu:)
Przede wszystkim - załączam Pani zdjęcia, które są po prostu niesamowite:)) Tak jak nasza Kotka! Rodzice i ja zgodnie twierdzimy, że Julka ma wspaniały charakter. Po prostu nie potrafię tego opisać:) Śpi właściwie tylko wtedy, kiedy nikogo nie ma w domu.
Jak tylko Mama, albo Tata wracają z pracy czeka w przedpokoju i bawi się ze swoją ukochaną myszą, który nosi w buźce gdziekolwiek pójdzie (na zdjęciach widać dokładnie jak Julka śpi ze swoim myszonkiem:)) ). Jest naprawdę niezmordowana:) Przy naszym poprzednim Kotku byłam przyzwyczajona, że bardzo długo - a praktycznie cały dzień - śpi. I to właściwie od zawsze, odkąd była takim małym kotkiem jak Julka. A Julka - istny diabełek! Tylko się tulić, bawić, biegać; o śnie nawet nie myśli:) Dopiero kiedy wszyscy idą spać, idzie i Ona:)
Problem "przesypiania jedzenia" zdecydowanie zniknął. To bardzo zabawne, ponieważ Julka mogłaby właściwie... jeść cały dzień:) Kiedy Mama, albo Tata jedzą kolację siada obok i wkłada główkę na talerz. Bez problemu staje też na dwóch łapkach i przyciąga do siebie tackę z jedzeniem. Właściwie dobrze się stało, że nie napisałam do Pani wcześniej, bo nie mogłabym Pani podesłać zdjęć z pierwszych Świąt Wielkanocnych Julki:) Ślicznotka "niepostrzeżenie Jej zdaniem" wślizgiwała się na stół, żeby zabrać pyszności:) Co więcej - gdyby mogła zjadłaby chyba wszystko:) Udało Jej się podkraść i chleb i talarki krakowskie i ciasto - i wszystko to schowała do brzuszka:) Czekamy tylko na dzień, w którym sama otworzy lodówkę i zje wszystko, co jest w środku:)
Wizytę u weterynarza znieśliśmy świetnie! Julka była wyjątkowo grzeczna i przy szczepieniu, odrobaczeniu i nawet grzecznie wytrzymała obcinanie pazurków. Myślę, że wspaniale się u nas zaklimatyzowała. Zdecydowanie jest oczkiem w głowie rodziców:) Uwielbiam całować i myć języczkiem i buzie i ręce - najchętniej by nas chyba zjadła:)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro kwi 18, 2012 14:18 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

:1luvu:
Widać że ją bardzo kochają :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob kwi 28, 2012 11:37 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Małe kocięcia!

Dziś do nowego domu pojechały Nessa i Lira. Dziewczynki zamieszkały razem w Chorzowie, razem z 9 letnią dziewczynką. Pan bardzo miły, bardzo lubi koty, w domu rodzinnym miał kotka. Przewalczyłam balkon i będzie zabezpieczony :piwa: Myślę, że dziewczyny będą tam szczęśliwe :)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości