Też wydaje mi się, że kiedyś miał dom.
Dostanie wkrótce więcej zabawek

Bawił się sam, ale zrobił to pierwszy raz u nas, więc i tak się strasznie cieszę. Do tego piłeczka była z rodzaju głośnych, a on słyszał, że jesteśmy tuż obok

Ja głaszczę Go bardzo rzadko, nie sprawia mu to frajdy, więc niech się niepotrzebnie nie stresuje

Moje głaskanie może poczekać na lepsze czasy. Jaś ma mniej cierpliwości

No i niestety karton nie przypadł mu do gustu, więc może jednak zakupię jakąś budkę..
Myślę, że to kawał fajnego kota jest
