Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

Szyszce wepchnęłam dosłownie nieco gotowanego kurczaka,później widziałam ,ze zjadła dosłownie 3-4 chrupki suchego.Maluchy poza oczami chyba ok bo zaczęły się nawet bawić między sobą.Bardzo martwi mnie też oczko Kleksika czy w ogóle je ma jak odchylam powieki to nie widzę gałki ocznej tylko biała tkankę.Zakraplam oko tak jak mówiła wetka i bardzo się boję.Chyba niestety jedziemy do weta na sygnale .Trzymajcie kciuki,wezmę i Szyszkę.

**Adopcje: 9 >>**

Macie

Ale ta biała tkanka to trzecia powieka czy mu oko mgłą zachodzi?

Szyszce może na apetyt coś dać.
A na pewno należy o odrobaczeniu pomyśleć.

Weekend bez weta...

Pozdrawiam i kciuki trzymam...! Oby to nie było nic poważnego!!!

:ok:

czekamy na dobre wieści o Kleksiku :ok:

Basia jeszcze nie wróciła :?:

Już jest bo dostałam na maila fotki do wstawienia

Pewnie za chwilę się odezwie.

Mama

I dzieciaki

I jeszcze białe towarzystwo

Kleksik jest cudny :1luvu:

nie ma nawet co się zastanawiać, będą mieli branie :1luvu:

cudna rodzinka szczęściarzy :1luvu:

Jestem już i już wszystko referuje.Kuro pojechał do Dari na dt by był z człowiekiem a nie ciągle sam w piwnicy.Maluszki były u weta ,Kleks miał dokładnie obejrzane oczko ,raczej gałka jest ale nie wiadomo w jakim stanie bo zasłania trzecia powieka i to mnie tak bardzo przeraziło.Zostały zmienione leki zamiast tobrexu otrzymały Azyter 3x dz i krople robione z interferonem co 2-3 godziny.Szyszce zakupiłam saszetki convalescense bo martwi mnie ale tak się schowała ,że jej nie znalazłam na wizytę a musiałam zdązyć do 16 tej.Szyszka przestała karmić i ja zostałam matką karmiącą.Co do odrobaczenia to pytałam bo dzieciaki mają 3 tygodnie lecz weci orzekli ,ze czekamy za wcześnie po pp ,organizmy jeszcze słabe.Więc słucham by nie zaprzepaścić tego co uzyskaliśmy.Mamy 4 chłopców i jedną panienkę i Nutka to chłopiec.Dziewczynka jest buraską i ona może byc Nutka a chłopcu imię poproszę wybrać Marto .