Od tamtej pory cisza, a to już postep.
Karmą się nie bardzo interesuje.
Niestety z powodu zastrzyków, kroplówek - średnioobsługiwalna panikara - znowu mnie nie lubi i siedzi schowana pod łóżkiem

Dziś jeszcze nie koniec nieprzyjemności - mimo, ze wszystkie zastrzyki i kroplówki podane.
Jedziemy do Pani Dr - badac się.
I odebrać leki na nadciśnienie.
Moja kochana Panna Marple, znowu będzie problem z podawaniem leków

Ech...