Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 24, 2012 17:02 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Witam z kocim pozdrowieniem na ustach :)
Czy dalej potrzebujecie ludzi do utworzenia stowarzyszenia? jeżeli tak, to z chęcią się przyłączę :)
Od niepamiętnego czasu zajmuje się zwierzakami, przez mój domek przeszło sporo podrzutków(począwszy od psów kończąc na rybkach), które znalazły kochających właścicieli.
Jako, że nadal mieszkam z rodzicami i posiadam małe zoo (kota-persa, schroniskową sunię, kanarka i przygarnięte 'jedzenie dla węża' koszatniczkę) nie bardzo mogę pozwolić sobie na bycie DT (choć negocjacje wciąż trwają), chciałabym jednak pomóc na tyle, na ile będę mogła :)

Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek

Anka-Persiatka

 
Posty: 1
Od: Czw kwi 19, 2012 10:51

Post » Wto kwi 24, 2012 17:06 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii pisze:Ilka, Walercia może nie jest straszna, ale francowata - przymila się, za chwilę leje łapą z pazurem. Sterylka ją uspokoi. Aj hołp.

To dobrze że nie przeczytałam tego wcześniej bo bym się pewnie czaiła na nią jak Czajkowski na fortepian,a tak to wzięłam ją za bety wsadziłam do transportera i zawiozłam na sterylkę :mrgreen:
Wyjęłam też wenflon Pimpkowi ma mega napuchniętą łapkę ,trzeba zmienić łapkę i wkłuć się w drugą lub którąś z tylnych..Jestem miło zaskoczona wyglądem Pimpusia,fajnie przytył choć nadal śmierdzi :roll:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto kwi 24, 2012 17:20 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

elape pisze:
Sylwia_kociara pisze:http://zaginaldom.pl/2012/04/24/czym-wam-zawinilem/


Trudno nie płakać, jak się to czyta. Kosmiczne draństwo!!!
Ale tu płacz nic nie pomoże, tylko działanie. Na pewno temu psu znajdą dom, ale jaki straszny bezmiar krzywdy wyrządzony przez okrutnego człowieka. I czy to jedyny zwierzak skrzydzony przez drania?


W tamtym roku na jesieni do naszego schroniska trafił pies z poderżniętym gardłem i drugi pies wyrzucony z 3 piętra.Urwałabym łby tym gnojom co to zrobili.Psy nie przeżyły.

Ale i zdarzają się cuda.Mam( w sumie to miałam)podopiecznego w schronisku Axelka(patrz nasz album)starego dziadka ,mix bóg wie czego, z czym :mrgreen: Dziś rano dostałam tel, że przyjechał po niego właściciel.Jasny gwint jaki wlaściciel?
Pies siedzi od roku w schronisku.Ogłaszamy go od roku i nikt się nie zgłosił, a tu taka bomba 8O
Biegiem pojechałam i okazało się że to naprawdę jego właściciele szukają go od 5 LAT!!!

Pan przyjechał z plikiem jego zdjęć.Radości i naszej wolontariuszy i właścicieli nie było końca:)Axel to Killer skradziony przed pięcioma laty ,ma obecnie 11 lat .ALE SIĘ CIESZĘ MÓWIĘ WAM :1luvu: A myślałam że czeka go dożywocie w schronisku

Przepraszam Hidi nie dałam rady podjechać :oops:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto kwi 24, 2012 18:01 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Co za cudowny dzień dla Axela! Nieczęsto się takie zdarzają. Czy poznał jakoś swoich państwa?

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 24, 2012 18:07 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

elape pisze:Co za cudowny dzień dla Axela! Nieczęsto się takie zdarzają. Czy poznał jakoś swoich państwa?


Niestety w między czasie Axelek miał innych właścicieli i później jego domem było schronisko.Nie za bardzo poznał właścicieli,ale właściciele byli bardzo wzruszeni.Po tylu latach odnaleźć psa toż to cud :mrgreen:

Witaj Aniu na naszym wątku :ok:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto kwi 24, 2012 20:04 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Cześć Ania-Persiatka :)
Jeżeli mar_tika i MIKUŚ nie wyrażą obiekcji zostaniesz członkinią ;)
mar_tika, fajnie się tak cieszyć ze szczęścia psa co tyle przekiblował zwłaszcza... :) Mówisz że biegiem pojechałaś :mrgreen: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Hej, Martika i inni, powiedzcie mi, czy to jest przytycie czy spuchnięte narządy, że Pimpek ma spory brzuch. Jak się nie dowiem to spać nie będę.

Victor dzwonił do mnie, bo nie mógł się dodzwonić do Basi, że uwaga - DZIKA DZICZ WLAZŁA MU NA RĘCE I DAWAŁA SIĘ GŁASKAĆ! 8O tak, ta sama, co pogryzła dotkliwie aange i doktora Michała. Ten pseudoBercik.
I on, znaczy Victor nie pseudobercik, chciałby żeby mu już zabrać ten transporter (temu dzikowi nie temu Victorowi :D ). Poradziłałam mu (wiadomo komu :D ), żeby zostawił, bo nie wiem, czy Basia daje mu jeszcze jakieś zastrzyki (wiadomo komu :D )- bez transportera może świrować.
Anyways, skoro daje się brać na ręce to jest szansa że będzie adopcyjny(wiadomo kto :D )?

