Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 22, 2012 5:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Jak nocka minela?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie kwi 22, 2012 5:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Dziewczynka weszła do budki, nie widać jej więc. A ja, w swojej paranoi, wpadłam w panikę, gdzie ona jest. Ale jest.
Na podwórku w miarę spokojnie, nie przyszła Czarna, więc się martwię. W ciężkiej paranoi, tuż po wyjściu, ogarniając ilość kotów, pomyślałam: nie ma tego wydającego dźwięki przy jedzeniu, gdzie jest??? (w piwnicy u Ewy). Nie ma nieśmiałej dziewczynki, gdzie jest??? (w mojej łazience).
Chyba jestem trochę zmęczona.
duża

Miau! Przyszła duża i otworzyła taką fajną szalkę, zaczęła ją rozdrabniać. Myślałam, że to dla mnie, ale nie. Duża nie dała mi nawet powąchać, tylko zaniosła tej burasce.
Fasolka zdegustowana


Może ją zapach znęci, mam taką nadzieję. I pora zbliżona do tej, kiedy dostaje jeść na podwórku :(
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 22, 2012 6:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Oby sie przelamala :ok: Potrzymam kciuki z rana
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103308
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 22, 2012 8:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Za koteczkę :ok: Niech zacznie jeść :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 9:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Jak tam bure, zjadła coś?

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie kwi 22, 2012 10:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Nie :(
Wysypała trochę żwirku z miski robiącej za kuwetę, nie specjalnie, tylko przechodziła z domku koło domku. Jakoś trochę zmiotłam. Śmierdzi tam moczem, najwyraźniej zrobiła siusiu do domku, muszę ten domek wyprać. Czyli włączenie pralki jest absolutną koniecznością.
Przełożyłam jej szalkę z jedzeniem koło niej. Ewa mówi, że troszeczkę u niej zjadła, symbolicznie, ale na szczęście nie jest tak, jak myślałam: że nie je od co najmniej piątku, a właściwie od czwartku. W takich wypadkach mam w żołądku gigantyczną dziurę ze stresu.
No i raczej nie wchodzi w grę strzykawka, bo przy przenoszeniu z klatki do transportera (do mnie) zrobiła sajgon.
Panika nie jest dobrym doradcą. A ja jestem nerwowa. Chyba zaraz się wyliżę i wydrapię do krwi.
To ona dziś
Obrazek
Są też dobre wieści.
Nosek, czyli kotek po podwójnej operacji, będzie prawdopodobnie do adopcji. Dał się dziś pogłaskać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 22, 2012 10:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

niedobrze, że nie chce jeść :cry: kiedy będzie mogła wrócić na wolność :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 10:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

A może spróbuj z mięsem nie gotowym jedzonkiem, trochę kurczaka czy indyka sparzonego drobno posiekanego jej daj, albo ryby - jak masz coś takiego w domu.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie kwi 22, 2012 10:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

puszatek pisze:niedobrze, że nie chce jeść :cry: kiedy będzie mogła wrócić na wolność :?:

Jeśli chcę być w zgodzie ze sztuką - 14 dni po zabiegu. Zabieg był w piątek 20 kwietnia.
Lama, złapana i sterylizowana 12 kwietnia, została wypuszczona 10 dni po zabiegu, bo tak bardzo się denerwowała, że trzeba było to zrobić.
Pewnie, że nie jest dobrze. Proszę o najcieplejsze myśli, żeby załapała, że musi jeść. Ona lubi te szalki na wolności. Trochę kurczaka mam (indyka w ogóle nie miewam), kupionego na podwórko, dam jej, ale później, niech trochę odsapnie od mojej obecności. Dzięki, dziewczyny, sama potrzebuję wsparcia :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 22, 2012 11:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

nawet bardziej niż kotka...spokojnie Małgosiu :ok: może Twoje zdenerwowanie i jej się udziela, jeśli nic nie dolega jej fizycznie...zacznie jeść, spokojnie
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 11:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Mam nadzieję, że zacznie. Musi :ok:
z prania domku na razie nici, bo się w nim schowała. Przecież nie będę jej stamtąd wyrzucać. Tylko spokój może nas uratować, naprawdę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 22, 2012 11:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

chyba się domyślam jaka jesteś...zaglądasz do niej co chwilę sprawdzić czy nic złego się nie dzieje, zamartwiasz się, że śpi w brudnym i śmierdzącym domku...
zostaw jej jedzenie i dajcie sobie trochę czasu, spokoju i odpoczynku :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 11:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Doskonale wiesz, że ona jest bardzo wygubiona. Do tego nie wie co się z nią dzieje, narkoz, operacja, ból pooperacyjny. To może powodować takie zachowanie, ale na pewno zaskoczy z jedzeniem, powolutku zacznie jeść. Może też spróbuj jej podać trochę śmietany lub jogurtu. Jedna z naszych dzikich kotek tak zachwyciła jedzonko po sterylizacji. Będzie dobrze, wiem łatwo mówić nie denerwuj się, ale na pewno zachwyci.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie kwi 22, 2012 12:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Haker1 pisze:Doskonale wiesz, że ona jest bardzo wygubiona. Do tego nie wie co się z nią dzieje, narkoz, operacja, ból pooperacyjny. To może powodować takie zachowanie, ale na pewno zaskoczy z jedzeniem, powolutku zacznie jeść. Może też spróbuj jej podać trochę śmietany lub jogurtu. Jedna z naszych dzikich kotek tak zachwyciła jedzonko po sterylizacji. Będzie dobrze, wiem łatwo mówić nie denerwuj się, ale na pewno zachwyci.

Słodkiej, kwaśnej? Nigdy nie dawałam.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 22, 2012 12:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Florko, wiesz co?
Duża nie ma litości, nawet, jak nie daje rady, to jakoś znajdzie czas i siłę, żeby mi do pysia wrzucić pastę odkłaczającą. Wyobrażasz sobie?
Florka


No, a mnie wymyła wodą utlenioną, bo tak kazała ciocia wet.
Przecież w tym domu można zwariować.
Fasolka


A mi dała syropek. Zwymiotowałam, to mi dała spokój.
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 67 gości