EXO SZYLKRETOWAPOINTKA JUŻ W NAJLEPSZYM DOMKU :D

[Kotina]

Nie było się czego denerwować
Cieszę sie, że Ufka ma juz DS
A Ty nie smuć się, chociaż brakuje Ci malutkiej - wybrałaś dobrze. Po co Ci dwa termoforki - lato idzie

[dorcia44]

Ufka już u siebie .
Bądź szczęśliwa malutka
Domek miodzio
Kochani miło mi było was poznać i wielkie dzięki za ten piękny gest dzięki któremu Wendy Biała Boidupka ma na sterylizację
O fantach wkupnych nie wspomnę .. np.pyszny chlebuś własnej roboty
Mam nadzieje że pokochacie Ufcię i będziecie żyli długo i szczęśliwie

[ambrozja06]

Kochana,nie smuć się Ufcia już w swoim domku Podróż była dłuuuuga,ponad 4 g. z powrotem.
Do Piotrkowa w porywach do 50 km/h.Od częstochowy,120/h.Kinia podróz zniosła dobrze ,trochę drzemała,trochę kwękała.
Po wejśćiu do domu,nasypałam żwirku do nowej kuwety krytej,ale Ufcia najpierw chciała obejrzeć dom.Zrobiła to dokładnie apotem sama poszła do łazienki i zrobiła duuuże siku do zwykłej kuwety ze żwirkiem bentonitowym Tofik z Ufcią spotkali się;nosek z noskiem; nie wykazując absolutnie żadnej agresji
Kociczka zjadła już porcję mięsa,dalej zwiedza dom,ale z ogonkiem do góry.
Co chwila zbacza ze swojej trasy i domaga się porcji czułości Czyli,można powiedzieć;pierwsze koty za płoty;Kot najedzony,wysikany jeszcze się trochę pobawimy i pora spać Na dziś starczy wrażeń.Jutro napiszemy więcej
Dobranoc Dorotko,śpij słodko niech ci się śnią same zdrowe i szczęśliwe koty

[sawanka1]

wszystko super

[klauduska]

łaaa, że ja nie wiedziałam, że tutaj wątek panienki był prowadzony......

[dorcia44]

wy miziaj ja ode mnie baaaardzo mocno

Koteczka trafiła do mnie dzięki Klaudusce za co jeszcze raz wielkie dzięki

[ambrozja06]

Witam z rana i zdaję relację
Do godz.4 rano koty spały grzecznie,potem Tofik zaczął warczeć na Ufkę.Ona się tym wcale nie przejmowała,poszła do miski i zaczeła jeść.Już bardzo swobodnie porusza się po całym domu (po schodach biega aż dudni).Również w łazience na górze bezbłędnie zaliczyła kuwetę Kocurek
dzisiaj wcześniej niż zwykle poszedł do ogrodu sikać Napisałam bardzo długiego maila po 4 rano,
ale zerwało neta i chyba nie doszedł,albo gdzieś krąży w przestworzach
Obawiam się że Tofik będzie potrzebował trochę więcej czasu,abym mogła ogłosić pełny sukces dokocenia
Dorotko kinia dobrze je,kuwetkuje super i ogólnie zachowuje się bezstresowo(wywala brzunio
do miziania,miziamy się tak już od 4 rano.Teraz się myje,chyba będzie spała
I jeszcze jedno ONA JEDNAK JEST WIELKĄ GADUŁKĄ
Już śpi
Wykorzystam ten czas ,idę do ogrodu.Wg. kalendarza księżycowego,dzisiaj jest bardzo dobry czas na
sianie buraków.Więc idę ryć
Dana

[dorcia44]

nie ma to jak dobre wiadomości z rana

Kinia gada ,ale jak zachrypnięty pijak gaduła to jest moja Pola której rzadko dziób się zamyka ,na moje jedno słowo ona walnie całym zdaniem i tak se gadamy

Nawet nie wiesz jaka to dla mnie ulga że wszystko jest dobrze ,jaka radość.

[ambrozja06]

Wczoraj gdy przyjechaliśmy po Ufkę ,mówiłaś że ona ma 4 lata(2008),pomyślałam że właśnie w 2008
odeszła na zawsze,po17 latach wspólnego życia nasza Niuniusia.Dzisiaj dokonałam niesamowitego odkrycia.Zgadza się również dzień i miesiąc urodzin Ufki z datą śmierci naszej koteczki
To jest tak niesamowite jak trafienie 6 w Totka.Przez te 4 lata nie myślałam wogóle o innym kocie
Nagle strzał z nieba;pojawiła się do adopcji Ufcia idecyzja całej rodziny ;chcemy,jeśli się nadamy,bierzemy)
Nie wiem czy to seria przypadków,czy celowe działanie NAJWYŻSZEGO ale aż się ciśnie na usta piękny wiersz,który chciałabym zadedykować wszystkim którzy stracili kociego przyjaciela,oraz mojej
córci (Kasieńko bardzo mi pomogłaś )
ON WRÓCI
o kocie,który odszedł na zawsze
Zapłacz,kiedy odejdzie,
Jeśli Cię serce zaboli,
Że to jeszcze za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.

Zapłacz,bo dla płaczących
, Niebo bywa łaskawsze,
Lecz niech uwierzą wierzący,
Że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz,kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I przestań nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.

Potem,rozglądnij się w koło,
Ale nie w górę,patrz nisko
I może wystarczy zawołać,
On może byc juz tu blisko....

A jeśśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę;on wróci
Choć może w innym futerku


Dorotko,przepraszam że w twoim wątku
Dana

[dorcia44]

Dana,to jest coś niesamowitego tak zbieżność ,...ona wróciła Dana ,tak jak w wierszu w innym futerku

cieszę się razem z wami

[rene010]

Wczoraj gdy przyjechaliśmy po Ufkę ,mówiłaś że ona ma 4 lata(2008),pomyślałam że właśnie w 2008
odeszła na zawsze,po17 latach wspólnego życia nasza Niuniusia.Dzisiaj dokonałam niesamowitego odkrycia.Zgadza się również dzień i miesiąc urodzin Ufki z datą śmierci naszej koteczki
To jest tak niesamowite jak trafienie 6 w Totka.Przez te 4 lata nie myślałam wogóle o innym kocie
Nagle strzał z nieba;pojawiła się do adopcji Ufcia idecyzja całej rodziny ;chcemy,jeśli się nadamy,bierzemy)
Nie wiem czy to seria przypadków,czy celowe działanie NAJWYŻSZEGO ale aż się ciśnie na usta piękny wiersz,który chciałabym zadedykować wszystkim którzy stracili kociego przyjaciela,oraz mojej
córci (Kasieńko bardzo mi pomogłaś )
ON WRÓCI
o kocie,który odszedł na zawsze
Zapłacz,kiedy odejdzie,
Jeśli Cię serce zaboli,
Że to jeszcze za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.

Zapłacz,bo dla płaczących
, Niebo bywa łaskawsze,
Lecz niech uwierzą wierzący,
Że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz,kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I przestań nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.

Potem,rozglądnij się w koło,
Ale nie w górę,patrz nisko
I może wystarczy zawołać,
On może byc juz tu blisko....

A jeśśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę;on wróci
Choć może w innym futerku


Dorotko,przepraszam że w twoim wątku

Dana

Jezuś jaki śliczny wiersz . Poryczałam sie
zasługuje by go umieścić na wątku kochanych naszych kotów za TM.
Przecudny