Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 13, 2012 20:50 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Widać powłoka cielesna była Iwony, ale imię całkiem nowe. :lol: Oryginalne. :wink: Może jakiś klon. :roll:
Hm... który kotuś przemierzał wpław jezioro? :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 15, 2012 21:14 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

selene00 pisze:Dziękujemy za życzenia i zaproszenie. :mrgreen:
Robiłam przegląd zdjęć, ale wielkanocnych nie mam, a te które mnie śmieszą niekoniecznie muszą bawić ogół. :roll:
Trudno mi coś wybrać. W dodatku nie mogę się zdecydować, który z kotów jest zabawniejszy: :roll: Miód? Noise? czy miny Astarotka? :roll: Mnie bawią wszystkie moje koty i jak tu zachować względny obiektywizm? :roll:


zapodaj cos mi na pw, to pomyslimy :) ale spiesz sie, kochana, bo zostal tydzien czasu tylko :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt kwi 20, 2012 15:03 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Mój dzisiejszy jubilat. :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Tak, tak! Noise kończy dziś 3 latka. :D
Oczywiście przy tej okazji nachodzi mnie natrętne wspomnienie jego choroby, kiedy to lękałam się, że nie dożyje dwóch.
Odpędzam te wspomnienia jak mogę najdalej, a one znajdują co rusz nowe drogi powrotu do mej świadomości. :roll:

No i moja całkiem własna Jubilatka. :1luvu:
Obrazek
Kikę od dziś można po piwo wysyłać. :lol:
Szok! 8O
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 15:14 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

no to :birthday: dla Kiki i drugie :birthday: dla Noisika
dzieci rosną....nie wiem jak, ale rosną :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 20, 2012 15:28 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Jakoś szybko mojej córce lata lecą. Mnie zdecydowanie wolniej. :wink: :lol:
Bardzo dziękuję za życzenia Aniu. :D Noisiowi już przekazuję. Kika przeczyta sobie wieczorem sama. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 17:17 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

W moim śnie była bardzo podobna do tej ślicznej dziewczyny ze zdjecia. Skąd ja wiedziałam? 8O 8O 8O
Jak to dobrze, że ten wiek już dawno za mną. Zdecydowanie wolę siebie w tym momencie zycia. Ciekawe jak będzie z Twoją córką Selene.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 17:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:birthday:Kika :birthday:Noisek :balony: :piwa: :1luvu:
8)
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt kwi 20, 2012 19:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dla dorosłej Kiki oraz małoletniego Noisa :birthday: :balony: :dance: :dance2: :piwa: :torte: :surprise:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 20, 2012 21:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wszystkiego najlepszego dla Jubilatów :birthday: :balony: :birthday: :balony:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 22:12 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ale masz starą córkę :P :lol: . No wiekowa jak nic :lol: . Wszystkiego dobrego dla Niej i dla Noisika, niech im się wiedzie :mrgreen: :birthday: .

Ja mimo skończonych lat 18 już no dość dawno nadal mam problem z kupieniem piwa :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt kwi 20, 2012 22:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dziękuję za życzenia w imieniu Jubilatów. :1luvu: :1luvu:
Mnie się wydaje, że Kika póki nie będzie mogła okazać się dowodem, to żadnego piwa nie kupi, co najwyżej sprzedadzą jej szampana :wink: Picolo . :twisted: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 23:01 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

No i oby jak najdłużej tak było :twisted: , kiedyś Kika na pewno to doceni, mnie zawsze miło mnie jak mnie biorą za niepełnoletnią :lol: .
A nawet jak mnie już wezmą za pełnoletnią to odejmują mi z 5 lat to też cieszy :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt kwi 20, 2012 23:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wszystkiego najlepszego dla Kiki i Noisa! Niech zdrowo rosną, nie chorują i grzecznie się bawią w stadku bądź bez stadka ;)
:birthday: :dance: :dance2: :dance: :dance2:


Ja jestem jak z nicku wynika niewysoką osobą i wyglądam młodziej niż wiek powinien na to wskazywać. Zawsze odejmują mi kilka lat. Ale jak byłam w liceum i skończyłam te 18 lat wyglądałam hmm poważniej ;) Dowodu nie wyrobiłam przez rok z czystego lenistwa, bo pójść i stać w kolejce mi się nie chciało. Przez ten rok nikt mnie nie zapytał o dowód ani razu. Jak tylko po roku wyrobiłam to o dziwo zaczęto sprawdzać mimo, że z wyglądu nie zmieniłam się za wiele. Za to teraz podobno wyglądam jak młoda studentka :ryk:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob kwi 21, 2012 11:40 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:lol: Moja Mama nie wygląda na swój wiek, ja podobno też nie, Kika jak na razie też nie. :lol:
Powiedzmy, że mamy w tym względzie dobre geny. :wink:
Kilka lat temu moja Mama była w szpitalu. Leżała na sali z dwoma paniami. Oceniłam je wiekowo, że jedna jest w zaawansowanym średnim wieku, a druga to staruszka. Okazało się, że moja Mama była zdecydowanie najstarsza, bo owa staruszka młodsza była o 16 lat. :roll:
Cóż wiek. :wink:
Mama jak została babcią obiecywała, że przestanie farbować włosy. Do tej pory farbuje, bo żadna z nas nie wyobraża sobie, by była siwa. Jak jej się przypomina czasami o owej obietnicy, to zawsze zostaje przywołana do porządku. :twisted:
Wystarczy że się ma starą metrykę więc po co samemu się jeszcze postarzać. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 21, 2012 11:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ooo Noisiku wszystkiego najlepszego :balony: :birthday: :torte:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Marmotka, puszatek i 48 gości