!!!Ruja u kota-PARĘ PYTAŃ!!!

» Śro kwi 25, 2012 15:28 !!!Ruja u kota-PARĘ PYTAŃ!!!

Witam,pod koniec sierpnia przygarnęłam małego kota z ulicy,płeć: samica.

Kot dostał pierwszą ruję już jakiś czas temu...Jednak ta ruja ciągle powraca!I jest ona bardzo uciążliwa...

Oczywiście chcę wysterylizować kotkę,jednak z paru powodów chciałabym poczekać do następnej "Akcji sterylizacji"-w 2013 roku.

Moje pytania są takie:

1 Na weterynaryjnej stronie podane są informacje iż ruja u kotek domowych trwa 3-5 razy w roku.
Dlaczego więc mój kot ma ją już ok. 3 raz?Czy to się unormuje jakoś ,że faktycznie będzie do ok 5 razy na rok?

Wygląda to tak,że ma tą ruję(do tej pory) przez ok. 3 dni a potem po ok. tygodniu znów ma!

2 Tak jak pisałam chcę kota wysterylizować za rok.Objawy jej ruji to "wystawianie tyłka",śluz z pochwy i czasem lekkie miałczenie.
Jednak kot nie "wyje" przeraźliwie,jak to piszą inni.Czy bardzo prawdopodobne jest,że z czasem zacznie tak wyć?

3 Skoro nie uda mi się zrobić kastracji w tym roku czy jest jakas INNA MOZLIWOŚĆ?I nie mówię o półrocznych zastrzykach,bo ich się nie opłaca.Tabletki lub coś takiego?

Dziękuję z góry.

Twoja kotka nie dożyje sterylizacji za rok.
To co opisujesz to ruja permanentna najprawdopodobniej. I rozwijające się ropomacicze.
Wyciek z dróg rodnych mi się nie podoba, jest wskazaniem do natychmiastowej sterylizacji!

Na każdej weterynaryjnej stronie jest informacja o tym,iż kotka ma śluz podczas ruji.I na chłopski rozum logiczne,dlaczego.

Ilość śluzu jest bardzo mała.Raczej taka jaka powinna.Nie leje się z niej.I ma to tylko podczas ruji.

Odpowie ktoś na te 3 pytania?

1.Rujkowanie jest sprawa osobniczą - tak więc może trwać cały rok na okragło.
2.Może zacząc wyć, może znaczyć moczem swój teren, może zachorować na ropomacicze i umrzeć (nawet nie zauważysz objawów!), może czmychnąć w przypływie uniesień hormonalnych i zaciążyć - powiększając pulę bezdomnych kotów itd.
3.Oczywiście są tabletki też - jednak, podobnie jak zastrzyki, nie "zerują" hormonalnej chemii mózgu, po krótce oznacza to, że kotka pomimo braku owulacji jest pobudzona, nazwijmy to, emocjonalnie ( w tym stanie jw może Ci ucieć i zaciążyć). Poza tym hormony daje się na chybił-trafił - dawka również może być za duża. Powikłania...wygooglaj

Dlaczego chcesz czekać cały rok? Jeśli to kwestia pieniędzy, za chwilę możesz zapłacić o wiele więcej za ratowanie kotce życia (ropomacicze wymaga natychmiastowej operacji, gdyż chora macica może w kązdej chwili peknąć i zabić kotkę)
Uwierz nam na słowo i nie czekaj, zwiększasz tylko ryzyko zdrowotne kotki i niechcianego miotu!

Skocz do veta po tabletki (Promon / Provera).
Podaje się je raz w tygodniu. Koszt jedne tabletki to około 2,5 zł, czyli około 10 zł na miesiąc.
Jeśli zamierzasz trzymać kotkę na lekach do przyszłego roku niewykluczone, że wbrew pozorom najtaniej (i najzdrowiej) będzie ją jak najszybciej wysterylizować.

Faktycznie nienajlepiej to wygląda...

Akcja trwa do końca kwietnia więc nie zostało mi wiele czasu.Ahh...Mało czasu na podjęcie decyzji.Napisałam jednak to weterynarza z listy lecznic biorących udział w akcji sterylizacji.

1 Czy mogę zrobić sterylizację gdy kotka ma ruję?Jeśli nie,to kiedy?

2 Czy kołnierz pooperacyjny jest konieczny?Weterynarz napisał że nie,ale jaka jest Wasza opinia?

3 Jak uniknąć oszustwa-mieć pewność że kotka zostanie wysterylizowana?Słyszałam o tym,iż weterynarz-oszust pobierał należność lecz kota w częsci sterylizował itp...
http://www.weterynarz-starogard.com.pl/ myślałam o tym weterynarzu,jest blisko mojego miasta(jechalibysmy pociagiem ok 30 minut)

4 CZY PO STERYLIZACJI kotka przestanie mieć ruję na 100 % - na 100 % nie będzie nadstawiać tyłka,"wyć" i nie będzie mieć tej okropnej wydzieliny z pochwy?

Dziękuję z góry.

Okropna wydzielina z pochwy świadczy o rozwijającym się ropomaciczu!

XenaCatWomen pisze:Faktycznie nienajlepiej to wygląda...

Akcja trwa do końca kwietnia więc nie zostało mi wiele czasu.Ahh...Mało czasu na podjęcie decyzji.Napisałam jednak to weterynarza z listy lecznic biorących udział w akcji sterylizacji.

