3xG + R + Lolka na koloniach. Piękna wiosna tej jesieni

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 19, 2012 18:49 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

Magija pisze:moje jedzą rumen tablety
ale kupy są fajoskie


:roll: no tak - flora florą, a kocie gówienka to upodobanie :twisted: Pozostaje Ci wsiowy sposób ciotki Tereski: "jak pies gówno źri to trza mu dać zbuka jajo" :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2012 18:51 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

Georg-inia pisze:
Magija pisze:moje jedzą rumen tablety
ale kupy są fajoskie


:roll: no tak - flora florą, a kocie gówienka to upodobanie :twisted: Pozostaje Ci wsiowy sposób ciotki Tereski: "jak pies gówno źri to trza mu dać zbuka jajo" :roll: :lol:

to ja już wolę gówno kocie
przynajmniej wszystko w rodzinie zostaje naszej
:ryk:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2012 19:05 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

O matko, ależ sie uśmialam przynajmniej przez ostatnie naście stron, faktycznie tu wesoło :mrgreen: Co do psów gównojadków, z moja Rudą nie miałam nigdy takiego problemu, nie podjada z kuwet :roll: za to jest człowiekojadem :ryk: czego mój mąż do dziś znieść nie może i co jakiś czas w śmiechach temat powraca to on bardzo się irytuje 8) pozwolę przytoczyć temat, choć mocno obciachowy :roll: otóż urodziła się Natalka i Ruda baaardzo ochoczo brała udział we wszystkich pielęgnacjach dzieciątka, a że Ruda jako pies znajdka miała nawyki zżerania wszystkiego, ogryzków, śmieci włącznie z mydłem z kąpieli, to właśnie przy kąpieli kiludniowej Natalki odpadła jej resztka pępowinki(kto ma dziecko wie o co chodzi kto nie ma pewnie teraz rzyga :wink: ), która została odłożona na brzeg miski :roll: po czym zanim się zorientowliśmy Ruda mocno się oblizywała a kawałek tego czegoś na brzegu michy zniknął. Oczywiście ja popadlam w śmiech nie do opanowania na co Artur wpadł w panikę, że pies zjadł kawałek dziecka :ryk: :ryk: :ryk: mało tego on do dziś tak myśli i jej to wypomina choć minęło przeszlo 5 lat dalej uważa, że ona zjadła kawałek człowieka :roll: obrzydliwe wiem, ale co zrobie, że ta historia doprowadza mnie do wybuchu śmiechu a przed Arturem staram się zupełnie unikać powyższych wspomnień, bo ma traume :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2012 19:27 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

powiedz TŻ, że pępowinka to kawałek matki, nie dziecka :wink:
może trauma się od tego zmniejszy :mrgreen:

a z tym zjadaniem kup, to horror jest
nigdy wcześniej (przed miau) o czyms takim nie słyszałam
a może psy myślą, że to jakiś specjalny rodzaj pasztetu? czasem nawet tak zajeżdża :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 19, 2012 19:31 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

pozytywka pisze:powiedz TŻ, że pępowinka to kawałek matki, nie dziecka :wink:
może trauma się od tego zmniejszy :mrgreen:

a z tym zjadaniem kup, to horror jest
nigdy wcześniej (przed miau) o czyms takim nie słyszałam
a może psy myślą, że to jakiś specjalny rodzaj pasztetu? czasem nawet tak zajeżdża :twisted:

albo i powiększy ta trauma
:mrgreen:
batoników raczej
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:27 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

bardzo Was proszę....czy możemy skończyć temat JEDZENIA GÓWIEN? :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:28 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

właściwie to chyba możemy
ale nie wiem co ci on przeszkadza?
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 20, 2012 7:40 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

:ryk: :ryk: :ryk:

Dobra - będę litościwa i swojej cegiełki w temacie nie dołożę, choc łapki swędzą :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 20, 2012 7:45 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

Magija pisze:
pozytywka pisze:a może psy myślą, że to jakiś specjalny rodzaj pasztetu? czasem nawet tak zajeżdża :twisted:


:mrgreen:
batoników raczej


pasztet czy batonik - to zależy od hm... aktualnej konsystencji. Natenpszykład Bozita powoduje u mnie produkcję kuwetowego pasztetu w dużych ilościach



dilah pisze:...pies zjadł kawałek dziecka ...


pozytywka pisze:powiedz TŻ, że pępowinka to kawałek matki, nie dziecka...


Przewróciłam się, leżę i wyję :ryk: :ryk: :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:46 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

magdaradek pisze:bardzo Was proszę....czy możemy skończyć temat JEDZENIA GÓWIEN? :mrgreen:


Madziu, ależ bardzo proszę, wedle życzenia. Z tego co widzę, dilah przestawiła nas na temat jedzenia ludzi :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:48 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

Georg-inia pisze:pasztet czy batonik - to zależy od hm... aktualnej konsystencji. Natenpszykład Bozita powoduje u mnie produkcję kuwetowego pasztetu w dużych ilościach

Georg-inia, ty jadasz Bozitę??? 8O 8O 8O

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 20, 2012 7:52 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

nie jedz Bozity Inga!
Przecież po tym nawet koty mają sraczkę!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:53 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

albo przynajmniej kosmiczne wiatry :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 20, 2012 7:53 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

pozytywka pisze:
Georg-inia pisze:pasztet czy batonik - to zależy od hm... aktualnej konsystencji. Natenpszykład Bozita powoduje u mnie produkcję kuwetowego pasztetu w dużych ilościach

Georg-inia, ty jadasz Bozitę??? 8O 8O 8O


wiedziałam! już jak wysyłałam posta stwierdziłam, że nieco mi składnia tego zdania nie poszła i że NA PEWNO zaraz się KTOŚ przyczepi :evil: :lol:
tak, jadam Bozitę - chociaż mi szkodzi na żołądek -i załatwiam potrzeby fizjologiczne w kuwecie - nie wiedziałaś? :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2012 7:54 Re: 3xG + R-vol.IV. Misiek na koloniach. Zimno i rzygająco

teraz już wiem 8)

w sumie chyba lepsza jest słabość do bozity, niż do żelków (tfu!) np. haribo

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51, Tygrysiątko, zuza i 52 gości