Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

[MalgWroclaw]

cześć Fasolek
ale się u Was dzieje będę cichutko czytać...
Figusia

No. Mówię Ci
Fasolka zaniedbana przez dużą

[Dorota]

Ladne to pregowane biedactwo...

Mru

[Haker1]

To teraz, chwilowo, jest was 5 panienek
Ale ten chory kocurek miał szczęście, że wasza Duża go złapała, mocno zaciskam łapki za jego szybki powrót do zdrowia.
Haker

[dinzoo]

przepraszam, że wcinam się ze swoją sprawą ale mam chętny domek do adopcji czarnego, młodego kocurka, może macie takiego kotka?

[MalgWroclaw]

przepraszam, że wcinam się ze swoją sprawą ale mam chętny domek do adopcji czarnego, młodego kocurka, może macie takiego kotka?

Poszukam
Nie wcinasz się, zobacz przy okazji, co u nas

[puszatek]

na Kociarni widziałam małe czarne ale z Gdańska...

[dinzoo]

przepraszam, że wcinam się ze swoją sprawą ale mam chętny domek do adopcji czarnego, młodego kocurka, może macie takiego kotka?

Poszukam
Nie wcinasz się, zobacz przy okazji, co u nas

ja do was zaglądam cały czas jestem na bieżąco tylko nie zawsze piszę

[urwiniu]

Fasoleńko, Twoje studium spania jest cudowne!!! A co do obcych w łazience to wiesz, że jestem przeciw
TygRyś

[jolabuk5]

Fasoleńko, Twoje studium spania jest cudowne!!! A co do obcych w łazience to wiesz, że jestem przeciw
TygRyś

Tak jak ja, TygRyniu! Też jestem przeciw gosciom w łazience, ale Duża ma to w nosie, niestety! Ma do nas przyjść jeszcze jakiś Szaruś, który teraz jest w lecznicy. Duza zwariowała
A u Fasolki jest teraz sześc panienek - bo przecież jeszcze duża jest "żeńskiego rodzaju"
Sabcia matematyk

[MalgWroclaw]

Duża się martwi, bo oczywiście ta buraska nie jadła, tylko siedzi wciśnięta w kąt za budką. I ma za mało miejsca.
Fasolka

Poczekam do jutra z paniką (czyli - patrząc na zegar - niecały kwadrans). Ma prawo dziś nie jeść i siedzieć wciśnięta, ale jutro już musi jeść i pić. Chyba jej zabiorę budkę z klatki.
duża

[anulka111]

Przykryj klatke czyms ciemnym - moze poczuje sie bezpieczniej?I wyjdzie zza budki?

[MalgWroclaw]

Ona ma tam ciemno, bo przecież nie ma światła (zgaszone). No i to jest kot, nie ptaszek. Chyba

[anulka111]

Ja bym jednak przykryla- nie zaszkodzi a moze poczuje sie bezpieczniej.

[caldien]

Anulka może mieć rację - nie będzie czuła tak bardzo obcej przestrzeni wokół niej

Fasolko, ale się u was dzieje
Badylek współczujący

[anulka111]

Fasolko slyszalem jak Duza nazwala moj ogonek szczurzym. Postraszylas nowa kote?
Gucio zgorszony.