1 Czy mogę zrobić sterylizację gdy kotka ma ruję?Jeśli nie,to kiedy?

2 Czy kołnierz pooperacyjny jest konieczny?Weterynarz napisał że nie,ale jaka jest Wasza opinia?

3 Jak uniknąć oszustwa-mieć pewność że kotka zostanie wysterylizowana?Słyszałam o tym,iż weterynarz-oszust pobierał należność lecz kota w częsci sterylizował itp...
http://www.weterynarz-starogard.com.pl/ myślałam o tym weterynarzu,jest blisko mojego miasta(jechalibysmy pociagiem ok 30 minut)

4 CZY PO STERYLIZACJI kotka przestanie mieć ruję na 100 % - na 100 % nie będzie nadstawiać tyłka,"wyć" i nie będzie mieć tej okropnej wydzieliny z pochwy?

Dziękuję z góry.

ad 1 najlepiej nie - ale jeśli jest podejrzenie ropomacicy to ciąć na cito. Normalnie to najlepiej jak złapiesz moment gdy kotka wycisza się miedzy rujkami, wtedy do weta na podanie zastrzyk horm. i odczekać bodajże 1 tydz. i sterylkować.
ad.2 nie - może być kubraczek, i to też niekoniecznie ale trzeba pilnować żeby sobie nie "rozlizała" rany ( co może być ciut trudne w nocy lub gdy nie ma Cię w domu)
ad.3 Gdzie mieszkasz? Jest wątek weci polecani, sprawdź. Albo wpisz w tytule wątku prośbę o podanie dobrego weta w twoim miejscu zam. Ważne też jest żeby wet usunął jajniki i macicę (jesli nie usunie macicy - wraca temat ropomacicza)
ad.4 Jeszcze do ok.2-4tyg. kotka może mieć ruje - chemia organizmu to nie samochów, nie da sie zatrzymać natychmiast - ale nie zaciaży i nie zejdzie na ropomacicze.

Ona nie ma żadnego cholernego ropomacicza,ta wydzielina jest bardzo skąpa i prawie niewidoczna.

Dobra,napisałam do weterynarza i dostosuję się do jego rad...

ps:nie mam czasu czekania tygodnia,za tydzien minie termin promocji sterylizacji.wiec jesli juz to od razu sterylizacja,a nie zadne zastrzyki

Bez zatrzymania rui nie można sterylizować, bo się kotka może wykrwawić.
Jedź z nią do weterynarza teraz, dostanie tablety na zatrzymanie rujki.
A te tańsze sterylizacje, to nie były w marcu?

Jeśli kotka ma ruję, nie powinna być sterylizowana, jest wieksze ryzyko krwotoku, umów się na pn na sterylizację jesli będzie taka mozliwość i dawaj jej codziennie proverę, czyli np dziś, jutro, pojutrze i w nd, weterynarze zalecają podanie hormonów przez kilka dni przed sterylizacją jeśli jest prawdopodobnieństwo że kotka ma ruję

Kołnierz nie jest konieczny ale na pierwsze dni warto choćby ze starych getrów czy grubych rajstop zrobić jej kubrak by nie gmerała przy rance

Dobry weterynarz spokojnie sobie poradzi sobie z wysterylizowaniem kotki w czasie rujki, najważniejsze to znaleźć dobrego weta w okolicy.

XenaCatWomen pisze:2 Czy kołnierz pooperacyjny jest konieczny?Weterynarz napisał że nie,ale jaka jest Wasza opinia?

3 Jak uniknąć oszustwa-mieć pewność że kotka zostanie wysterylizowana?Słyszałam o tym,iż weterynarz-oszust pobierał należność lecz kota w częsci sterylizował itp...
http://www.weterynarz-starogard.com.pl/ myślałam o tym weterynarzu,jest blisko mojego miasta(jechalibysmy pociagiem ok 30 minut)

4 CZY PO STERYLIZACJI kotka przestanie mieć ruję na 100 % - na 100 % nie będzie nadstawiać tyłka,"wyć" i nie będzie mieć tej okropnej wydzieliny z pochwy?

1. Nie jestem wetem, słyszałam, że podczas rui ostatecznie można ciachać, ale najlepiej cięciem bocznym. Ale o to musisz pytać weta, który będzie Twoją kotkę operował.
2. Jeśli kotka nie interesuje się zbytnio raną, to nie trzeba ani kołnierza, ani kaftanika. Sterylizowałam dwie kotki i żadna tego nie nosiła.
3. Wybierz porządnego weta (podforum: Weci polecani).
4. Przestanie. Może nie z dnia na dzień, bo jak dziewczyny pisały, hormony jeszcze będą krążyć we krwi, ale docelowo na pewno tak. Moja kotka przestała po sterylce na przykład sikać na łóżko i marudzić co chwila.

Ceny sterylizacji są różne w różnych gabinetach. Nie wiem, o ile jest obniżona ta cena w "akcji sterylizacji", ale być może w innym gabinecie taka stawka obowiązuje przez cały rok.
W każdym razie najtaniej będzie kotkę wysterylizować jak najszybciej, bo jak się jej przyplączą dodatkowe problemy, to leczenie będzie dużo droższe.

Żadna z moich kotek nie miała wydzieliny z pochwy przy rujce, więc nie byłabym taka pewna, że to jest normalne. Skłaniałabym się raczej do podejrzenia, że to ropomacicze.

Ona ruję ma bardzo krótko.Jeśli do piątku przejdzie jej ruja to mogę zrobić w poniedziałek sterylizację?Bez ryzyka krwotoku itp.?

ruję można przerwać podając przez kilka dni z rzędu mniejsze dawki promonu/provery - ustal to z vetem. Sądzę, że 4 dni podawania (od jutra) wystarczą, by zmniejszyć przekrwienie przydatków.

!!!Ruja u kota-PARĘ PYTAŃ!!!

Kto przegląda forum