S.K.Niekochane XIX-zapraszamy na bazarek do naszego marketu

Żółw znaleziony koło Ciebie w stawie :wink:

i zapomniałam przekazac
że Zappa pozdrawia :mrgreen:

To żółw czerwonolicy, pochodzi o ile dobrze pamiętam z Florydy. Do Polski trafiały tysiącami w przemycie. Sam posiadam takowe 2 z czasów gdy mój syn chciał mieć zwierzaka a z powodu silnej alergii nic innego nie wchodziło w grę. Jak brałem były jak 5-złotówki teraz są jak talerze stołowe ! Niestety ludzie wypuszczają je do jezior, te które przeżyją wypierają i niszczą populację polskiego żółwia błotnego. Na dodatek nie można go (legalnie) nikomu przekazać bo zgodnie z przepisami CITES kilka lat temu trzeba je było zarejestrować na konkretnego właściciela i od tego momentu jakikolwiek obrót nimi jest zakazany. Przepisy oczywiście są idiotyczne więc tylko zwiększają liczbę żółwi wypuszczanych. WAŻNE ! Ten żółw potrafi jeść tylko w wodzie. On musi napływać na jedzenie. Powinien jeść ryby, inne stwory wodne żywe lub suszone w ostateczności kurczaka, nie wolno mu dawać sałaty !!!. Jak jest duży powinien jeść 2-3 razy w tygodniu nie częściej. Generalnie powinien przebywać w wodzie (akwaterrarium) z wyspą do odpoczynku. Budowa takiego dobrze funkcjonującego akwaterrarium ze sprawnym systemem filtracyjnym to jest pewne wyzwanie. Tyle na teraz, jakby co służę radą. Po szczegóły odsyłam tutaj http://czerwonolicy.pl/faq.htm.
Małe koty trzymajcie od niego z dala, potrafi nieźle uszczypnąć.

Dymna ta z czwartku? Jejku ale cudo z tego wiskasika, to chyba niemożliwe żeby go ktoś porzucił

.

dzieki za wiadomości o zółwiu
postaram sie wejśc na forum żółwiowe, bo wiem ,że takie jest i go ogłosić

tak dziewczyny, ta z czwartku

To fajnie że domek znalazła , bo widać było po niej duży stres... Tylko czemu jeszcze "mojej" Garonny nikt nie wziął :/ .. Już wiem Ona czeka na dom z sauną i basenem

Zakochałam się w nim :1luvu:

jeju czemu nie mogę mieć drugiego kota?? Sol by była szczęśliwa mając towarzysza ...ale niestety właściciele mieszkania nie zgadzają się na kolejnego czworonoga :cry:

Jak ktoś mógł się pozbyć takiego cudu? może tylko się zgubił...
Obrazek

u mnie dostał by na imię Nuray - oznacza to księżyc

imię mi sie podoba

on nie został odebrany z salonu fryzjerskiego przez swojego własciciela
zgłosił go własciciel salonu

kurcze co za ludzie

a jaki ma charakter? albo nie ..nie chce wiedzieć ..bo jeszcze bardziej bym chciała by był nasz ...musi szybko dom znaleźć inaczej ja pójdę mieszkać pod most

Istar pisze:Jak ktoś mógł się pozbyć takiego cudu? może tylko się zgubił...

ktoś go nie odebrał od fryzjera.... ale może właściciel się znajdzie... może naprawdę coś się stało...

i jeszcze parę fotek:
Sajgonek - pieszczoch w swoim żywiole
Obrazek