I prosił, by przekazać, że niepokoi go Shilla. Nie zjadła nic suchego, w kuwecie czysto. Reaguje na rękę w boksie (przytuula), ale i tak wydaje się ospała. Sprawdził jej uszka, mówi że są cieplejsze niż innych kotów.

Pytałam go też, czy mam ogłaszać Bossa, powiedział, bym tego nie robiła, więc chyba jednak serio dojdzie do skutku ta adopcja :1luvu:

I Victor pisze się na stowarzyszenie. O ile Krystynka-Bacha się za nie weźmie. Krystynaaaaa!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto kwi 24, 2012 20:45 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Ja nie mam nic przeciwko i witam serdecznie :D

Dla mnie Pimpuś troszkę przytył i tego się trzymam .Je dużo i ma dość dobrą karmę ,jest młody i jak (módlmy się) mocznik i kreatynina po płukaniu spadnie to będzie żył .To bardzo dzielny kocurek ,trzymam za niego ogromne kciuki.

Shilla dziś jak byłam na kociarni ok godz 14 była aktywna.Wyciągnęłam jej kontenerek z boksu i dałam posłanie,mruczała i tuptała z zadowoleniem .

No to jestem w szoku że klon Bercika daje się głaskać,no to może zobaczymy na ile się otworzy i zadecydujemy co z nim dalej będzie

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto kwi 24, 2012 20:58 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Shilla dziś jak byłam na kociarni ok godz 14 była aktywna.Wyciągnęłam jej kontenerek z boksu i dałam posłanie,mruczała i tuptała z zadowoleniem .


Jaki kontenerek? Kontenerek miał tylko dzikus pseudobercik chyba? Chyba że coś się zmieniło od niedzieli?

Martika, a jesteś w stanie mu wyciągnąć kleszcza? Bo coś Victor wspominał że ma, ale on nie umie.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto kwi 24, 2012 21:12 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Czy mógłby ktoś przygarnąć na tydzień czasu moją Aniele?? Tzn konkretnie od czwartku. Boje się że podczas remontu ucieknie przy pierwszej lepszej okazji.;(
Obrazek

Martysss

 
Posty: 41
Od: Czw lip 30, 2009 17:04

Post » Wto kwi 24, 2012 21:23 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Martysss pisze:Czy mógłby ktoś przygarnąć na tydzień czasu moją Aniele?? Tzn konkretnie od czwartku. Boje się że podczas remontu ucieknie przy pierwszej lepszej okazji.;(

Właśnie ja nie mogę, z tych samych powodów dla których nie mam tymczasów, do tego dochodzi dziecko dwuletnie, które zaczyna tu coraz częściej przebywać - musze go pilnować, bo raz głaszcze kota, a raz goni z krzykiem i chce bić :evil: ... przykro mi.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto kwi 24, 2012 21:29 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii pisze:
Martysss pisze:Czy mógłby ktoś przygarnąć na tydzień czasu moją Aniele?? Tzn konkretnie od czwartku. Boje się że podczas remontu ucieknie przy pierwszej lepszej okazji.;(

Właśnie ja nie mogę, z tych samych powodów dla których nie mam tymczasów, do tego dochodzi dziecko dwuletnie, które zaczyna tu coraz częściej przebywać - musze go pilnować, bo raz głaszcze kota, a raz goni z krzykiem i chce bić :evil: ... przykro mi.


Rozumiem:)
Obrazek

Martysss

 
Posty: 41
Od: Czw lip 30, 2009 17:04

Post » Wto kwi 24, 2012 22:01 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kurcze przygarnęłabym... Tyle że wczoraj Miodka dostała ostatni antybiotyk na koci katar, ale jeszcze troszkę kicha... Boję się, że zaraziłaby Twoją kicię....
Teoretycznie nie powinna, ale cholercia to wie.

No chyba że nie znajdziesz nikogo innego, no to z braku laku i kit dobry? Dawać ją do mnie, tylko paciorek, żeby Miodka już nie siała wirusem. (ps moja druga kotka się nie zaraziła)

Sylwia_kociara

 
Posty: 16
Od: Czw kwi 12, 2012 15:28
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto kwi 24, 2012 22:19 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Sylwia_kociara pisze:Kurcze przygarnęłabym... Tyle że wczoraj Miodka dostała ostatni antybiotyk na koci katar, ale jeszcze troszkę kicha... Boję się, że zaraziłaby Twoją kicię....
Teoretycznie nie powinna, ale cholercia to wie.

No chyba że nie znajdziesz nikogo innego, no to z braku laku i kit dobry? Dawać ją do mnie, tylko paciorek, żeby Miodka już nie siała wirusem. (ps moja druga kotka się nie zaraziła)

Wiem że Basia szczepiła Anielke na coś ale nie wiem czy jakąś 2-gą dawke dostała :)
Ona twarda dziewczynka więc jak coś to mam nadzieje że by nic nie złapała :kotek: :):) Jak przywiozłam ją po sterylce to pierwsze co chciała biegać i skakać po domu:)
Obrazek

Martysss

 
Posty: 41
Od: Czw lip 30, 2009 17:04

Post » Wto kwi 24, 2012 22:22 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Na pewno na standardowe choroby - koci katar i panleukopenię co najmniej.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto kwi 24, 2012 22:32 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

No to do mnie ją ! :D

Sylwia_kociara

 
Posty: 16
Od: Czw kwi 12, 2012 15:28
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 666 gości