Mój mały prywatny Zwierzyniec...SZUKAM PRACY...

takjakbympojęła :mrgreen:

puszatek pisze:ale ja jestem strasznie...tempa jak siekierka kamari

Siekierka sobie wyprasza :roll:

a nosisz ją nadal w torebce :?:

puszatek pisze: mnie nie ma takiej opcji, jest tylko opcja ...doładuj telefon

Ale to jest wlaśnie TO

puszatek pisze:a nosisz ją nadal w torebce

Witaj Figusiu :1luvu:

Duża poszła do pracy a my cały dzień leniuchowaliśmy w jej łóżku :mrgreen:

Duffy i Siśko

lidka02 pisze:
puszatek pisze:a nosisz ją nadal w torebce

Na wątku Marii byla nawet fotka tejże siekierki, calkiem przystojnej zresztą :ryk:

była, była fotka siekierki i nosiła ją w torebce...

biedna ta wasza Duża :cry:

cały, piękny dzień w pracy :evil:

ja też leniuchowałam...
Figusia

Cześć, Basiu

.
Ta niedziela chyba u wszystkich była leniwa...ja przeszwendałam się cały dzień w piżamie i w szlafroku :mrgreen:

.
Ale za to szlafroczek piekny mam, czerwony, dostałam w prezencie

.

vip0 pisze:Cześć, Basiu .
Ta niedziela chyba u wszystkich była leniwa...ja przeszwendałam się cały dzień w piżamie i w szlafroku .
Ale za to szlafroczek piekny mam, czerwony, dostałam w prezencie .

od wczorajszego wielbiciela :?:

puszatek pisze:
vip0 pisze:Cześć, Basiu .
Ta niedziela chyba u wszystkich była leniwa...ja przeszwendałam się cały dzień w piżamie i w szlafroku .
Ale za to szlafroczek piekny mam, czerwony, dostałam w prezencie .

od wczorajszego wielbiciela

No niestety nie, randka mi nie wypaliła, forumowicz nie mógł jednak przyjechać

.
A szlafroczek mam od Karolki :1luvu:

.

od Karolki...powiadasz :lol:

puszatek pisze:biedna ta wasza Duża cały, piękny dzień w pracy ja też leniuchowałam...
Figusia

Figusiu

Duża się najadła w pracy i musiała mówić po angielsku no i zapłacą jej jak za nadgodziny będzie mogła nam coś kupić :mrgreen:

Gromadka

to macie mądrą Dużą, nasza czasami mówi po łacinie ale też rzadko bo chyba nie zna
i nic dobrego nam nie kupuje nawet jak wraca po całym dniu, nawet jeść nam nie da :mrgreen:

Figusia bardzobiedna

puszatek pisze:to macie mądrą Dużą, nasza czasami mówi po łacinie ale też rzadko bo chyba nie zna
i nic dobrego nam nie kupuje nawet jak wraca po całym dniu, nawet jeść nam nie da
Figusia bardzobiedna

Figusiu

Duża musi mówić po angielsku bo jej szefowa tylko takim językiem włada :roll:

Wasza Duża ma złote serduszko i na pewno macie się u niej bardzo dobrze :ok:

Gromadka

Mój mały prywatny Zwierzyniec...SZUKAM PRACY...

Kto przegląda forum