Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

anulka111 pisze:Florka ,co to jest kroplówka?
Gucio przerazony na wszelki wypadek

Wkłuwają Ci się igłą i leją jakieś coś, żeby się dużo siusiało i płukało.
Florka

Florko, Florko :1luvu:

ale to nie bolało Cię bardzo? Przesyłam Ci zdjęcie, na którym siedzę i myślę, jak Cię pocieszyć.

A to zdjęcie specjalnie dla Cioci Malg :1luvu:

. Ciocia wie, że czasem lubię popatrzeć na Wszystkich z góry :wink:

Florka

Ale wysoko mieszkasz

Ja jestem niskopiennym kotem.

Czyli kroplowka to taki kłuj z przewodem-ugryzlas ich z zemsty?
Gucio wspolczujacy na calego

mateosia pisze:Florko, Florko ale to nie bolało Cię bardzo? Przesyłam Ci zdjęcie, na którym siedzę i myślę, jak Cię pocieszyć.
A to zdjęcie specjalnie dla Cioci Malg . Ciocia wie, że czasem lubię popatrzeć na Wszystkich z góry
Florka

Florko

Ciocia

Mnie nie bolało bardzo, tylko się denerwowałam. Ten pan doktor już wie, że nie ma mi co wpychać żadnych chrupek, bo jestem mądrą koteczką i nie chcę jeść w gabinecie.
Guciu, wcale nie gryzę. Duża mówi, że jestem kochana bardzo i nie gryzę.
Florka

anulka111 pisze:Florka ,co to jest kroplówka?
Gucio przerazony na wszelki wypadek

To jest coś strasznego, robili to Psotusiowi
Inka

Drugi kotek okazał się także kocurkiem. Został na razie w lecznicy. Mały po podwójnej operacji (kastracja i usunięcie guza) przejdzie kurację sterydem, potem będzie miał - znów w znieczuleniu ogólnym, bo to było głęboko - żaden kot nie pozwoli sobie grzebać niczym tak głęboko w przełyku.
Za jakieś trzy tygodnie się okaże, co dalej. Kotek podobno jest już przyjazny.
A ja zaraz muszę iść po kotkę, wysterylizowaną wczoraj, będzie w mojej łazience.
Sąsiad, wpychany przeze mnie rano do windy, nie ma żalu. Powiedział, że myślał, że Mu się to wszystko śniło, ale znalazł moją kartkę z przeprosinami na wycieraczce, więc wie, że nie :wink:

Cześć, Małgosiu

.
Dzisiaj ja się przywitam, bo Zofia dostała po nosie od Alka i poszła się gdzieś obrażać

.
POzdrawiam wszystkie dziewczynki i Ciebie oczywiście :1luvu:

.

vip0 pisze:Cześć, Małgosiu .
Dzisiaj ja się przywitam, bo Zofia dostała po nosie od Alka i poszła się gdzieś obrażać .
POzdrawiam wszystkie dziewczynki i Ciebie oczywiście .

Dziękuję i idę po kotkę, łazienka już czeka. Moje dziewczyny jakby mniej czekają

Ojej, dziewczynki się zestresują gościem...

MalgWroclaw pisze:Sąsiad, wpychany przeze mnie rano do windy, nie ma żalu. Powiedział, że myślał, że Mu się to wszystko śniło, ale znalazł moją kartkę z przeprosinami na wycieraczce, więc wie, że nie

Bazyliszkowa pisze:Ojej, dziewczynki się zestresują gościem...

Tak

Pralcia, Florka, Fasolka i Frania

Biednej małej całą drogę główka dygotała ze stresu. Przepraszam za jakość zdjęć, ale (chyba) zepsuła mi się lampa w aparacie i muszę używać trybu, który nie daje ostrości.
Tu już na miejscu – w transporterku (na pierwszym zdjęciu - na korytarzu) i w klatce bytowej, która jest mała, niestety, ale duża się w łazience nie mieści.