MANIEK (FIV+) nareszcie w DS u zaneta22 w W-wie! :) :) :) :)

[bulba]

I to ma kota na tych przyssawkach utrzymać

[zaneta22]

Maniuś jakby spojrzał to by odpadło!

[bulba]

Maniuś jakby spojrzał to by odpadło!

[Kociara82]

http://kotkaluna.blogspot.com/2011/06/siedzisko-dla-kota.html

świetne na słoneczne dni! Tylko musiałabym przyspawać do okna. wyobrażacie sobie Maniusia jak na to sadza swoje arystokratyczne 4 litery? Spadłby razem z parapetem.

nie no, moze takiego Teosia to by utrzymalo, ale Manka -watpie. U Justy sa takie 2 piekne kocie panny, czarniusienkie od noska po ogonek, obie razem waza tyle co jeden Maniek wiec jedna taka kicie to by moze utrzymalo.

Zaneta, nie zachecaj go do psocenia, bo jemu 2 razy nie trzeba powtarzac Poczekaj, jak zacznie psocic u ciebie, rozwalac co popadnie

Ale na powaznie: wszelkie szklane, porcelanowe, krysztalowe itp rzeczy, cenne, ktorych nie chcesz stracic - schowaj do piwnicy.

Kwiaty: poszukaj w necie, ktore sa szkodliwe dla kota i jesli takie masz to lepiej sie z nimi pozegnaj, bo Manka ciekawosc nie zna granic. On jak dziecko, pakuje sie w klopoty nie majac swiadomosci, ze cos mu moze grozic. Z reszta przy nim lepiej zadnego kwiatka nie miec, bo pewnie albo je obgryzie, albo pozrzuca.

[Kociara82]

:ryk:
I to ma kota na tych przyssawkach utrzymać

malenkiego kociaczka pewnie utrzyma, albo kota o drobnej budowie niczym Prima od Justyny.

[Kociara82]

Maniuś jakby spojrzał to by odpadło!

no, wszystko mozliwe

[Kociara82]

Przeczytałam właśnie cały wątek Maniusia strona po stronie. Trochę to trwało.

Oj nachorował się bidulek w swoim życiu.

oj tak, niestety, zycie go nie rozpieszczalo. A on mimo wszystko taki ufny w stosunku do ludzi, taki miziak jest, lubi pogadac z ludziem.

Ale jak patrzę na zdjęcia z 1 wątku i na te ostatnie z 2 to wygląda jakby drugiego kota zjadł. Bardzo się cieszę, że dobrze się czuje.

no, on wogole jest duzy, masywny no i do tego przytylo mu sie ladnie na Justy wikcie Ale jak inaczej, skoro on najbardziej kocha JESC

Pieszczochu Ty mi powiedz jakie Ty mięso lubisz : kurczak, indyk, wołowina? No i powiedz Maniuś jak się czujesz? Zdenerwowany? Justyna, Ty to musisz jak na szpilkach siedzieć, co?

kurczak, kurczak, kurczak, kurczak, kurczak.... 100x kurczak
Czy zdenerwowany? On pewnie wszystko olewa, ale jutro nie bedzie chcial do transporterka wejsc, bunt bedzie i foch Juscie nie bedzie sie mial kto pod nogami paletac, jak bedzie szykowala papu dla swojej gromadki

A tak w ogóle, to zobacz Maniuś cóżeś narobił? Teraz to się ciągle zastanawiam : ''A ciekawe co tam dziewczyny na forum piszą?'' Nie miałam wcześniej pojęcia, że istnieją tak Duże o tak dobrych serduszkach, i będziemy Wam, a szczególnie Justynie&Zwierzakom pomagać, co Ty na to Maniuś?

ja tez jestem Juscie wdzieczna, ze go przygarnela i tak sie nim zajela swietnie, choc dal popalic jej nie jeden raz Na najwiekszych szpilach to ona bedzie jutro jak chlopaki pojada.

Dogadalyscie sie juz, skad masz Manka odebrac i o ktorej?

Napisz mi potem smsa, jak juz bedziecie w domu, bez wzgledu na godzine. Ja chyba oka nie zmruze cala noc w piatek, a w sobote musze wstac bardzo wczesnie bo na 7 rano musze jechac na msze za sp.Dziadka...

[zaneta22]

Miałam tulipany i kaktusa, ale oddałam swojej babci, bo tulipany trujące a kaktus to samo przez się rozumie.

