Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

no to chociaż tyle że w łożku ja mam prawie wyłączność :mrgreen:

zawsze kocisz przychodzi do mnie, budzi mnie wsadzaniem zimnego mokrego nochala w moją twarz i domaga się żebym podniosła kołderkę i żeby mógł mi dupkę wtulić w brzuch

przez to mam czasami nawet kilka razy w nocy budzenie :roll:

O rany

ksb, jakie cuda :1luvu:

Miśki puchate, tylko je wytarmosić :oops:

Co nie zmienia faktu, że wszystkie kocisze są cudne :1luvu:

wszak nie bez powodu siedzimy na tym forum :mrgreen:

po_prostu_kaska pisze: Co nie zmienia faktu, że wszystkie kocisze są cudne wszak nie bez powodu siedzimy na tym forum

Zgadza się, właśnie dlatego siedzę na forum

Ewelino jak mi podasz adres na PW to doślę filcaki, te większe też dla Morrisowatego terrorysty.

On nawet nie wie, że uratowano mu życie.... i może niech tak zostanie...
Po co kociaste mają sobie głowę zawracać naszymi problemami.

Niech wariują i terroryzują... jak już znalazły frajerów

meksykanka pisze:Ewelino jak mi podasz adres na PW to doślę filcaki, te większe też dla Morrisowatego terrorysty.

On nawet nie wie, że uratowano mu życie.... i może niech tak zostanie...
Po co kociaste mają sobie głowę zawracać naszymi problemami.

Niech wariują i terroryzują... jak już znalazły frajerów

Filcaki u nas zawsze mile widziane. Dziękuję w imieniu najjaśniej panującego nam Kota Morrisa Pierwszego samozwańczego władcy i terrorysty zarazem :mrgreen:

już wysyłam adres :wink:

Chociaż tutaj zawsze wesoło,przyjemnie wpadłam się zrelaksować ,pooglądać fotki .

Relaksuj się Basiu, jest Ci to naprawdę potrzebne.
Dobrze, że ewexoxo założyła taki wątek, zaglądając tu do Morrisa widzisz jakiś dobry efekt swoich działań

Zaglądam i zaglądam i wypatruję nowego zdjęcia cudownego Morrisa :1luvu:

marzena81 pisze:Zaglądam i zaglądam i wypatruję nowego zdjęcia cudownego Morrisa

jaśnie pan odmówił dzisiaj współpracy :roll:

przyleciałam z pracy jak na skrzydłach, bo kurier przywiózł zamówione nowe zabawki z odjętych sobie pieniędzy (no bo po co mi ciuch do pracy czy kosmetyk - lepiej kupić zabawkę dla terrorysty

) a ten !@#$%^& :evil:

ma mnie i moje zabawki w !@#$%^& :evil:

bo jaśnie panu chce się dzisiaj spać :evil:

cos tam łapą machnął i poszedł na balkon

zatem zdjęć nowych nie będzie, poszukam tych z weekendu

ewexoxo pisze:
marzena81 pisze:Zaglądam i zaglądam i wypatruję nowego zdjęcia cudownego Morrisa

jaśnie pan odmówił dzisiaj współpracy
przyleciałam z pracy jak na skrzydłach, bo kurier przywiózł zamówione nowe zabawki z odjętych sobie pieniędzy (no bo po co mi ciuch do pracy czy kosmetyk - lepiej kupić zabawkę dla terrorysty ) a ten !@#$%^& ma mnie i moje zabawki w !@#$%^& bo jaśnie panu chce się dzisiaj spać cos tam łapą machnął i poszedł na balkon

zatem zdjęć nowych nie będzie, poszukam tych z weekendu

Może on biedak zmęczony, że jego pani chce się z nim ciągle bawić? :wink:

marzena81 pisze:Może on biedak zmęczony, że jego pani chce się z nim ciągle bawić?

napewno zmęczony - męczeniem mnie :roll:

Jaśnie Pan dał sobie zrobić łaskawie zdjęcia przy niby-zabawie, więc zobaczysz jaki ma zapał

ale mi się nie chce...

i to by było na tyle zainteresowania ze strony Morrisa :roll:

Co Ty chcesz od biednego kota?
Gorąco dzisiaj, nawet mój szalony Donald nie biega

ariel pisze:Co Ty chcesz od biednego kota?
Gorąco dzisiaj, nawet mój szalony Donald nie biega

ale ja absolutnie nic nie chce - oby częściej był spokojniejszy :wink:

tylko że złośliwiec uspokoił się akurat dzisiaj jak przyleciałam pełna nadziei, że będzie świetna zabawa a tu kicha

Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

Kto przegląda forum