dorcia44 pisze:oby się temu jednemu udało
tak i nie pisz zdechł dorcia44 pisze:oby się temu jednemu udało
tak i nie pisz zdechł




inusia00111 pisze:co z kotka... nic, jest jak bylo;/
i dziekuje wszystkim za dobre slowa, wsparcie ... poszlam po malego zeby do weta, a go brak,jak by sie rozplynal, na miejscu ktorym spal plama krwii... czyzby zostal zjedzony
nie wiem co myslec, przeszukalam cala piwnice... nigdzie nie bylo slychac piszczenia, ciala tez nie... tylko krew...
jak to możliwe nie wiem co napisać , to trzeba gdzieś zgłosić do TOZu niech wszystkie mamuśki posterylizują .Jak te zwierzęta się tam męczą to nie dopuszczalne
az mi sie ryczec chce ;[


Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 7 gości