Ale kupiłam mu trawę dla kotów - zapomniałam Ci Kasiu pokazać http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... rawa/30522

Już wzeszła. Za 3 dni będzie mógł podgryzać.

A wszystkie szkła, buteleczki i tłukące rzeczy schowałam do szafy. Nawet wiklinową roletę z okna zdjęłam tymczasowo. Powoli zacznę wprowadzać takie rzeczy później.

A Maniuś gryzie kable? Bo zastanawiałam się nad osłonami na kable.

Co do kwiatków, to moja mama ma tylko paprotki w domu. Jedyne w pełni bezpieczne, a i jak rozwalą to nie szkoda.

[zaneta22]

Tak, tak. Już wiemy gdzie i o której. Jutro Julia zadzwoni do mnie i się umówimy gdzie się spotkamy, żeby razem dojechać.

Napiszę Ja to chyba nie zasnę, tylko będę całą noc się w niego wpatrywać, czy aby wszystko w porządku. :*

Czego mogę się spodziewać po ''głupim Jasiu''? Co może mnie zaniepokoić?

[Kociara82]

najlepiej zadzwon do justy wieczorem i z nia o tym pogadaj, bo moze nie miec czasu wejsc na forum.
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok, ze tylko bedzie ospaly, ze nic sie nie bedzie powaznego dziac.

[Myszolandia]

z tego co czytam to niezły wypas Maniuśka czeka w nowym domku
a to trawka,przysmaki,pełny osprzęt doopci itepe itede

[zaneta22]

Ok, dzwoniłam do Veta, grzebałam w necie i tyle wiem, może się też Julii przydać:

Po Goopim Jasiu kot potrzebuje przede wszystkim spokoju. Należy umieścić go w cichym, ciepłym (możliwość wychłodzenia się) i bezpiecznym miejscu. Najlepiej sprawdza się miękkie i czyste posłanie postawione na podłodze, gdyż z takiego kot z pewnością nie spadnie. Może być np. transporter z kocem w środku. Przydatne będą jednorazowe papierowe ręczniki ponieważ pupil może nie zdążyć do kuwety, obficie się ślinić lub zwymiotować. Dla większego komfortu należy zadbać, aby w tak przygotowanym pomieszczeniu przyciemnić światło (kot ma rozszerzone źrenice, więc zbyt jaskrawe oświetlenie może go razić).

Karmienie przed upływem około 12 godzin od podania leku i tak nie ma sensu, gdyż kończy się zazwyczaj wymiotami.
Kot powinien mieć zapewniony stały dostęp do świeżej wody. Należy postawić miseczkę niedaleko od posłania, aby w każdej chwili mógł się do niej dostać.

Należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem, jeśli zauważymy:
utrzymujące się częste wymioty,
problemy z oddychaniem, duszność,
brak oddawania moczu po upływie doby,
utrzymujący brak apetytu i pragnienia powyżej 12 godzin od podania leku,
bladość błon śluzowych,
podwyższona temperatura,
drgawki,
niechęć do poruszania się po 24 godzinach,
Po 2 - 3 dniach można zabrać do Veta na kontrolę.

Jak już będzie miał apetyt, a Maniek będzie miał na pewno to zacząć od podawania przetworzonego jedzenia ulubionego, albo gotowanego mięsa w małych kawałkach.

[Kociara82]

tylko ze czasem taki brak apetytu przez kilka dni nie koniecznie musi byc spowodwany podaniem "goopiego Jasia". Stres zwiazany z przeprowadzka i nowym miejcem (nowi ludzie, nowe zapachy, wszystko obce, nowe, obce dzwieki) tez moze sie do tego przyczynic. Niemniej jednak na pewno nie nalezy nawet najdrobniejszych objawow bagatelizowac.

Jedno jesty pewne: jak bedzie chcial jesc, a mu bedziesz odmawiac lub podawac malymi porcjami to bedzie sie zloscil, bedziesz musiala uzbroic sie w wielka cierpliwosc

[bulba]

A ja dzisiaj nie wytrzymałam i kilka drobiazgów dla Maniusia kupiłam Mam nadzieję, że się spodobają
Żanetko, jak już dotrzecie do domu, napisz chociaż słówko, proszę. Bo my tu wszyscy na zawał zejdziemy Pozdrowionka i buziaki dla Wszystkich Chłopaki, szczęśliwej i spokojnej podróży

[Nowa_Sztno]

Bedzie dobrze, damy rade