chyba do Seidla można - mam nadzieję, ze dziewczyny nas nie zabiją za te dary tam przekazywane
a my dziś pędziliśmy bardzo pracowite przedpołudnie
kuliśmy trochę ściany pod kable
potem dzięki Anka22 pozbyliśmy się gruzu, płyt i wykładzin - czyli jesteśmy obecnie bez śmieci
faceci się natyrali przy wynoszeniu tego strasznie
wielkie, wielkie dla nich dzięki!
potem omietliśmy wszystkie ściany i wysprzątaliśmy całą podłogę i wzbogaciliśmy się dzięki temu o 3 wory śmieci

ale za to jest pięknie



zrobiliśmy częściowo już instalację pod kinkiety i na prawdę wygląda to super:)

i jak jest klimatycznie


przedsionek też wysprzątany i oświetlony

a to kibel za zasłonką - bo pamiętam, ze ktoś koniecznie chciał zobaczyć te kotary

aha - nie wiem czy wiecie, ale nasz lokal dostał imię - bunkier
kto jest Matką Chrzestną tej uroczej nazwy niech się przypucuje
ja tylko informuję, żeby wszyscy wiedzieli


w sobotę kończymy instalację elektryczną
w niedzielę miałam z Asią felusią malować ściany antygrzybem ale Wiesiek mi dziś kategorycznie zabronił
w czwartek-piątek będą się kładły płyty k/g, które prawdopodobnie przyjadą w poniedziałek - i tu potrzebnych będzie chociaż 1 facet do pomocy w rozładunku tego wszystkiego
a na czwartek piątek tez na pewno ktoś do pomocy - tu niech Marta powie co tam wujo dał za prikazi jeszcze - na straży remontu - Pan Bunkierek
ciągle jest przerażony
