Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o porady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2012 12:15 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Liwia pisze:odrobinę, można.

W telefonie nie masz?

W sumie mam, tylko nie wiem, jak długo nagrywa. Spróbuję wieczorem

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2012 12:18 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

ale faktycznie, jak kociak miękki, foremny i niegłodny - to pewnie wszystko ok.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15848
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro kwi 25, 2012 12:19 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Ja bym założyła, że skoro mleko jest, a kocięta są przyssane, to na pewno piją. Laktacja może się powolutku rozkręcać - jeśli kotka już prawie nie miała pokarmu, to teraz ciągłe ssanie pobudza produkcję pokarmu. W takim wypadku po np. tygodniu dokarmianie może przestać być niezbędne.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 25, 2012 12:24 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

ryśka pisze:Ja bym założyła, że skoro mleko jest, a kocięta są przyssane, to na pewno piją. Laktacja może się powolutku rozkręcać - jeśli kotka już prawie nie miała pokarmu, to teraz ciągłe ssanie pobudza produkcję pokarmu. W takim wypadku po np. tygodniu dokarmianie może przestać być niezbędne.

Kotka w ogóle nie miała pokarmu, ale była sterylizowana w ciąży-dlatego liczyłam, że może laktacja się pojawi. Byłoby dobrze, gdyby kota zajęła sie kociętami, bo koleżanka po niecałych 3 dobach wygląda jak upiór :) ( nie wiedziała, jaki obowiązek bierze na siebie-to jej pierwsze kocięta). Tylko trzeba mieć pewnośc, że faktycznie się nimi zajmuje, żeby przez jakies głupie zaniedbanie nie zmniejszyć jeszcze bardziej ich szans na przeżycie

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2012 9:42 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Wszystkie trzy maluch nauczyły sie juz ssać kocicę, coraz mniej chętnie jedzą ze strzykawki, od wczoraj przybrały na wadze ok 10g mimo rzadszego karmienia. Chyba jednak musze na zdrowy rozum przyjąć, że kocica zajmuje się ich pięlęgnacją, przecież nie czułyby się dobrze, gdyby nie załatwiały sie od poniedziałku

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 01, 2012 8:34 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Kociaki podwoiły wagę. Kocica je karmi, nikt nie widział, by je pielęgnowała, poza jednym liźnięciem, na którym ją złapałam, ale raczej się nimi zajmuje, bo nie miałyby sie tak dobrze.Wczoraj wieczorem usiłowałam namówić koleżankę, by darowała sobie nocne wstawanie i dokarmianie, ale ona bardzo się przejmuje, nie wiem, czy posłuchała. maluchy juz sporadycznie chcą jeść ze strzykawki, ale koleżanka jest niezmordowana-konsekwentnie próbuje. :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2012 8:27 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Ja podstawiałam kocięta Burej, która była zaraz po zabiegu (o ile pamiętam drugiego dnia). Już następnego dnia rano ruszyła produkcja mleka (Bura była złapana w bardzo wysokiej ciąży) i kotka wykarmiła bez problemu trzy kociaki. Ja bym odpuściła dokarmianie i pozwoliła kotce zająć się spokojnie małymi.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2012 8:47 Re: Opieka nad kocimi noworodkami-wątpliwości i prośba o por

Sylwka pisze:Ja podstawiałam kocięta Burej, która była zaraz po zabiegu (o ile pamiętam drugiego dnia). Już następnego dnia rano ruszyła produkcja mleka (Bura była złapana w bardzo wysokiej ciąży) i kotka wykarmiła bez problemu trzy kociaki. Ja bym odpuściła dokarmianie i pozwoliła kotce zająć się spokojnie małymi.

Ja też bym odpuciła :D
Kociaki mają juz otwarte oczy, potroiły wagę, za chwilę będą podobne do kotów.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Lifter, PransNom i 115 gości